Strona 171 z 542

: 06 lis 2007, 18:39
autor: asika82
eve ja poczulam w 16 ale to bylo tak delikatnie takie babelki jak to dziewczyny okreslaja. a pierwsze prawdziwe kopniaczki to od tygodnia moze dluzej. Ty na pewno nie czujesz bo dzidzia najmlodsza, przyjdzie czas i na Ciebie :-D

: 06 lis 2007, 18:44
autor: malgoska
...

: 06 lis 2007, 19:17
autor: edit53
hejka dziewczyny :ico_haha_01: malgoska, super ciuszki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: i gratuluje ruchow dzidzi :) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
ja robilam dzis na obiad mezowi okonia faszerowanego pieczarkami i o dziwo jak nie lubie ryb to ta mi smakowala :ico_haha_02:

: 06 lis 2007, 19:31
autor: asika82
grzebalam z nudow na TT i na noworodkach jest fajny watek- najazbawniejsze zdjecia. niektore naprawde sa ekstra.
a ja pomodorowka i cos na slodkosci chyba bede spogladac laskawym okiem. a cale zycie jadlam delikatne sniadania typu serek, bulka z dzemem a dzisaj FLAKI, a musze dodac, ze ja nienawidze flakow!

: 06 lis 2007, 19:48
autor: meggi_24
Witajcie kochane!!!


Ja wczoraj mialam straszna noc... wziely mnie wymioty a potem biegunka... i tak mnie to meczylo do 1:00

: 06 lis 2007, 19:49
autor: Myszka_
Witajcie Słoneczka,
ja znów samotne popołudnie i wieczorek...
przez pół dnia nie nie mieliśmy neta, nie mam pojęcia dla czego, ale na szczęście już jest :-)
małgośka fafne te ciuszki, ja miałam tak dwa razy jak sobie wieczorem leżała,, że wydawało mi się, że mi brzusio drgnął, ale pewna nie jestem więc narazie spokojnie czekam, na te pierwsze ruchy, których już będe pewna, a już się doczekac nie moge!!

ja jutro wracam do pracy, z jeden strony bardzo się cieszę z drugiej jestem troche przerażona tym co zastane po takiej długiej nieobecności :ico_noniewiem:
na pewno po powrocie zdam Wam ralację, teraz mam problem typu - co ja se mam wziąśc do jedzenia?? ostatnio na nic nie mam ochoty a tu jeszcze 8 godz. przede mną, jem mniej niż na początku ciąży i nie wiem przez to ile mam sobie wziąśc w zapasie hehe... ehhh może to i głupie, ale ja myślę o tym cały czas :ico_wstydzioch:

[ Dodano: 2007-11-06, 18:50 ]
meggi_24, :ico_szoking: no to nie fajnie, może coś zjadłaś i siadło Ci na żołądku?

: 06 lis 2007, 19:54
autor: meggi_24
chcialam sie pochwalic.. ja też juz czuje ruchy naszego Bartusia!!!

: 06 lis 2007, 19:56
autor: Myszka_
meggi_24, no to super :ico_brawa_01: , to chyba tylko ja i eve czekamy, ale pewnie już niedługo :ico_oczko:

: 06 lis 2007, 20:40
autor: asika82
meggi_24 pisze:ja też juz czuje ruchy naszego Bartusia!!!
brawo meggi :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2007-11-06, 19:41 ]
myszka myslalam, ze problem w tym w co sie ubrac a Ty o jedzeniu :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 06 lis 2007, 20:44
autor: edit53
meggi_24, oby cie wirus zoladkowy nie dopadł.meggi_24,
gratuluje ruchow,fajne sa jak tak delikatnie na poczatku ciazy sie rusza a zobaczycie pod koniec :-D
Myszka_, podziwiam cie ze chcesz wrocic do pracy ja bym juz teraz nie dala rady stac 12 godzin brrr
a dzis w w11 jestem razem z nasza lidzia sc z tt i paula z tt bedziemy trzy w z teatru wychodzic moze przez chwile mnie widac bedzie ja bylam o ile dobrze pamietam w czerwonej bluzce i dali mi jakas smieszna marynarke fioletowa czy zielona juz nawet nie pamietam :-D

[ Dodano: 2007-11-06, 19:54 ]
> > > >>>> Rzecz dzieje sie w szpitalu psychiatrycznym. Od wielu lat przebywa
> > > >>>> tam pan Tadek.
> > > >>>> - Pan Tadek nie odezwal sie do nikogo przez ten okres i generalnie
> > > >>>> zajmuje sie patrzeniem w okno.
> > > >>>> - Pewnego letniego popoludnia za oknem pojawia sie ogrodnik,
> > ktĂłry
> > > >>>> nawozi grzadki z truskawkami. Po godzinie wpatrywania sie w
> > ogrodnika
> > > >>>> pan Tadek pomalutku wstaje i rusza w strone okna, otwiera je
> > powoli,
> > > >>>> patrzy na ogrodnika, patrzy na truskawki i wypowiada zdanie:
> > > >>>> - A co pan robi?
> > > >>>> Konsternacja. Wszyscy pacjenci i personel zupelnie zszokowani -
> > pan
> > > >>>> Tadek sie odezwal!
> > > >>>> Ogrodnik odpowiada: - Ja, panie Tadku, nawoze truskawki. Pan
> > Tadek
> > > >>>> mysli i w koncu:
> > > >>>> - Co ?
> > > >>>> Ogrodnik: - No... posypuje je nawozem.
> > > >>>> Pan Tadek po namysle:- Co?
> > > >>>> - Ogrodnik: - No . posypuje truskawki gĂłwnem, zeby byly lepsze.
> > > >>>> Pan Tadek mysli: - Aha....
> > > >>>> Pan Tadek zamyka pomalu okno i zamyslony wraca na miejsce. Siada i
> > > >>>mysli.
> > > >>>> Po pĂłl godzinie wstaje, podchodzi do okna, otwiera je i mĂłwi: -
> > Wie
> > > >>>> pan co? Ja truskawki posypuje cukrem, zeby byly lepsze, ale ja to
> > > >>>> podobno pojebany jestem.