czy ja wiem... moim zdaniem dużo zależy od dziecka ale też i od postawy rodziców. Jak Marti chodziła do 3-latków to na 25-cioro dzieci tylko dwoje płakało. Ale w szatni mamusia jedna mówiła tylko nie płacz bo mnie też jest smutno że cię w domu nie będzie a drugi tatuś, jak nie przestaniesz płakać to zostaniesz tutaj na noc....To normalne na początku- Mati w 3 latkach przez dwa tygodnie płakał, a póżniej jak zachorował to płakał że chce iść do przedszkolaJa odpadam, to bedzie ciezki rok, masakra 27 dzieci w tym moze z 7 tylko nie płacze....poprostu szok.
Teraz z tego co wiem to na 23 maluchy troje tylko wyje