Strona 18 z 572

: 29 maja 2008, 13:05
autor: osita
jak napisalas o spodniach ciaz..to moja wyobraznia poszalala hehe
:ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: wyobrazam sobie :-D A brzusio rzeczywiscie masz pokazny, ale... zgrabniusi jak nie wiem, sliczny :ico_sorki:
zirca, po kapieli smaruje sie oliwka dla dzieci na mokra skore, staram sie nawilzyc zanim w ogole brzusio zacznie rosnac i ... nie mialam nawet jednego rozstepu na brzusiu :ico_szoking: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Mam nadzieje, ze tak pozostanie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_oczko:

: 29 maja 2008, 16:44
autor: zirca
osita, ja robię dokładnie tak samo i wierzę że i mnie rozstępy ominą :ico_sorki: chociaż słyszałam że to dziedziczne, a moja mama miała sporo.... :ico_placzek: zobaczymy....na razie walczę :ico_oczko:

: 30 maja 2008, 13:01
autor: osita
czesc laseczki, melduje sie dzisiaj, bo cos pusto...

: 30 maja 2008, 16:28
autor: kasia1983
z badaniami jakos mi sie udało nie zarzygać całej przychodni :-D nie bylo tak źle jak myslałam po wyjściu zjadłam kanapeczki popilam i gotowe, wyniki są ok a dziś koło 21 idę do gina wiec zobaczymy co on powie
w ciuchach ciażowych nie chodzę ale w zwykłe też sie nie mieszczę narazie mam 2 pary spodni w ktore się mieszczę a bluzki pozyczam od mamy żeby trochę zakryc ten brzuch
a co do rozstepów to jeszcze nic nie robię ale muszę sie zmobilizować bo po pierwszej ciąży udało sie uniknać i wolę tego nie zmienić

: 30 maja 2008, 16:31
autor: pontoniczek
Cześć dziewczynki :) Baaaardzo długo nas tu nie było i niestety nie będzie z byt często, bo jesteśmy w trakcie przeprowadzki, remontu naszego gniazdka, wiec juz nie mamy internetu, dopóki nie załozymy telefonu... Moze to potrwać nawet do grudnia, wiec niestety będę rzadkim gosciem na forum.
U nas wszystko oki. Pan doktor sprawdxza nas pod kazdym kątem. W przyszłym tyg. mamy nawet badania dopplerowskie, ale jestem dobrej myśli i staram sie nie martwić, bo wiem ze te badania wykonuje sie nei tylko dzieciom z podejrzeniem zespołu downa, ale też kiedy ciaza jest zagrozona, albo poprzednia została poroniona. Traktuję to jako badanie na wszelki wypadek.
Zreszta uodporniłam sie na strach. Co ma byc to będzie. Jedno jest pewne ze skoro dano mi to maleństwo bez mojej wiedzy, to moze mi go nikt też nie odbierze. Rosniemy jak na drożdżach (widać juz brzusio;)) Zachcianki obecne, mdłosci troszke mniejsze, apetyt dopisuje, badania wychodzą wszystkie w normie. Mierzymy sobie nawet cisnienie 3 razy dziennie na wszelki wypadek, ale wygląda na to ze wszystko jest dobrze.
Mam świetne zdjecia z usg, tylko nie mam mozliwosci za bardzo ich tu zamieścic. Korzystam z internetu tylko u znajomych, wiec nie wypada tak długo siedzieć przy kompie..

Tak czy inaczej. Pozdrawiam was wszystkie baaardzo mocno, dziękuje za gratulacje i trzymam za was wszystkie kciuki i prosze was o to samo. Odezwę się napewno po badaniach :)

: 30 maja 2008, 17:21
autor: kasiulek247
ojej milo ze sie odezwalas pontoniczek juz zaczynalam sie martwic o ciebie ostatnio myslalam wlasnie ze cie cos nie widac ..ale doszlam do wniosku ze mozesz nie miec czasu a jak by cos bylo nie tak to moze by kotos dal znac jak to zwykle robia..trzymaj sie cieplutko ty i twoje malenstwo..

