Czesc Kobitki.
U nas sytuacja ogranieta mniej wiecej
Podobno ja źle odebrałam całe zajście
pal licho juz mam dosc tych cyrków !
Była kłotnia, dostałam skurczy, zaczeły sie godzić..
Patryk sie popłakał ,że nie wie za co nas utrzymac bo nie ma pracy,
kasy z żadnego urzędu też nie ma...
Jedyne wyjście to żeby moja mama wzieła Liwke w rodzine zastepczą ,
wtedy będzie ok 1800 zł co miesiac na dziecko, które mama bedzie przekazywała nam i my bedziemy
ja wychowywać... razem.
Patryk powiedział ,że nas kocha, że jest rozdarty, ze sobie nie radzi z mysla,że nie mamy chwilami co jesc..
ale to nie jest powód żeby nonono
jest z nami, ja juz jestem "spokojna" ale ciezko mi mu zaufac tak do konca
jak wczesniej
potrzeuje czasu
Malutka mi schudła, 2304 g waży i ma 45 cm w 35 t.c ...
ja tez nie najlepiej
eh...
nikt nie mówił,ze bedzie kolorowo ale aż tak ?;((
u nas piekna pogoda, zaraz jade do mamy,Patryk w pracy...
o 17 te durne zastrzyki:( itak to kobitki u mnie :)))
Patryk nas kocha
poguił sie dlatego tak mówił, nie kapuje mężczyzn.. nie kapuje i nie pokapuje.
Kobieta podobno jest zagadkowa ale facet
Wybaczyłam mu :, co miałam zrobic ?
za 2 tyg bedzie Liwka,gdzie ja pójde ?:(