Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

przykro mi ze nie macie za wesolo z kasa, przy 4 dzieci troche jej potrzeba
trzymam kciuki oby maz jak najszybciej znalazl prace musisz go bardzo wspierac wiesz jacy sa mezczyzni
moj rok temu otworzyl swoja firme budowlana, w ktorej zreszta pracowalismy oboje, do konca 7 m-ca jeszcze na budowie bylam pewnie nadal bym pracowala gdyby lekarz nie kazal mi lezec
sytuacja materialna nam sie troche poprawila ale musimy bardzo uwazac bo jednak raz jest wiecej a raz mniej a mam jeszcze mame na utrzymaniu no i oplaty za firme sa bardzo duze

super ze dzieciaczki sie wyrwa od codziennosci, a dziadkowie w Polsce?

Maz jest Francuzem, wiec tesciowie tez! mieszkaja w gorach i dzieciom sprawi to przyjemnosc, bo przez tydzien beda z kuzynami (w tym samym wieku) bedzie zabawa i bieganie, spektakle i inne atrakcje! fajnie!
Ja wlasnie martwie sie , ze z ta kasa nie wyrobimy, ale chyba nie bedzie innego wyjscia jak wlasnie zalozyc wlasna firme! i tez bede pomagala! A co do chlopow i ich humorkow jak cos jest nie tak, to mozna ksiazke napisac! hihihi!!!! Kobitki to nawet jak juz nie moga i jak nie ma humorku, to i tak wszystko porobia, bo wiadomo dziecmi i tak trzeba sie zajac, a faceci telewizorek...bo zmeczeni! pffff!!!!!
trzymaj sie cieplutko i nie daj zlemu humorkowi!
ide dalej remontowac....oj te drzwi do malowania.... trzy warstwy farby i 12sztuk drzwi...ojoj!!!! jak ja tego nie lubie!!!

witam
jak tam malowanie drzwii
pewnie juz skonczylas i napiszesz, ze okna wlasnie konczysz

Maz jest Francuzem, wiec tesciowie tez

faktycznie, zapomnialo mi sie, przepraszam

a faceci telewizorek...bo zmeczeni! pffff!!!!!

u mojego to jest komputer, siedzi do nocy, ze niby pracuje, biedactwo bo to devis musi komus przeslac, albo na maile poodpisywac
a w rzeczywistosci to oglada same bzdury i pozniej narzeka, ze rano musi wstac...

a z ta firma to wcale nie glupi pomysl,
a maz czym sie zajmuje?

Hihihi!!! a okien malowac nie bede , bo plastikowe ale z tymi drzwiami to meczarnia! jeszcze 6sztuk mam do pomalowania!

Mezus byl juz raz konsultantem (reorganizacja przedsiebiorstw) w innym przedsiebiorstwie, a teraz to by trzeba bylo na wlasna reke! a to wiadomo nigdy nic pewnego... ale jak nie ma wyjscia...no i pewno tez bede wtedy pomagac!

No i bylismy u tesciow w weekendzik i duzi zostali tam na dwa tygodnie! Wiec w domku spokoj, bo tylko duza cora i ta malutka a to takie grzeczniutkie dziecko, ze wcale nie ma sie wrazenia, ze jest! ladnie sie bawi, nigdy nie kaprysi, taka slodziutka z niej lalunia

A jak ty sie czujesz? I humorek?

super masz coreczke
moja to jest tak rozpieszczona przez moja mame i tatusia, ze kaprys goni kaprys, tylko ja staram sie ja trzymac w ryzach no i rezultat jest taki, ze jestem ta najgorsza.

jezeli chodzi o mnie to dzis bylam na badaniach w szpitalu, wszystko ok, poza tym, ze nie mogli obejrzec nerki bo maly byl zle odwrocony, sprawdza jeszcze raz za 2tyg, lub zaraz po porodzie,
moge juz przestac brac lekarstwa na skurcze bo jak teraz urodze to nic sie nie stanie, plusem jest tez to, ze maly wazy juz ponad 3kg.
Samopoczucie jako tako, jestem bardzo nerwowa i cala rodzina ma mnie juz dosyc, lacznie ze mna bo sama nie potrafie tego zrozumiec ani kontrolowac

Bedziecie probowac cos w specjalizacji meza? Czy ma to wziecie na rynku?

fajnie ze 2"dzieci" spedza 2tyg u dziadkow, to zawsze odmiana, nie tylko dla nich ale tez dla Ciebie

Cos napewno w branzy meza bedzie kombinowane...no i dalej szuka!

Na koncu ciazy czesto ma sie nerwy, bo to czekanie jest straszne , no i u ciebie dodatkowo stres zwiazany ze zdrowiem maluszka!
Twoja Emilka, to pewno teraz bedzie przechodzila trudny okres! Coz bedzie trzeba dzielic sie mama! No i pewno bardzo wyczuwa, ze sie martwisz o malenstwo! W tym wieku dzieci kaprysza jak cos jest nie tak i z regoly mama placi rachunek! No i potrafia nam powiedziec takie "przyjemne rzeczy" jak cos chca otrzymac! coz cwaniaki
Trzymaj sie i nie daj nerwom! juz niedlugo bedzie po porodzie i powoli nerwy wroca do normy!

dzieki za cieple slowa

tak sie ostatnio zastanawialam, ze jakos tu pusto, nie czytalam wszystkich wczesniejszych postow ale dziewczyn bylo wiecej, mialas z kims kontakt na forum?

Trzymam kciuki za meza oby cos znalazl

Tutaj nigdy nie bylo tloku Czasem ktos zajrzy i potem dluuuugo nic! Fajno jest na nowo pogadulic i poznac nowa mamcie! oby tak dalej! Ja jestem na forum z tematem dotyczacym mojej malutkiej i tam juz od 4lat klikamy! juz cala ksiazke napisalysmy! hihihi!!!!

witaj!

jakie to forum? to moze i ja sie zapisze , a z polkami we Francji tak to juz jest, na ulicy udaja ze nimi nie sa, wiec nie dziwi mnie ze nikogo tu nie ma, no ale trudno, ciesze sie ze chociaz Ty jestes

a Emilia to juz sie doczekac nie moze, caly czas brzuch caluje, rusza zeby maly sie obudzil a wszystkie zabawki ktore ma podwojne albo male to mowi ze dla dzidziusia, ze bedzie go uczyc chodzic, mowic itd miejmy nadzieje ze nie bedzie zazdrosna, juz mi mowi ze beda go wszyscy bardzo kochac

U mnie zawsze dzieci reagowaly super w stosunku nowego przybysza! Jak cos bylo nie tak, to zawsze mame kaprysami sie meczylo Chyba tak juz jest lepiej! coz my wiemy, ze to tylko reakcja i ze przejdzie! no i przechodzi szybko! tylko nie nalezy sie denerwowac
A Emilka ma super nastawienie! Nie wiem czy ty to praktykujesz, ale ja jak maluszek sie rodzi, to daje prezent kazdemu z rodzenstwa jak przychodza pierwszy raz do szpitala to tak na dzien dobry, bo dzidzius zawsze dostaje pelno prezentow! Zawsze wybieram takie cos dla niby duuuzej siostry, brata i jest super bo dzieci mniej zwracaja uwage na to co wszyscy daja dla maluszka
A teraz juz lece przygotowywac obiadek!
Ja tez sie ciesze, ze tu jestes! a ja klikam na lipcoweczkach 2007! zawsze cos sie tam dzieje