Awatar użytkownika
__DOMI__
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1199
Rejestracja: 23 kwie 2007, 17:49

04 cze 2007, 22:19

ale chyba już się nie da, bo to jest jakby pierwsza dawka, potem druga dawka

jedna to była ta szczepionka skojarzona, a drugie wkłucie to druga dawka na żółtaczke (chyba) a pierwszą dzieciaczki dostały w szpitalu

umka
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 61
Rejestracja: 07 maja 2007, 15:44

04 cze 2007, 22:26

chyba się da bo pielęgniarka mówiła, że jeśli będą jakieś komplikacje po pierwszym szczepieniu to drugą dawkę będę musiała zrobić skojarzoną (one chyba rzadziej wywołują komplikacje). Co prawda Zuzi nic nie było ale mimo wszystko się zastanawiam.

Awatar użytkownika
sensibel
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1384
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:01

04 cze 2007, 23:08

a to mozliwe,szczerze mowiac nie dopytywalam sie
mnie glownie zniecheca do skojarzonej jej cena... a tak to ponoc jest po prostu bardziej oczyszczona i dziecko lepiej ja znosi,ale kto wie czy one sie cyms roznia

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

05 cze 2007, 09:53

witajcie widze ze moje pytanie wywołało dyskusje na temat szczepionek - i dobrze :-)
my szczepiliśmy szczepionka zwykłą czyli były trzy wkłucia bardzo mi było szkoda Juleczki ale przed jej szczepieniem dużo czytałam na temat skojarzonych i dużo osób pisało ze skojazone wywołuja często alergie a ze moja niunia ma najprawdopodobniej skaze białkowa wolałam nie ryzykować zreszta nasza pani doktor stwierdziła ze jak dziecko sie prawidłowio rozwija to nie ma co przesadzac i zebym szczepila normalnie
[b]umka, [/b] mi sie wydaje ze teraz powinnas szczepic ta sama szczepionka mi tak powiedzieli w przychodni ze mam im podac nazwe tej szczepionki i napisali mi na karteczce bo ponoc to bardzo wazne zeby podac ta sama dawke przypominajaca

Awatar użytkownika
sensibel
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1384
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:01

05 cze 2007, 10:32

tak wlasnie mi sie wydawalo ze musi byc ta sama. mi wlasnie polecili taskojarzona, mozliwe ze tylko po to zeby wiecej ze mnie wyciagnac, pieniedzy oczywiscie. mam tylko nadzieje ze jej nie zaszkodzi

Awatar użytkownika
urmajo
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1909
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:00

05 cze 2007, 11:14

Witajcie.
Ja właśnie przez tą zwiększona alergizację tej szczepionki skojarzonej nie jestem do końca przekonana, czy dobrze zrobiłam szczepiąc Majeczkę właśnie w ten sposób.
Maja też ma skazę białkową i mam nadzieję, że jej nie zaszkodziłam.

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

05 cze 2007, 11:30

Na pewno nie zaszkodziłaś a powiedz mi jak dbasz o skore [glow=red] MAJECZKI [/glow]bo ja juz sama nie wiem czym ja smarować bo robią jej Sie takie czerwone plamy a potem są one takie suche i szorstkie

Awatar użytkownika
urmajo
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1909
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:00

05 cze 2007, 11:53

Ze skórą Majeczki nie mam większych problemów , bo bardzo pilnuję się z dietą. Nie jem niczego co zawiera choćby śladowe ilości mleka. Jak miała bardzo sucha skórę to smarowałam jej elobazą.
Teraz niestety znów pojawiły się kropki na twarzy, bo mała bierze furaginę w proszku i tam dodatkiem jest lacid. Zrobiła też kupkę z krwią i dziś idę do lekarza, zapytać czy można zmienić lek w połowie leczenia, bo ten wyraźnie jej nie służy.

Awatar użytkownika
gozdzik
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6008
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:41

05 cze 2007, 11:56

ja też bardzo pilnuje sie z dietą ale te suche plamy jakos zejśc nie moga a nie mam jak popytac lekarza bo u nas strajkuja
a co to jest ta furagina i na co ja dajesz dziecku

umka
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 61
Rejestracja: 07 maja 2007, 15:44

05 cze 2007, 12:02

widzę, że wybór zwykłej szczepionki (co początkowo wydawało mi się pochopne) był jednak dobrym wyborem :) Moja Zuza też prawdopodobnie ma skazę białkową - prawdopodobnie bo jeszcze nie jestem pewna. Lekarze najpierw stwierdzili, że to hormony ale mała wkrótce później dostała ciemieniuchy więc na wszelki wypadek przeszłam na ostrą dietę - pilnuję się jak Urmajo i skóra małej wygląda coraz lepiej. Tak sobie myślę, że jak już wszystko jej zejdzie to spróbuję zjeść może trochę sera żółtego, żeby ostatecznie się przekonać czy to skaza . Co o tym myślicie ?
W każdym razie co do szczepionki jestem uspokojona. Dzięki :)
Gozdzik - jeżeli chodzi o smarowanie to podobno jak najmniej. Ja używam bardzo sporadycznie kremu Oilatum, na większe wypryski linomag i przemywam wodą przegotowaną. Nie wiem czy dobrze robię ale buźka małej się poprawiła bardzo :)

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość