Re: Zimóweczki 2013/2014 ( grudzień, styczeń, luty)
: 20 lip 2013, 11:34
sylwia, super, że wszystko w porządku z maluszkiem, ja w przyszłym tyg. idę na wizytę, tzn. mam nadzieję, że idę, bo jeszcze się nie zarejestrowałam, umknęło mi w natłoku zajęć...
Dziewczyny, ja też przy Piotrku chudłam mimo, że jadłam wszystko, teraz nawet nie wiem ile ważę.
Torty skończone, z trudem... ciężko było, bo jak na złość nie miał się kto dziećmi zająć, także niezły sajgon miałam. Jak ktoś ciekawy, to link do mojego bloga: http://mamuskasienudzi.blox.pl/tagi_b/1378/tort.html
Dziewczyny, ja też przy Piotrku chudłam mimo, że jadłam wszystko, teraz nawet nie wiem ile ważę.
Torty skończone, z trudem... ciężko było, bo jak na złość nie miał się kto dziećmi zająć, także niezły sajgon miałam. Jak ktoś ciekawy, to link do mojego bloga: http://mamuskasienudzi.blox.pl/tagi_b/1378/tort.html