Strona 18 z 66

: 25 kwie 2007, 20:26
autor: babe_boom
zborra, ano zołza...
zborra pisze:Mi tam moja teściówka od razu kazała mówić "mamo"..
:ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: naprawdę?? ja sobie tego nie wyobrażam :ico_olaboga:

: 25 kwie 2007, 20:50
autor: doris
tak wiec ja nie mowie do moich tesciow "mamo, tato" i raczej mowic nie bed, to sa dal mnie obcy ludzie, ale za to moj maz mowi do mojej mamy albo "mamo", albo "kochana tesciowo" - tego drugiego naucxzyl sie od mojego ojca. a do ojca "tato" nie powie, bo jakos mu tak ciezko, ale "tesciu" to na luzie.

: 26 kwie 2007, 09:07
autor: Izunia
Ja sobie nie wyobrażam do teściowej mówić Pani serio jak nie mówiłam jej mamo ponieważ tego unikałam było jej przykro... chciała żebym mówiła do niej mamo chociaż mi było na początku dziwnie :ico_olaboga: masakra ale przyzwyczaiłam się...

A do teścia mówię na ty.... :ico_oczko:

: 26 kwie 2007, 09:29
autor: babe_boom
chciałabym żeby moja teściowa była taka jak przed ślubem wtedy ją uwielbiałam a teraz ona robi wszystko żebym się pokłóciła z moim W chyba jest od niego zazdrosna i nie może się pogodzić, ze synek nie oddaje jej całej wypłaty, tak to sobie tłumacze

: 26 kwie 2007, 09:40
autor: mal
babe_boom czy powiesz mamo czy pani -wazne ,ze wam pasuje ...a o syna moze nie tyle zazdrosna co moze zdala soebie sprawe ze jej synek dorosl i ma swoja rodzine :ico_oczko: ....ale szkoda ze nie probuje sie do was zblizyc ,wtedy byloby jakos cieplej ,serdeczniej

a do tescia mowie jednak ojciec :ico_oczko:

: 26 kwie 2007, 09:41
autor: Izunia
babe_boom, no nieraz teściowe się zmieniają po ślubie... Na pweno jest zazdrosna o synka ;)

: 26 kwie 2007, 10:05
autor: babe_boom
Izunia, na pewno bo go traktuje jak śmiecia, jest miła tylko jak cos chce np żeby gdzieś ją zawiózł albo coś a swojej córeczce za przeproszeniem wlazłaby do nonono, no ale zawsze musi być ten gorszy

: 26 kwie 2007, 10:33
autor: Izunia
babe_boom, no to nie jest ciekawie jak ma takie podejście do wlasnego syna!!!!

: 26 kwie 2007, 10:38
autor: babe_boom
Izunia, mój teściu był zupełnie inny ale niestety umarł :(

: 26 kwie 2007, 11:03
autor: pestka
Ja do mojej teściowej też mówię na Pani i nie sądzę by to się zmieniło a napewno nie powiem mamo. Mam do niej wielki żal za to, ze nie potrafi traktować chłopców jednakowo. Dla Piotrusia jest super babcią a Tomka bierze na ręce jak musi. Kiedy dowiedziała się, że Tomaszek jest chory to powiedziała mi, ze w jej rodzinie takich "cudów" nie bylo i to pewnie ja przywlokłam złe geny... :ico_zly: