: 15 mar 2007, 22:48
O Boszszszszszeee, znowu jestem gapa. Już wcześniej miałam to zrobić, ale oczywiście zapomniałam
[glow=cyan] GRATULACJE dla Jasieńka z okazji pierwszego ząbka[/glow]
Gosiu, pan doktor pożyczył nam specjalny sprzęt do inhalacji (nobulizator czy jakoś tak się nazywa). Do pojemnika wlewa się lekarstwo + sól fizjologiczna, włącza guziczek, przykłada maseczkę do twarzy dziecka i gotowe. Dobrze, że ten pediatra taki w porzo i pożyczył nam swój sprzęt, bo w tym miesiącu na leki wydałam już około 200 zł, a gdybym jeszcze taką machinę miała kupić (200-300) to bym oszalała
[glow=cyan] GRATULACJE dla Jasieńka z okazji pierwszego ząbka[/glow]
Gosiu, pan doktor pożyczył nam specjalny sprzęt do inhalacji (nobulizator czy jakoś tak się nazywa). Do pojemnika wlewa się lekarstwo + sól fizjologiczna, włącza guziczek, przykłada maseczkę do twarzy dziecka i gotowe. Dobrze, że ten pediatra taki w porzo i pożyczył nam swój sprzęt, bo w tym miesiącu na leki wydałam już około 200 zł, a gdybym jeszcze taką machinę miała kupić (200-300) to bym oszalała