[ Dodano: 2008-05-30, 18:22 ]
osita ja tu czesto zaglodam ale co mam do siebie pisac...jestesmy chyba najgorzej rozwinietym watkiem styczniowki juz sa lepsze tz. bardziej rozgadane..zaniedbujemy buuuu

: 30 maja 2008, 18:51
autor: osita
zaniedbujemy buuuu
kasia, bo w zasadzie to jestesmy tutaj we dwie czestym gosciem ... :ico_noniewiem: reszta dziewczyn ma male dzieciaczki w domku i raczej nie zaglada, albo praca ktora nie daje dostepu do neta albo.. no nie wiem :ico_noniewiem: Ja w kazdym badz razie mam ten plus, ze szef jest rzadko i jak szybciutko sie uwine z robota, to mam luzik na necie :ico_brawa_01: Albo gdy jest tak jak teraz - po prostu nie chce mi sie nic robic wiec klikam na tt :ico_wstydzioch: No, niby office´a na drugim kompie instaluje :ico_oczko:
pontoniczek, milo ze zajrzalas, juz czas byl sie odezwac i dac znak zycia :-D cieszymy sie razem z wami ze dzidzi zdrowe i rosnie ladnie, ja tez w przyszlym tyg mam usg dopplerowskie :ico_oczko: No i nie tyle sie boje, co jestem ciekawa jak tam dzidzi skacze, no i czy uroslo ladnie :ico_brawa_01: zobaczymy tez dokladny przeplyw krwi w serduszku i pewnie je uslyszymy, wiec spoko :ico_brawa_01: No i jesli dzieciaki sie zmowia i wypna tyleczek, to moze i cos tam sie dojrzy???? Ale to takie "wrozenie z fusow" :ico_haha_01:

: 30 maja 2008, 19:07
autor: kasiulek247
ja usg doplerowskie mam na kazdej wizycie..moj ginek co do niego chodze ma taki sprzecior wiec korzysta z niego na maxa hehe..musze powiedziec ze kiedys myslalam ze te kolory to fajna sprawa ale takie to sobie tyle ze wiecej mozna wykryc..osita no to zeczywiscie masz dobrze ..moja mala nieraz aniolek a czasami lobuz ale kompa caly czas on wiec zagladam z doskoku..jak tak dalej bedzie to watek grudniowek zakonczy sie na osita i kasiulek hehe..hallo dziewczynki jak samopoczucie ..ja przedchwila robilam swoja zachcianke na obiadek a zanim zaczelam to zlapalo mnie na pozadne usciski w toalecie z moja m...moj pan zakupil mi rano pomarancze bo mi sie zachcialo no i zjadlam 2 ogromne i poszlo z woda..buuu..licze ze sie to skonczy choc przy malej mialam tak do konca przed samym porodem nawet zaliczylam muszle.. :ico_wstydzioch:

[ Dodano: 2008-05-30, 20:50 ]
moja 3 i pol letnia corka powiedziala mi dzis"mamo ty nie jedz tak duzo bo za nie lugo bedziesz taka gruba ze bedziemy cie musieli turlac,po czym zaraz dodala jak zobaczyla moja reakcje :ico_szoking: tak tak wiesz ze tatus dlugo pracuje a ja jeszcze nie mam tyle sily,zebym dala sobie rade z toba..i pogrozila mi palcem :ico_nienie: ach te dzieciaki .....

[ Dodano: 2008-05-31, 15:09 ]
no a tu nikogo nie ma...coraz gorzej

: 31 maja 2008, 14:35
autor: zirca
pontoniczek, nareszcie się odezwałaś :ico_sorki: :ico_sorki:
dbaj o siebie i dzidziusia, Maleńka!!!! :ico_sorki:

: 31 maja 2008, 16:10
autor: osita
no a tu nikogo nie ma...coraz gorzej
dzisiaj sobota, dzien wolny od pracy, a z domu klikac jest ciezej :ico_oczko: Zawsze jest duzo roboty zaleglej z calego tygodnia, zakupy, stesknione dziecko...
Dzisiaj jesli chodzi o samopoczucie - porazka :ico_placzek: Tak mi slabo ze szok, wyszlam kupic malej prezent na jutro i... musialam kolo smietnika usiasc (najblizszy wolny kraweznik) bo balam sie ze fikne na srodku ulicy :ico_wstydzioch: :ico_placzek: 100 metrow drogi zajelo mi jakies 20 min, co chwile musialam czekac az mi mdlosci i zawroty glowy przejda, dobrze, ze gume do zucia mialam ze soba... Chyba anemia mi sie zaczyna, wylazly mi plamki na paznokciach, jestem blada i zupelnie bez sil... W srode pogadam z lekarzem, niech mi da te ochydne zelazo :ico_noniewiem: