Strona 18 z 1041

: 10 cze 2008, 11:21
autor: GLIZDUNIA
hello z ranca!
my juz wszystkie sprawunki zalatwilysmy z Maya z rana,spacerek do sklepu zaliczony i na plac zabaw tez,zjadla sniadanka i poszla spac ale slysze ze sie jeszcze usypia bidula..

Pogoda u nas dzis marna,niby cieplo ale pochmurnie....

Doris,moze warto sprobowac zebys za 20 lat sobie nie plula w twarz ze warto bylo dla Kingi zmienic cos w waszym zyciu...nigdy nie wiadomo gdzie los Was jeszcze zaniesie nie?a moze jednak lepsza przyszlosc zapewnicie jej tam w Warszawie?pomysl ze mlodzi jestescie i nawet jak cos bedzie nie tak to jeszcze sie odkujecie ...powodzenia dla meza na rozmowach!

Zborra,ach bo ja teraz to slaby zaodnik jestem po tylu latach abstynencji....hihihi 2 lata nie pilam nic prawie....a Ty tam uwazaj na siebie jak meza nie bedzie! :ico_oczko: :ico_haha_01:

Jagodka a kiedy sie do tego neurologa wybieracie?

: 10 cze 2008, 11:26
autor: massumi
witajcie :-D

przepraszam , że nawalam z frekwencją... ale weekendy spędzamy na wsi a w tygodniu wieczory zarezerwował MĄŻ :ico_szoking: :ico_noniewiem: i mamy komuter wyłączony... więc same rozumiecie ..... co nie :ico_oczko: :ico_haha_01:

a wtedy z tą gorączką to chyba ta 3-dniówka... ale jakaś bez wysypki końcowej... sama nie wiem...

na dzień obecny wszystko gra i brzuszki nam też odstają :ico_haha_01: byle nie odstawały od normy :ico_oczko:

: 10 cze 2008, 12:04
autor: Sikorka
I ja się witam, czuję się podle jakiś wirus u nas panuje, moja siostra była w weekend i chyba mnie zaraziła, boli mnie gardło, a może i mama mnie zaraziła, bo też była chora. Czuję się okropnie w ten skwar, pocę się i taka słaba jestem. Na dwór wcale nie poszliśmy narazie, popołudniu pojedziemy zerwać truskawki na działce u siostry, bo oni w Warszawie i tylko na weekendy przyjeżdżają więc szkoda truskawek.

A tymczasem mimo, że taka sflaczała jestem to ogarnęłam sobie chałupkę, pomyłam podłogi, odkurzyłam itp. Nie mogę niestety poprać, bo mąż coś mi namieszał w łazience i wąż odłączył od pralki, jakieś kolanko wymienia czy coś. To pranie jutro :-D A góra prasowania rośnie w zastraszającym tempie.

No to uciekam położyć się i odpocząć.

: 10 cze 2008, 12:21
autor: GLIZDUNIA
Massumi,no to brawa dla meza...zeby tez moj A. tak chcial ze mna spedzac wieczory to nawet bym kompa odstawila :ico_noniewiem: ...i ciesze sie ze u Was wsio ok!! :-D

Sikorko a Tobie duuuzo zdrowka zycze!czosnkowe kanapeczki,herbatka z soczkiem i i odpoczynek-recepta na dzis:)

[ Dodano: 2008-06-10, 13:45 ]
dziewczyny wiecie ze Maya wczoraj spala mi ciagiem 3,5h a dzis juz spi 3h.....normalnie niesamowite!!!!az nudno mi bez niej,bo i tak cichutko musze siedziec....

: 10 cze 2008, 17:57
autor: zborra
Hej!

Doris dla mnie to normalne godziny, bo ja się zasiedzę zawsze przed kompem...wczoraj akurat film...jakoś tak...

Massumi nie gadaj...mąż i wieczory???ale serio? no to brawo!!!

U nas ok, choć młoda wali znów te kupy swoje dziwaczne. Rano wypiła smectę ale chyba niewiele dała...I prawie nie je dziś, nie wiem o co chodzi...trudno...
J na tenisie, wróci wieczorem, może zdąży na kąpiel...
Ja po wypłacie...ale nie zaszalałam, bo i nie ma gdzie. Może po weekendzie skoczymy na solidne zakupy przed wczasami...no i J musze kupić prezent, bo za 3dni urodziny a ja nawet pomysłu nie mam. Tzn.dam mu kasę na buty do tenisa, bo przecież musi przymierzyć sam...a poza tym nie wiem...może po złośliwości kupię mu książkę jak być dobrym mężem i ojcem :ico_haha_01:

I generalnie znów jestem gruba i znów nie umiem się zmobilizować. W pracy już nie jem...śniadanie lekkie, kolacji staram się unikać...ale nie wiem, wydaje mi się że to za mało..że czas na ćwiczenia...kopnijcie mnie w nonono!!!

Glizdunia ja widzisz trenuję z alkoholem intensywnie ostatnio...trzeba łapać formę, żeby znów po 1piwie nie paść jak krótko po ciąży :-D

wieczorem będę obdzwaniać lokale do wynajęcia...Boże, czas mnie goni...
A! umówiłam się do fryzjera!!! na 19.06 i będę się farbować...hahaha, na ciemny blond...
no, uciekam, zajrzę przed snem...dziś oglądam albo "Job" albo "Katyń"...
papa

: 10 cze 2008, 19:38
autor: GLIZDUNIA
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
sorki za ilosc ale mi tak ciezko cos wybrac jak robimy dziesiatki zdjec za jedna wizytą nad jeziorem....

Zborra,dzwon dzwon,wynajmuj i zbijaj kase na klientkach...moze nawet kiedys ja sie zjawie :ico_oczko: a mowisz ze goni Cie czas,masz jakas date wyznaczoną czy jak to jest?

: 10 cze 2008, 20:05
autor: doris
Daria - zdjęcia bajeczne :)

Masumi - gratuluje wieczorów z mezulkiem :)

: 10 cze 2008, 20:35
autor: Ewcik
hej ja się witam upalnie wieczornie
jutro czeka mnie szczepienie i muszę iść na nie sama bo Mariusz jedzie w delegację gdzieś na śląsk. Ciekawe ile Alicja waży i mierzy :-)

GLIZDUNIA, zdjęcia super. Widzę ze Maya też telefonistka :-) Alicja dojrzy telefon na kilometr, ale nie pozwalamy jej się nim bawić,

Mam pytanko. Uczycie swoje dzieciaczki sprzątać po sobie wieczorem? My zaczeliśmy jakiś miesiac temu i widać postępy. Wieczorem tak 15min przed kąpielą rzucamy hasło "Ala sprzątamy" i dziś nasze maleństwo samo zaczęło wrzucać zabawki do kartonu :-D

a i z nowych umiejętności Ala daje nam całuski i potrafi "ukochać" mnie i Mariusza :-D

: 10 cze 2008, 20:50
autor: GLIZDUNIA
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Alicji za sprzatanko!!!!i kochanie mamusi i tatusia!!!
wiesz co,my Mayi nie uczymy sprzatac zabawek bo ona sie nimi nie bawi :ico_noniewiem: ....ja nie wiem czemu,moze jej sie znudzily ale ona nawet od jakiegos czasu nie podchodzi do kosza z zabawkami....moze jeszcze wroci na stare smiecie....ale chwilowo nie ma co sprzatac albo ma ale za duzo naraz,bo tu jakies paczki z kaszkami dopadnie,albo pokrywki albo jeszcze co innego...czasem z dobroci serca sprzata po sobie...no i buty lubi ukladac na regaly.....zawsze dziekujemy i bijemy brawo jak cos posprzata wiec sie cieszy i lubi to robic

a co do tel.to kiedys zaslinila A. telefon choc pilnowalismy zeby jej w lapki nie wpadl,teraz zaslinila moj tez nie wiem jakim cudem.....no i juz chyba jej go zostawie bo co mi po zepsutym....

: 10 cze 2008, 21:29
autor: zborra
Glizdunia przepiękne!!! na niektórych Maycia zupełnie do siebie niepodobna...ale śliczna!!!
generalnie nie mam konkretnej daty wyznaczonej, ale chciałabym jeszcze w tym roku, najlepiej do października- listopada ruszyć. Im później tym gorzej, bo większa konkurencja...

Ewcik ja też sprzątam z Hanią, ale ona co ułoży to zaraz wyciągnie, ciężko jej się rozstać z zabawkami.
:ico_brawa_01: dla Alusi!!! no buziaczki i ukochanie to uwielbiam, Hania nas dusi za szyjkę jak mówię, że ma nas ukochać, a ja to uwielbiam.
Moje dziecko natomiast wczoraj...weszło samo do auta!!! jest niesamowita, wszystko kuma i robi...i pokazuje...ech, żeby tak zaczęła mówić...Bo na razie mówi 2słowa...w sumie więcej, bo i mama i tata i baba jakoś powie...ale zawsze na każde dziecko, nawet na swoje zdjęcie mówi "Ba-cha" Uczyłam ją, że na zdjęciu jest Basia, moga bratanica, a ona zaczęła Ba-cha! :ico_haha_01: No i na dziadka mówi "diadia" czy jakoś tak... :ico_haha_01: bo dziadka uwielbia i aż piszczy na jego widok...

ok, lecę pod prysznic, bo od tego upału się rozpływam...i może filmik...dobranoc