Strona 167 z 858

: 30 lis 2010, 16:44
autor: Motylek22
ale masz wysoko klamkę
tez to zauwazylam :-D :-D :-D
To nie klamka jest wysoko tylko ja jestem niska :ico_smiechbig:

[ Dodano: 2010-11-30, 15:49 ]
markotka na początku ruchy czuje się rzadko, a potem coraz częściej i mocniej :ico_brawa_01:

: 30 lis 2010, 18:21
autor: markotka
Motylku to faktycznie malutka jesteś :-D a ile masz wzrostu? Na razie nie czuję nic takiego jak wczoraj, ale cały czas jestem czujna i czekam :-D

: 30 lis 2010, 21:58
autor: Motylek22
markotka, dokładnie 152 cm. wzrostu :-)

Ja nasze szczęście czuje najczęściej jak się w ogóle nie spodziewam :ico_oczko:

: 01 gru 2010, 10:08
autor: NOWA
hej

Zima na całego, u mnie dziś rano było -12

Moje maleństwo coraz częsciej daje o sobie znać, cały dzień jestem zabiegana, ale wieczorkiem w łóżeczku nasłuchuję :-) i wczoraj wysłuchałam :ico_brawa_01:

markotka juz niedługo się doczekasz.

Mnie od paru dni dokucza bół krzyża, któras z Was miała jakieś ćwiczenia (nie pamietam tylko która :ico_wstydzioch: ), mogłybyście mi wysłać :ico_sorki: , może coś z nich sie nada. Zajecia fitness mam tylko w soboty, a nie zawsze chce mi sie jechać.

: 01 gru 2010, 11:09
autor: zoola27
przepraszam ze znowu o sobie ale mnie chyba rozniesie i musze sie wygadac :ico_zly: :ico_zly:

........po raz kolejny przekonałam sie dzis ze nie nalezy ufac nikomu....
byłam dzis podpisac karte urlopowa ,nowa umowe o prace, i zakres obowizaków.......okazało sie ze chcieli mnie wrypac w najgorsze stanowisko ze niby mam jakies ciezary nosic a ja rzuciłam zaswiadczeniem o ciazy ( dobrze ze wziełam od gina ) i ze jestem chroniona, karte urlopowa chciali zebym podpisała na miesiac a nie na 3 dni jak uzgodniłam z szefową....oczywiscie obecna kierowniczka zadzwoniła ze robie problemy i nie chce podpisac tej karty ........z rozmowy wywnioskowałam (szefowa pytała w którym tygodniu ciazy jestem ) ze chca mnie zwolnic na szczescie prawo stoi po mojej stronie..........wywalczyłam te moje 3 dni urlopu i od poniedziałku ide na L4.....

: 01 gru 2010, 11:20
autor: Murchinson
Zoola widzę, że z Tobą chcieli podobnie zrobić jak ze mną-co innego mówili a co innego chcieli zrobić. Rozumiem Twoje nerwy. Dobrze, że będziesz na zwolnieniu, nie przejmuj się idiotami.

: 01 gru 2010, 11:42
autor: zoola27
Murchinson, ja wcale sie nie przejmuje do tej pracy juz nie wróce.....po macierzynskim ide na wychowawczy o pozniej chce otworzyc własna firme.......ale Tak sie pracownika nie traktuje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

: 01 gru 2010, 11:51
autor: Motylek22
zoola27,Murchinson, ALe dobrze że mam szefa któremu ufam :ico_sorki: zero problemów że jestem w ciąży a kierowniczki tylko dbają żebym za dużo nie pracowała :-D Jak czytam wasze opisy sytuacji to dopiero zaczynam to doceniać :ico_wstydzioch:

NOWA, ja w ciąży z Filipkiem miałam rwe kulszową i zaczęło się od bólu w dole pleców. Przeforsowałam się, za dużo chciałam zrobić na raz :ico_oczko: Praktycznie nie mogłam chodzić przez jakiś tydzień, neurolog zalecił leżenie na twardym podłożu (najlepiej podłodze) z ugiętymi nogami w kolanach i opartymi stopami pod katem prostym na jakiejś poduszce czy czym kolwiek. Ale tak naprawdę pomogły mi dopiero masaże stóp na odpowiednie receptory. Teraz też zaczyna mnie pobolewać więc staram się uważać .

: 01 gru 2010, 12:00
autor: Murchinson
Motylek oby tak szef dalej się zachowywał, bo normalnych szefów teraz to ze świecą szukać.

: 01 gru 2010, 12:56
autor: Motylek22
Murchinson, raczej się już nie zmieni :-) Pracuję u Niego już ponad 6 lat i trzeci raz jestem w ciąży :-D