Strona 167 z 559

: 09 lis 2010, 11:49
autor: Gwona
Fintifluszka i tabogucka Odpisze równocześnie. Właśnie finansowo będzie najgorzej bo jak już wspominałam przez ciążę straciłam pracę. Mój ex nas utrzymywał. Powiedział,że nie da nic. Też się bedę chciała starać o odebranie praw,bo powiedział,że do dziecka się przyzna. Choć jeśli on jest tak zmienny jak pogoda to wszystko się okaże w najbliższym czasie jak jest na prawdę. Teraz niszczy mnie psychicznie a,że mam słabą psychikę i wszystko mnie załamuje to idzie w bardzo dobrym kierunku. Najgorsze jest udowodnic to,że pracuje. Na razie porobiłam zdjęcia towaru które zwozi do Polski. To ,że ćpa tez udowodnie. Bo nawet jak by się nie przynał to wykonuje się badanie krwi i wszystko jest czysto na białym. A który sąd przyzna ćpunowi dziecko...Boże żałuję wszystkiego ,że czasu nie da się cofnąć. Nie żebym obwiniała tutaj dziecko.Ale gdyby nie ciąża to teraz nie było by takich problemów :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: A dzić jadę do opieki społecznej,dla mnie jest to taki wstyd. Nie potrafię sobie poradzić z tym wszystkim. :ico_placzek:

: 09 lis 2010, 12:13
autor: Fintifluszka
dla mnie jest to taki wstyd.
widzisz kochana, rozumiem co czujesz, ale pamietaj, ze nie jedziesz tam, bo jestes leniuchem , tylko dlatego, ze mialas strasznego pecha i potrzebujesz pomocy, ktora ci sie prawnie nalezy...
Nie żebym obwiniała tutaj dziecko.Ale gdyby nie ciąża to teraz nie było by takich problemów
i to rowniez rozumiem, bo ja w pierwszej ciazy czulam podobnie i swiat mi sie walil na glowe, nie wiezdialam co mam zrobic i myslalam, ze gdybym w ciazy nie byla to nie byloby o czym mowic, zero problemow... i Gwona... nie jedna kobieta przeszla przez to samo-Sejana miala na dodatek dwoje dzidziusiow malutkich... wiem, ze teraz to jest cholernie ciezki okres dla Ciebie i nie ma sie co oszukiwac-pewnie bedzie ci ciezko jeszcze przez jakis czas, ale wszysko sie w koncu ulozy. Rob swoje, nie gadaj z tym typem, zmien numer telefonu, zeby cie nie nekal... wiesz, dobrze by bylo gdybys miala jakichs swiadkow na to, ze on cpa i mowi te wszystkie straszne rzeczy-z reszta na tym etapie odebranie ojcu praw rodzicielskich na prawde nie jest trudne, bedzie dobrze....

wyobrazcie sobie, ze tutaj w niemczech jest takie prawo, ze jesli rodzice dziecka nie sa malzenstwem to automatycznie tylko matka ma pelna wladze nad dzieckiem? nie wiem ostatecznei czy to lepiej, bo w koncu i matki bywaja paskudnymi babami bez serca, ale ile stresu mniej ma taka kobieta, kiedy sie okazuje, ze facet to palant...

: 09 lis 2010, 12:44
autor: Gwona
Fintifluszka Jeśli chodzi o świadków to raczej z tym nie będzie problemów. Bo każdy widział co się dzieje dookoła. Moja przyjaciółka jak do niego zadzwoniła żeby się w końcu wziął za siebie i za to wszystko. To nic dobrego z tego nie wyszło ;/ Zapytała się już w nerwach,że po ch.. mi to dziecko robił skoro nie bierze za to żadnej odpowiedzialności a on na to,że po ch.. dałam sobie dziecko zrobić. Najgorsze jest to,że byłam świadkiem tej rozmowy przez tel. Ręce mi opadły a serce pękło mi na pół :ico_placzek: Dużo czasu minie zanim się pozbieram z tym wszystkim. Nikt mnie tak w życiu nie potraktował i upokorzył. Odechciało mi się żyć. :ico_placzek:

: 09 lis 2010, 15:09
autor: NowaSejana
wyobrazcie sobie, ze tutaj w niemczech jest takie prawo, ze jesli rodzice dziecka nie sa malzenstwem to automatycznie tylko matka ma pelna wladze nad dzieckiem? nie wiem ostatecznei czy to lepiej, bo w koncu i matki bywaja paskudnymi babami bez serca, ale ile stresu mniej ma taka kobieta, kiedy sie okazuje, ze facet to palant...
dokladnie, dlatego my z P. musimy przed porodem isc do urzedu i podpisac papierki, w ktorych malenstwo dostanie nazwisko P. a ja "odstapie" mu czesc wladzy rodzicielskiej...

a my po wizycie...
z szyjka wszystko dobrze, zamknieta, nie skrocona wogole :ico_sorki: :ico_sorki:
macica tez git :ico_sorki: :ico_sorki:
ale mam straszne uplawy i dostalam na to lek :ico_olaboga:

jezeli brzuch bedzie mi twardnial czesciej niz 3 razy w ciagu polgodziny to mam sie do gina zglosic jak najszybciej, ale poki co nie ma sie czym martwic. Nadal mam przyjmowac magnez... na kolejnej wizycie zrobi mi USG...
no i jest mozliwosc zrobienia u niego 3D, ale to koszt 90€, wiec musimy sie z P. zastanowic, bo teraz sporo kasy poszlo na mieszkanie :ico_puknij:

no i wizyty juz mam ulozone az do konca stycznia, w przyszly wtorek mam spotkanie z polozna :ico_haha_02:

a wiec 30.11 mam kolejna wizyte o 11.30 i teraz juz bede miala co 3 tyg a od stycznia zaczne chodzic na CTG i to bede miala co 2 tyg...

Ginek nonono facet i nawet kilka polskich slow znal :ico_haha_01:
:ico_haha_01:

: 09 lis 2010, 15:12
autor: magda1614
NowaSejana, ciesze sie ze wszystko ok :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: a usg nie mialaś??

: 09 lis 2010, 15:15
autor: NowaSejana
a.. no i znalazlam przedszkole dla dziewczynek... niestety tylko do 12, ale dobre i to...
no i od poniedzialku juz pojda :-D no i beda tez w osobnych grupach, z czego one wogole sie nie ciesza :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2010-11-09, 14:17 ]
a usg nie mialaś??
nie, bo ostatnie mialam na poprzedniej wizycie 2,5 tyg temu... i powiedzial, ze zrobi mi to USG na kolejnej wizycie za 3 tyg i wtedy napewno sie dowiemy kto w brzuszku mieszka, gin mi to obiecal :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:
bo normalnie regularnie wizyte mialam miec dopiero za 1,5 tyg, a przez ten brzuch poszlam wczesniej...
ale na samolocie z wziernikiem wszystko sprawdzil i to najwazniejsze :ico_sorki: :ico_sorki:

: 09 lis 2010, 15:20
autor: magda1614
NowaSejana, acha rozumiem juz,ja mam za tydzien wizyte to moze sie pokaze moja gwiazdeczka mi :-D co ma miedzy nózkami :-D

: 09 lis 2010, 15:24
autor: Fintifluszka
Ha, no widzisz Sejana, jaki fajny lekarz ci sie trafil...

Ja mam teraz wizyty co 3 tygodnie-tak mi sie lekarka kazala teraz rejestrowac...

ale, ze masz spotkanie z polozna? to sobie sama ustalilas, czy lekarz cie tak poinstruowal?

: 09 lis 2010, 16:45
autor: NowaSejana
ale, ze masz spotkanie z polozna? to sobie sama ustalilas, czy lekarz cie tak poinstruowal?
pytalam gina jak to jest z polozna i on powiedzial, ze musze miec i oni maja swoje 2 polozne. Musialam sobie tylko wybrac, z ktorego szpitala chce, bo kazda z nich pracuje w innym. No i ustalili mi termin na 16go o 10:00 :ico_haha_02:

: 09 lis 2010, 17:06
autor: Dobrusia
Hejka!!

Gwona, trzymaj się, nie wiem jak Ci pomóc, bo tyle przeszłaś... Musisz poczekać, czas goi rany, teraz jest ciężko, ale musisz mieć wiarę na lepsze jutro!

Ja byłam w tej klinice... I w ogóle lekarz bardzo miły facet, zrobił mi usg i nic nie wziął! :ico_szoking: a ja się spodziewałam że ponad 100 na bank zapłacę!
No ale jest żołądek, więc już się tym nie martwię :-) tylko na serduszko nie mógł spojrzeć bo mały się odwrócił tyłem i nie miał do niego dojścia. Poza tym morfologia płodu dobra, tylko coś mu nie pasowało z płynem owodniowym, że jest go trochę mniej i że może mi on wyciekać (??) więc muszę to jeszcze zbadać na następnej wizycie u mojego gina.

NowaSejana, to super, że wszystko dobrze i że ginek fajny :-)