Strona 169 z 214

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 20 sty 2013, 10:42
autor: Asieńka86
jak sie miewacie Babuszki??
źle :cry: tydzień temu byłam u dentysty. zrobiła mi się mała dziurka na dolnej ósemce, dentystka postanowiła wyrwać ją. i dobrze, bo korzeń był zepsuty (tak mi się po ciąży zęby psują- od korzenia :ico_zly: ). do tej pory strasznie mnie boli to miejsce, mam ciągle opuchnięte, jestem 24h/dobę na tabletkach przeciwbólowych. a że małpa jedna nie zapisała mi czegoś mocniejszego, to co 4-5 godzin biorę po 2 apapy extra :ico_zly: już nie mam siły, w nocy pobudki, bo boli, w dzień nie idzie nic normalnie robić, jeść w ogóle :ico_placzek: dobrze, że Piotrek jest w miarę grzeczny bo nie wyrobiłabym :ico_sorki: jutro idę do dentystki, musi mi coś dać/zrobić, bo ja rozumiem wszystko, ale nie to że ból jest coraz mocniejszy :ico_zly:
no to się wygadałam :ico_sorki:

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 20 sty 2013, 12:20
autor: asiab
A u nas chorobowo :ico_zly: Ula zakatarzona nocki masakra w dzień buczy i jest srasznie marudna ale też dziąsełka u góry bardzo napuchnięte :ico_olaboga: . W piątek byłam na imprezie z pracy coprawda byłam 3 h ale sie świetnie bawiłam wytańczyłam sie ahhhh brakowało mi tego a P. był z dziećmi w domu bo to impreze tylko dla pracowników była :-D .

Jejku już nie moge na ten śnieg patrzec ja chce wiosnę !!!!!!!

Asieńka ja te muszę sie wybrać do dentysty tylko narazie muszę sobie odłożyć trochę gotówki by zrobić zęby, chodze teraz z Frankiem bo już mu sie pruchnica na przednich jedynkach zrobiła :ico_placzek: .

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 21 sty 2013, 23:01
autor: dzwoneczek82
hej

asienka wspołczuję Ci bólu ...ja już nie pamiętam jakie to uczucie po wyrwaniu zęba, bo to było w podstawówce. Pewnie jesteś już po wizycie...i co powiedziała na ten ból???

asiab zdrówka dla Uleńki. A takiej odskoczni od codzienności to sama bym chciała doświadczyć :ico_haha_01:

ja pochwalę sie pierwszymi kroczkami Patryka..od wczoraj sumiennie je cwiczy i potrafi 3-4 kroczki zrobić swobodnie :-) A jaka ma radochę przy tym :-)

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 22 sty 2013, 10:21
autor: Asieńka86
asiu zdrówka Wam życzę!!
dzwoneczek super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: wiesz, jakbyś Ty nauczyła się chodzić też miałabyś radochę :ico_haha_01:
a co do zęba, jakieś zapalenie się wdało, mam antybiotyk i chodzę na płukanie i jakieś tabletki daje mi tam do środka... ja nie miałam problemów z zębami, ale po ciąży to masakra :ico_placzek:
A i wczoraj w końcu wzięłam się za Skalpel :-) dotrwałam do 15 minuty... zaraziłam też bratową i mamę :ico_oczko:

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 22 sty 2013, 12:19
autor: biniu_s
A i wczoraj w końcu wzięłam się za Skalpel :-) dotrwałam do 15 minuty...
No to możemy sobie podać ręce :ico_oczko:

asiab dużo zdrówka dla Ulki życzymy i lepszych nocek.

Nas dzisiaj zasypało, K. nie mógł dzisiaj z podwórka wyjechać.

Kilka zdjęć:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 22 sty 2013, 21:35
autor: Asieńka86
biniu ale super Czaruś sobie radzi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Nas dzisiaj zasypało, K. nie mógł dzisiaj z podwórka wyjechać.
u nas też- a jeszcze odśnieżali w nocy i nasypali prosto do wjazdu, nowe zimówki i samochód jadący jak taran nie pomogły :ico_zly:
A dziś dzień straszny, nie wiem czy to pogoda czy co, ale normalnie na głowę idzie dostać :ico_zly: Piotrek cały dzień marudził, ciągle na rękach chciał być.. M przyjechał z pracy zły nie wiadomo na co, czepia się byle czego.. Na dodatek Piotrek krótko przed kąpielą puścił krzesło, zrobił kilka kroków i wywalił się na płytki buźką :ico_placzek: ułamał sobie kawałek ząbka- górnej jedynki, a z dolnej dwójki trochę krwi poleciało. Płakał niesamowicie, guza niby nie ma, bo wyciągnął rączki przed upadkiem. Mam nadzieję że skończy się tylko na ułamanym ząbku :ico_sorki: Ale cwaniak uspokoił się i dalej chciał sam chodzić, więc chyba jest dobrze :ico_oczko:

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 22 sty 2013, 22:04
autor: dzwoneczek82
zrobił kilka kroków i wywalił się na płytki buźką :ico_placzek: ułamał sobie kawałek ząbka- górnej jedynki, a z dolnej dwójki trochę krwi poleciało. Płakał niesamowicie, guza niby nie ma, bo wyciągnął rączki przed upadkiem.
:ico_szoking: oj biedactwo...na pewno na strachu i na ułamanym ząbku sie skończy, bo jeżeli znow miał ochote sam dreptać...ileż te dzieciaczki potrafia wytrzymać...mój tez miał nie raz taki wypadek ze miałam wielkiego stracha...jak był młodszy to dwa razy spadł z wozka w którym czesto usypialiśmy na noc..., na guzie sie skończyło...i wielkim płaczu...Krew tez raz poleciała gdy tyłem upadł na głowkę...walnął o kant zabawki i rozbił głowke .A zreszta mój Patrys to taka mała ciamajda..wcią zsie potyka, wciąz sie gdzies stuknie...żal mi go strasznie.

asienko dobrze ze z zębem wszystko wyjaśnione i juz nie będzie ci dokuczac.

binius alez fajny facet z Czarusia...i jak świetnie sobie radzi z chodzeniem...jestem pod wrażeniem :ico_brawa_01: . i jaka piękna rybka w kąpieli :ico_haha_02:
A i wczoraj w końcu wzięłam się za Skalpel :-) dotrwałam do 15 minuty... zaraziłam też bratową i mamę :ico_oczko:
ale początek juz jest :ico_oczko:

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 22 sty 2013, 22:53
autor: biniu_s
Na dodatek Piotrek krótko przed kąpielą puścił krzesło, zrobił kilka kroków i wywalił się na płytki buźką :ico_placzek: ułamał sobie kawałek ząbka- górnej jedynki, a z dolnej dwójki trochę krwi poleciało. Płakał niesamowicie, guza niby nie ma, bo wyciągnął rączki przed upadkiem. Mam nadzieję że skończy się tylko na ułamanym ząbku :ico_sorki: Ale cwaniak uspokoił się i dalej chciał sam chodzić, więc chyba jest dobrze :ico_oczko:
O ja, bidulek jeden. Ale kaskader z Piotrusia rośnie. Cezary też upadał często ale zawsze zdążył wyciągnąć rączki przed siebie i nigdy w takiej sytuacji nic mu się nie działo. Co innego gdy rzucił pod nogi zabawkę a później taranem chciał po niej przejść :-D

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 23 sty 2013, 01:21
autor: Asieńka86
.A zreszta mój Patrys to taka mała ciamajda..wcią zsie potyka, wciąz sie gdzies stuknie...żal mi go strasznie.:
Piotrek też :ico_sorki:
żal mi biedaka, godzinę płakał, przed chwilą zasnął we wózku.. płakał z zamkniętymi oczami :ico_placzek: mam nadzieję, że to nie przez ten upadek.. jutro się okaże...
Cezary też upadał często ale zawsze zdążył wyciągnąć rączki przed siebie i nigdy w takiej sytuacji nic mu się nie działo
Piotrek ogólnie bardzo delikatny jest- siada to jak panicz, żeby tyłeczka sobie nie obtłuc; wszystko tak delikatnie dotyka jakby miało go poparzyć.. ale chodząc to zasuwa jak torpeda- biegnie kilka kroków z uśmiechem na buźce i leci do przodu- stąd nie jest w stanie zareagować i rąk wyciągnąć żeby zamortyzować upadek :ico_sorki:
to mi z głowy nie może wyjść- zawsze pilnowałam go bardzo przy chodzeniu- asekurowałam z każdej strony, starałam się aby naprzeciw jego był ktoś co go złapie.. teraz też tak było, ale dystans nie przypasował, on sam się puścił a ja nie zdążyłam zareagować :ico_wstydzioch: i z mojej winy ma teraz nadłamanego ząbka :ico_placzek:

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 23 sty 2013, 23:08
autor: dzwoneczek82
Asienka jak sie dzisiaj czuje Piotruś???