kilolek strasznie ci wspolczuje!!!!!!!!!!!!!!! masakra...
ale jak to pociac????????????????/
lidzia ciekawe jak tam w pracy? trzymam kciuki aby poszlo ok
i za 6 000 poscik
wlasnie wrocilismy z basenu hehe leos szalal na maxa

... normalnie swirek maly

smial do wszystkich cala paszcza hehe pluskal w wodzie jak oszalaly hehe tylko 30minut ale taki wyszedl padniety, ze nawet podczas ubierania lezal bezwladnie hehe
adas probowal z nim zanurkowac doslownie na sekundke zanurzyl mu buzie w wodzie. bo balismy sie sami na dluzej
ale ten wynurzyl sie bez zadnego wzruszenia. i nadal smial i pluskal hehe
placki ziemniaczane nadchodza zatem mykam
tymczasem laseczki hihi