Już teraz noce są w porządku, a nawet bardziej niż w porządku, bo Mała pierwszą pobudkę robi sobie o 6 i śpi jeszcze do 8-8:30

Doszła do nas ta rewelacyjna pogoda

Strasznie się cieszę, bo aż żyć się chce. Trochę moja mama mnie ostatnio wkurza, wszystkiego się czepia. Pojechałam do niej wczoraj z Wiką i z Olą (7-letnia szwagierka) i tak dziwnie Olę traktowała, widziałam, że było jej bardzo przykro. Po śmierci taty mama zrobiła się jakaś taka zgorzkniała i wredna.
Shiva, dzikiej imprezy

ciekawy prezent zrobiłyście

Moja Wika po przebudzeniu albo słodko i wesoło pieje, albo marudzi, bardzo rzadko się zdarza, żeby się mocno rozpłakała. A jak nas zobaczy, to od razu uśmiech
anetka607, Shiva, ja sobie dekolt spiekłam
leona, ja lubię długie spacery

tak koło 2 godz. szybszym krokiem - świetny areobik

Też często 2 razy dziennie, chyba że pogoda brzydka. Dzięki temu już swobodnie się czuję w spodniach sprzed ciąży

Super zdjęcie
Helen, nieciekawa akcja z tym chłopcem

Trudno w to uwierzyć

No i gratuluję udanego zakupu

Też muszę się w parasolkę do wózka zaopatrzyć
Marcel wie ze jego miejsce jest w wozku i nawet jak marudzi(co rzadko sie zdarza) to mama go nie wezmie, najwyzej da smoka zeby sie uspokoil

Nasze dzieciaczki są do siebie dość podobne, bo Wika ma tak samo. Nie płacze, czasem chwilkę pomarudzi, ale wtedy zmieniam kierunek spacerówki (tak żeby mnie widziała) i ją rozśmieszam

Nie noszę jej, z resztą nie byłoby to możliwe, bo zawsze sama chodzę na spacer, nie miałby kto pchać wózka.