Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

04 kwie 2007, 09:56

sterylizator kupuje nam teściowa. Mam nadzieję że mi się przyda chociażby do sterylizacji laktatora, do butelek też. Chcę wrócić jak najszybciej na studia i wym czasie jak ja będę się uczyć mąż będzie się opiekował maleństwem i nie wyobrażam sobie jak on wyparza butelki ręcznie.

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

04 kwie 2007, 10:01

ja tez chce kupic sterylizator uwazam ze to baaardzo pozyteczne użądzenie :)

a wanienke dostalam i chce do niej dokupic stelaz by muc ją na czyms postawic, bo tak to nie bardzo mam gdzie...

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

04 kwie 2007, 10:08

Ja jeżeli coś takiego kupię, to dopiero jak to będzie mi potrzebne. Tak samo jak i laktator czy butelki. Kacpra wychowałam na samej piersi bez smoczków, butelek, laktatorów i sterylizatorów. Jak po macierzyńskim zdecyduję się na pracę to wtedy nad tym pomyślę. Ale raczej nie bo mam zamiar pracować w naszej rodzinnej firmie i wiem, że będę mogła wzrazie potrzeby przyjść do dziecka.
Myślę więc, że każda musi zdecydować o tych zakupach sama i dobrze przemyśleć, bo nie jest to tanie.

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

04 kwie 2007, 10:11

Sikorka, całkowicie się z Tobą zgadzam. Ja po prostu wiem że te "techniczne" urządzenia będą mi potrzebne ze względu na moje studia. W prawdzie studiuję zaocznie i w tygodniu napewno będę karmić piersią, ale w weekendy nie dam rady.

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

04 kwie 2007, 13:08

maj2006 co do wagi wanienki z wodą to się do końca nie zgodzę - kobieta po porodzie będzie miała wielki klopot żeby ja podnieść zresztą bez porodu też
z kupnem laktatora wstrzymam się do póki nie bedzie to konieczne a sterylizatora wogóle nie planuję kupować - butelki chcę wyparzać wrzątkiem a pozatym nie chcę dziecka wychowywać w sterylnych warunkach bo takie dzieci później najczęściej chorują

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

04 kwie 2007, 13:37

kasia1983, ale na poczatku do wanienki leje sie naprawde minimalna ilosc wody...poza tym zazwyczaj i tak kapia 2 osoby bo mi jednej np byloby trudno.tzn trzeba przygotowac potem recznik,a wanienki wyniesc i wody wylac juz nie moge po kapieli bo maly od razu chce jesc i spac...
ja tez sterylizuje wrzatkiem i na razie problemow nie ma.sterylizator sie pzrydaje jak codziennie trzeba buteliki czyscic -glownie dla dzieci na sztucznym mleku.

kamelek1
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 913
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:08

04 kwie 2007, 13:45

nas na szkole rodzenia uczyli ze do wanienki leje wody do połowy bo inaczej bardzo szybko stygnie woda .
Ja tez nie kupuje sterylizatora bo mozna buteli wygotowac goraca woda mysle ze w zupełności to wystarczy :-)

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

04 kwie 2007, 13:50

kamelek1, hmmm teoria a praktyk...jakbym lala wode na pol wanienki to bym dziecko utopila :ico_noniewiem: zwlaszcza jak byl noworodek ktoremu nie mozna pepuszka zamoczyc... :ico_noniewiem:

kamelek1
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 913
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:08

04 kwie 2007, 13:52

dorotaczekolada no własnie ja mowie tylko co mówili a rzeczywistosc oze byc inan ja nie mówie ze nie dlatego watro słuchać doświadczonych mamusiek :-)

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

04 kwie 2007, 14:03

a nam w szkole rodzenia powiedziano zeby na początku lać baaardzo malutko wody, zeby nie zamoczyc pepuszka, no i ze na początku lepiej myc dziecko w dwie osoby, bo latwiej...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość