Strona 18 z 1166

: 28 wrz 2008, 14:13
autor: Jagna30
Witam :ico_oczko:

Oj słabo jest odwiedzany ten nasz wątek :ico_placzek:

Jeżeli chodzi o Emilke to chyba jednak złapała od nas wirusa :ico_noniewiem: bo zaczyna psikać, nie chce jeść i ma pełen nosek :ico_placzek: Więc jutro pędzę z nia do pediatry.

Jutro z K. idziemy do księdza załatwiać formalności...a 30 września mam pierwsze zebranie dotyczące Komunii Św,mojego młodszego synka.

Musze wam sie przyznać,że zaczynam od jutra dietę(kopenhaska).Nie moge juz patrzeć na siebie :ico_noniewiem: waga stoi w miejscu,a niejedzenie kolacji nic nie daje.
Jakies 4 lata temu zastosowałam tą właśnie dietke,przez 13 dni(bo tyle ona trwa)schudam 6 kg. :ico_brawa_01: Ale jest ciężko... :ico_noniewiem:
Mam nadzieję,że teraz spadnie więcej. :ico_sorki:

: 28 wrz 2008, 14:40
autor: Gie
witam i ja :)

co do chust - slyszłam same super opienie na ich temat, ale cena jest spora, no i sama się zastanawiam nad tym ile czasu spędza się na "zainstalowaniu" dziecka w tym czymś...

ja nie będę kupowac, bo moja mała też dużo spi, wiec mam sporo czasu...

poza tym - nie uczę jej zasypiac w kompletnej ciszy, bo wtedy NIC bym nie mogla zrobic, biorę ją zazwyczaj tam, gdzie sama jestem, wiec słucham przy niej muzyki, oglądam tv (oczywiście nie baaardzo glosno, ale tak normlanie), ona zasypia bez problemu, nawet jak trzymam ją na rękach i rozmawiam np. z Panem. Bardzo się z tego cieszę...

Elektroniczna niania też się raczej u nas nie sprawdzi, bo mamy tylko dwa pokoje :)

Tak się Wam chwaliłam, że przestałam krwawić i poszaleliśmy z Panem, a tu kilka dni potem znowu zaczęłam krwawić... troszkę, ale jednak... a już się zdążyłam zapisac na najblizszy wtorek do ginki - i chyba nie pojadę, no bo jak??
teraz tylko plamię, ale wkurza mnie to strasznie, bo myslalam, ze połóg już za mną...
to chyba nie @, co? jeśli cały czas karmię piersią...? może to po prostu przez te łóżkowe szaleństwa jednej nocy... nie wiem... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Jeśli chodzi o wagę, to ja już nie mam ciuchów, bo wszystko na mnie wisi, powyciągałąm jakieś stare spodnie sprzed 4 lat i muszę w nich chodzić...
Na razie ważę 5 kg mniej niż przed zajściem w ciążę i chyba cały czas stopniowo chudnę, chociaż jem normalnie i często najadam się na wieczór, albo nawet na noc - muszę z tym skończyć...
Chciałabym zrzucić jeszcze z 5 kg i potem to utrzymać... nie wiecie po jakim czasie po cc można zacząć ćwiczyć? Jakiś aerobik, albo coś...? W domu mi się nie chce, więc chciałabym się zapisać na jakieś zajęcia fitness :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: , tylko nie wiem czy już mogę...
W każdym razie - w udach pospadało mi po 3 cm, w pasie już nie zliczę... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 28 wrz 2008, 15:51
autor: shoo
Gie, ja tez po "akcji" z A. zaczelam krwawic... tak moze z 3 dni, teraz znowu nic (oby juz nie wrocilo...) :ico_sorki: podejrzewam, ze to wlasnie przez to krwawienie wrocilo.

ja nie mam wagi w domu i nie bardzo mam sie gdzie zwazyc, ale tez rzeczy na mnie wisza... wiec na pewno waze mniej niz przed porodem.. chociaz juz piersia rzadko karmie - maly odkryl, ze z butli szybko leci i mozna miec brzuszek pelny w ciagu 10 min... juz nie chce cyca :ico_placzek: ..a pokarmu tez chyba niewiele mam, jak nacisne to jakas kropelka wyskoczy, ale to wszystko.
a na butle przestawilam sie, bo meczyl mnie ciagly placz synka.. nawet po godzinnym ssaniu cyca - ciagle byl placz i piastki w buzi :ico_placzek:

nie wiem, czy mozna porownac ilosc mleka wypijanego z cyca, do tego butelkowego.. ale jezeli tak, to jestem w szoku.. maly wypija teraz jednorazowo 150 ml.. a i czasami nawet taka butla to malo i trzeba dorobic :ico_szoking:

i tak mu schodzi srednio 150 ml co 3-4 godziny w ciagu dnia, noce dalej przesypia cale :ico_sorki:

wczesniej jak plakal (zanim zorientowalam sie, ze ten placz oznaczal glod), to myslalam, ze ma kolke... teraz wiem, ze nie ma, placze, jak jest glodny, steka jak ma mokro i to wszystko.. od czasu wprowadzenia butli w naszym domu zapanowala cisza (wzgledna) :ico_brawa_01:
niby ciesze sie, ze maly jest syty i zadowolony (takie usmiechy strzela, ja jest najedzony, ze az milo...), ale z drugiej strony zaluje, ze juz nie mam z nim tak bliskiego kontaktu (piers to zawsze cos innego niz butla, wiadomo)

no coz, nie tak planowalam, ale widocznie tak mialo byc :ico_noniewiem:

co do pogody, to u nas leje non stop - juz mi sie to tak bardzo nie podoba :P
i zimno sie zrobilo.. ponizej 20C :-D ..dla mnie to zimno ;-)

[ Dodano: 2008-09-28, 15:53 ]
a wlasnie, pytanie do "butelkowych" dziewczyn, ile Wasze maluchy teraz jedza?

na opakowaniu mam napisane, ze powyzej 1 m-ca 150 ml 5 razy na dobe.. ale cos mi sie wydaje, ze moj syn pochlania wiecej :ico_noniewiem: (tu nie wiem, czy sie cieszyc, czy nie.. bo apetyt to on ma, czasami wydaje mi sie, ze za duzy nawet)

: 28 wrz 2008, 16:58
autor: Jagna30
shoo, Emilka wypija 120 ml w dzień,a na noc dostaje 150ml chociaż czasem zostawia.

: 29 wrz 2008, 11:06
autor: margarita83
o kurcze to Majka zjada średnio 80-90 co 3 godz, czasem 100 wciągnie :-)
I na wizycie lekarka powiedziała że je dużo a w ciągu 6 tyg przytyła 1,5 kg :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
waży teraz 4870 a mierzy 57cm :-)

co do chusty to chyba kupię bo mała mało śpi w ciągu dnia i nic nie mogę zrobić, a jestem ciągle sama :ico_placzek: nawet teraz mam ją na ręcach, a kręgosłup mi siada - mam takie boleści że szok :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 29 wrz 2008, 11:49
autor: Gie
przykro mi Margarita, że mała tak Ci daje popalić... i ciągle ją musisz nosić na rękach :(

ja nie wiem ile moja zjada, nieraz po piersi wyciąga jeszcze 60 ml, więc cięzko mi powiedzieć...

jak nie daję jej piersi, to wypija zazwyczaj 2 x 60 ml. Ale staram się nie karmić ją za często butelką...

w ogóle moje piersi już chyba sobie poradziły z laktacją, bo już nie bolą i nie robią się twarde jak kamienie...

zmalały strasznie, a szczególnie prawa pierś, którą zawsze miałam minimalnie mniejszą od lewej... i teraz lewą mam taka, jak przed ciążą, a prawa jest malutka jak cytrynka :ico_placzek: nie wiem czy to się wyrówna kiedyś...?

może to przez to, że częściej karmię małą lewą piersią, bo ze względu na to, że jest większa, to małej wygodniej ją chwycic jak karmię na leząco (bo jak na siedząco, to nie ma znaczenia)

juz sama nie wiem, róznica miedzy piersiami jest moim zdaniem prawie o jeden rozmiar :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

a ja k u Was z piersiami??

u mnie przez to, że są takie małe, to ciągle mi się wydaje, że nie mam pokarmu, bo on już nie tryska na wszystkie strony i czasem się zastanawiam, czy rzeczywiscie wszystko się unormowalo i pokarm wytwarza się podczas karmienia, czy po prostu pokarm mi zanika :(

: 29 wrz 2008, 20:44
autor: shoo
Gie, tez tak mialam, ze piersi mi sie "skurczyly" i pokarm nie tryskal... ja to zinterpretowalam jako zanik (moze nieslusznie)... ale skoro maly nie byl syty po posilkach (placz), to juz nie wiem...

jak karmilam piersia, to czesto mialam jedna minimalnie wieksza od drugiej, raz lewa, raz prawa - w zaleznosci od kolejnosci karmienia.

ogolnie wydaje mi sie, ze teraz mam piersi mniejsze niz przed ciaza :-(
ale to pewnie sprawa powrotu do prawidlowej wagi i powinno byc ok, zobczymy..

lece na kolacje, pewnie znowu sie napcham.. och jakiez to zdrowe :-D
ale nalezy mi sie, caly dzien dzisiaj po lekarzach latalam (w ulewie!!), mam 2 antybiotyki.. wdalo mi sie zakazenie pod paznokciem i palec srodkowy mam jak maczuge :ico_szoking:

: 29 wrz 2008, 21:29
autor: Joanna24
Hejka! Widzę że poruszony temat chust. A więc ile trwa "zainstalowanie" dziecka w chuście??
Na początku razem z zawiązaniem zajmowało mi to około 2-3 minut. Teraz zajmuje mi to od 30 sekund do minuty maksymalnie.

: 30 wrz 2008, 09:18
autor: Jagna30
:):):)

A ja idę dzisiaj z Emilka do szczepienia,chociaz nie wiem czy juz całkiem wyzdrowiała.

margarita83, ładna kluseczka z tej Twojej Majki....ciekawa jestem ile moja waży.

Gie, co do piersi....w czasie nawa.lu miałam roz.F.... :ico_szoking: więc sobie możesz wyobrazic jakie balony to były.Teraz wróciłam do swojego dawnego roz. czyli D.Piersi sa jednakowej wielkosci,ale straciły na swojej elastyczności... :ico_placzek: wygladaja jak dwa woreczki...a teraz jeszcze jak schudne...to nawet nie chce myśleć. :ico_olaboga:
Właśnie jestem drugi dzień na drakońskiej diecie(kopenhaskiej)jeżeli wiecie co to za diete..to mnie rozumiecie :ico_noniewiem:


shoo, współczuje z powodu tego palucha...wiem jak to boli :ico_olaboga:

: 30 wrz 2008, 11:38
autor: margarita83
Jagna30, przecież ta dieta to nic innego jak glodówka :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
Ja się na to nie piszę, choc i tak nie dojadam i jem baaardzo mało a nie chudnę :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Joanna24, dałas mi do myslenia n/t tej chusty - chyba sie skuszę :-)