Strona 169 z 179

: 18 cze 2009, 14:44
autor: 5thelement
ramonka, oj kochana tak mi przykro ze sie nameczylas, mam nadzieje ze niedlugo ten koszmar sie skonczy urodzisz klusie i bedziecie razem w domku, odpoczywaj teraz kochana i zbieraj sily do narodzin.
A ja wczoraj wieczorem dostalam pierwszych nieregularnych skurczy wiec moze tez sie cos dzieje:)

: 18 cze 2009, 14:46
autor: ziolo007
witajcie
ramonka, szczerze wspolczuje Ci, to musialbyc koszmar w tym szpitalu. najwazniejsze ze jestes w domu. mysle,ze na porod najlepiej czekac w domu z mezem :) ja wlasnie karmie Oli, a pozniej sprzatanie mnie czeka, gotowanie... no i mam nadzieje,ze znajda sie 2godzinki na sen.

: 18 cze 2009, 19:16
autor: ramonka
Ciesze sie ze jestem juz w domu, boje sie tylko jak oni teraz zareaguja jak przyjade rodzic, bo lekarz co był na dyzurze potraktował mnie jak jakas wyrodna matke co nie dba o wlasne dziecko, przykro mi sie zrobiło bo lekarka ktora sama mnie do szpitala wysłała kazała sie wypisac na własne zadanie bo uznała ze nie ma sensu zebym tam siedziała :ico_noniewiem:
Wogole teraz martwie sie tylko tym i boje sie porodu, nie pod wzgledem bolu ale tego czy nie bedzie z ich strony jakis nieprzyjemnosci, bo jakby nie było podwazyłam ich decyzje i sobie poszłam :ico_noniewiem:
Mam strasznie mieszane uczucia, teraz zostaje czekac na te wyniki i zobaczymy czy faktycznie jakas bakterie mam w moczu :ico_sorki:
mysle,ze na porod najlepiej czekac w domu z mezem :)
ja tez tak uwazam dlatego wyszłam, tam myslalam ze sie skoncze psychicznie a to tylko 3 dni :ico_olaboga:
A ja wczoraj wieczorem dostalam pierwszych nieregularnych skurczy wiec moze tez sie cos dzieje:)
Kochana mam nadzieje, choc nie chce Cie straszyc ja nieregularne mam juz chyba od miesiaca :ico_oczko:
Z tym ze u kazdej z nas to inaczej wiec mocno trzymam kciuki zeby cos sie powoli zaczelo rozkrecac :-) Ja to chciałabym we wtorek urodzic, dzien po terminie wtedy jestem umowiona w szpitalu z moja lekarka i nie bede sie martwic ze ktos bedzie mial pretensje :ico_sorki:

: 19 cze 2009, 11:03
autor: tosia
Ramonka bidulko ale Cię potraktowali, dobrze, że choć Twoja pani doktor jest normalna. Mam nadzieje dziewczyny że pójdzie Wam szybciutko i już niebawem będziecie miały i Mikusia i Klusie przy sobie. Powodzenia Wam życzę

: 20 cze 2009, 10:26
autor: ramonka
Dzien dobry :ico_kawa:
Co u nas tak cichutko? :ico_noniewiem: U mnie bez zmian jak widac wciaz 2w1 :-D
5thelement, kochana a co z Toba? Nic sie nie odzywasz....

tosia, ja tez mam taka nadzieje :ico_sorki: :ico_sorki:

: 20 cze 2009, 20:12
autor: 5thelement
hej
u mnie po staremu ciagle w dwupaku i mnostwo zajec zwiazanych ze startem nowego portalu:)
jutro postaram sie odezwac bo dzisiaj mam wieczor filmowy z mezem:)

: 20 cze 2009, 20:57
autor: iw_rybka
witam :-D Nie bylo mnie 10 dni a tu tylko dwie mamuski i to jedna zaplanowana i jedna spozniona :ico_nienie:

ramonka, nie martw sie,oni maja duzo pacjentek,pewnie nawet nie beda cie pamietac :ico_olaboga: Glowa do gory,ja tez przed w ciazy na wlasne zyczenie wyszlam ze szpitala,po tygodniu siedzenia bez sensu :ico_zly:

: 20 cze 2009, 23:17
autor: ramonka
Glowa do gory,ja tez przed w ciazy na wlasne zyczenie wyszlam ze szpitala,po tygodniu siedzenia bez sensu
to mnie kochana pocieszyłas :ico_sorki: :ico_sorki:
Do terminu niby 2 dni jeszcze wiec wszystko moze sie zdarzyc... u mnie spokoj całkowity
brzuch nie boli wogole, czasem twardnieje i to wszystko
oby to była cisza przed burza :ico_oczko: mam nadzieje ze wezmie mnie z zaskoczenia i do przyszłego poniedziałku sie rozpakujemy bo nie chce tam wracac :ico_sorki: :ico_sorki:

: 21 cze 2009, 02:26
autor: Ilka79
Hej dziewczyny, sprawdzam co u Was, jeszcze pare dni Wam zostalo.
ramonka, oj biedulko nameczylas sie w tym szpitalu...Wlasnie zauwazylam, ze to Tylko TY bedziesz miala dziewczynke z czerwcowek 2009!! A tak to mamy samych chlopcow..
Moj Alex jak narazie grzeczny chlopczyk, mam nadzieje, ze tak pozostanie, moj Jason tez byl grzecznym bobaskiem, mysle ze Alex poszedl w brata, jeszcze nic nie chce zapeszac. Nie dziwie sie, ze panikowalam jak sie nie ruszal w brzuszku, bo poprostu jest spioszek. W nocy budzi mi sie raz na jedzenie. Wiec jak narazie to ja sie wysypiam. Nauczylam go ciagac z cyca i z butli, mam tyle mleka ze musze odciagac i zamrazac. Ja po tej calej cesarce dochodze juz do siebie, dzisiaj mi sciagneli zszywki.

Bede tutaj do Was zagladac i sprawdzac kiedy sie rozpakujecie, zycze Wam powodzenia dziewczynki!!

: 21 cze 2009, 11:46
autor: ramonka
Jestem :-D 2w 1 oczywiscie :ico_oczko:

Ilka79, Ciesze sie ze sobie radzicie, szczerze to zazdroszcze ze juz masz syneczka przy sobie ale niedługo i my bedziemy tulic nasze skarby :ico_sorki:
Faktycznie moja Kluseczka to jedyne czerwcowe dzieciatko :-D
Ja po tej calej cesarce dochodze juz do siebie, dzisiaj mi sciagneli zszywki.
to najwazniejsze, a powiedz boli ta rana bardzo?
Ja sie boje ze to sie skonczy sie u mnie tak samo cc bo z tego co widze to nic kompletnie ruszyc nie chce :ico_sorki:
A jak znieczulenie w kregosłup? Boli? Napisz cos wiecej jak bedziesz mogła :-)

My wlasnie wybieramy sie na obiad do tesciow :-) Dobrze ze moge dzis poleniuchowac i nic nie robic :ico_brawa_01:
Pogoda tylko okropna - zimno strasznie i leje cały czas. Wczoraj wieczorem jeszcze poszlismy na rynek na koncert Blue Cafe i pokaz sztucznych ogni :ico_brawa_01: Ostatnio jakos tych rozrywek wiele nie było :ico_oczko:
Milego dnia wam zycze i zagladne wieczorkiem :-D