Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

witam,

dziewczyny życzę Wam ślicznych efektów remontów
anetka607 mojemu mężowi rok temu w święta mówiłam, że choinka jest krzywa i przekrzywia się coraz bardziej a On że ja sama krzywa jestem. W końcu pewnego dnia runęła na ziemię i wszystkie ozdoby się potłukły no i teraz w tym roku trzeba będzie wszystko kupić...
teraz się z tego śmieje ale wtedy byłam wściekła

barbapuppa Tobie więcej czasu życzę, bo zabiegana jesteś kobito że hej

Rybka przepis na placek z wiśniami http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/de ... z_wisniami jest prosty jak drut a ze śliwkami też wychodzi.

wczoraj użyłam wiśni mrozonych i nie wyszło (nie rozmroziłam sierota dobrze owoców i się środkiem nie upiekło)

Hejka Laski:)

Wczoraj była u mnie koleżanka (w końcu sobie wszystkie przypomniały o mnie ) i wybrałyśmy się na małe zakupy dla Bobaska. Bardziej chciałam się zorientować w wózkach, ale wróciłam z kołderką i podusią do łóżeczka Wózek to można powiedzieć, że kupiony. Wygrałam licytację na allegro, ale teraz mam wątpliwości. Mam nadzieję, że w niedzielę mi miną, bo w niedzielę go odbieramy. Powiedzcie co myślicie o tym zakupie: http://www.allegro.pl/show_item.php?ite ... s%C5%82any.

Shiva, duża już ta twoja niunia Super

anusiek, anetka607, mój też mnie niestety nie słucha wtedy może byłoby mniej problemów. Ostatnio kupił, mimo mojego sprzeciwu, drugie auto i jak się okazało zapłacił za tego złoma 3-krotnie więcej niż jest wart, bo po głębszym przeglądzie wyszło na jaw wieeeeeele usterek, o których sprzedający (z resztą kolega ) nie wspomniał!

Dziewczyny zazdroszczę remontów i życzę owocnych efektów

anetka - ciesze sie,ze czujecie sie lepiej z dzidzia,no i fajnie,ze rodzice wozek kupia

A co do mycia glowy w zlewie,to ja wlasnie tak myje od wiosny.My mamy taki baniak,i jak piecu palimy,to mamy ciepla wode w lazience a poza sezonem grzewczym musimy podlaczyc baniaczek do pradu,niestety duzo ciagnie pradu,wiec wstawialismy go 2-3 razy w tygodniu tylko,a w kuchni mam taki maly podgrzewacz i jak trzeba,to tam myje glowe.Troszke sie juz z brzusiem musze nagimnastykowac ale cale szczescie juz coraz czesciej w piecu palimy i w lazience znowu ciepla woda 24 na dobe

Shiva, a nie napisalas co u ciebie i Justynki dzisiaj

anusiek, dzieki za przepis

inia1985, wozek super i dobra cena,sam Coneco Toledo czy wlasnie ten V3 bez fotelika, uzywane chodza po 500-550 zl,wiec mysle,ze dobry zakup

Ja caly czas czekam na dobraokazje wlasnie na Coneco albo Atlantica

U nas remont cd ale juz na finiszu,mezus skonczyl dzis cekolowac,teraz ladnie wszystko wyschnie do jutra,wyszlifuje i pomaluje Pojutrze mysle juz bede mogla sprzatnac i wylozymy wykladzine a w piatek pewnie juz mebelki wszystkie stanal

Ciekawe ile zajmie ich skladanie,bo to cala mebloscianka rozlozona na czesci pierwsze

to teraz ja nadrabiam

Monika 25, gratuluję dobrych wyników i samopoczucia

ja rowniez gratuluje i zazdroszcze. dzis pol godziny po lyknieciu zelaza wyladowalam z glowa nad zlewem poza tym caly dzien mi slabo...az mnie synek "leczyl" - ja lezalam na lozku a on mnie wszystkimi zabawkami oblozyl zebym sie lepiej poczula skarbek kochany

barbapuppa, fajnie, że mimo braku czasu wpadasz do nas Oby remoncik szybko się skończył i abyś znalazła czas na tą wizytę u gina

zdecydowanie bo tego odpuszczac dla zdrowia dzidzi i twojego nie wolno

anusiek, anetka607, mój też mnie niestety nie słucha

widze ze ci nasi faceci to juz tacy sa.. ja mam jeszcze lepiej. moj maz wogole niepotrafi wykonywac meskich prac nie ma zapalu,cierpliwosci ani smykalki...a bron boze zebym ja mu powiedziala jak ma cos zrobic-awantura na calego ehhh
no a u mnie tak jak pisalam-ja samopoczucie kiepskie..synek mi sie pochorowal znowu jeden syrop kosztowal 20zl a jeszcze lekarka nam zalecila tran i bioaron c a to kolejne 50zl te apteki to normalnie oczyszczalnie portfeli...

Rodzice właśnie pojechali, a na męża będę musiała do północy poczekać. ale cieszę się z jego powrotu, bo strasznie się stęskniłam przez te 3 dni za Nim

anusiek, dobrze, że ta choinka na nikogo nie spadła ale tak to już bywa, na początku się wściekamy, ale z biegiem czasu można się z takich sytuacji śmiać
No i nie martw się tym ciastem, zdarza się

inia1985, wózeczek bardzo fajny, no i gratuluję zakupu pościeli

iw_rybka, Za chwilkę naprawię swój błąd i napiszę co u nas
Czyli do weekendu remoncik będziesz miała z głowy Super

dorotaczekolada, Kochana zdrówka życzę Tobie i synkowi. Głowa do góry


Justynka od dwóch dni szaleje Tak się kręci, ze czasem brzuch aż podskakuje. Regularnie po większych posiłkach ma czkawkę Poza tym wczoraj mieliśmy fajna sytuację. Mała się wierciła w trakcie mojej rozmowy przez telefon z mężem. Wiec on mówi bym przyłożyła słuchawkę do brzuszka, to się maleńka uspokoi. Z tym, ze efekt wyszedł zupełnie inny. Mała na dźwięk jego głosu dopiero się rozbrykała
Poza tym cukier nadal skacze, mimo insuliny, choć nie przy każdym posiłku - ale poczekam do poniedziałku z wizyta u lekarza, bo w tym tygodniu limit wyjść z domu już wyczerpałam - na wczorajszą wizytę u ginekologa. Dziś za to skusiłam się na gotowane ziemniaczki z sosikiem. Mnniam. Ja tak już kaszy miałam dość, że pochłonęłam te ziemniaki migusiem. Nawet cukier był w normie Tak więc od czasu do czasu będę jadła ziemniaki

dorotaczekolada, Bioaron sie sprawdza u nas i zwykly Cebion multi

bo strasznie się stęskniłam przez te 3 dni za Nim

- to bardzo dobrze,ja bez mojego moge max dwa dni wytrzymac

Justynka od dwóch dni szaleje

- to tak jak u nas,Zuzia wczoraj wystwila pupe,ze az synek ze zdziwieniem spojrzal i pyta - "dzidzia?"Normalnie taka gula sie zrobila A dzis chciala mi zwalic laptopa z kolan,bo dotykal brzusia

Tak więc od czasu do czasu będę jadła ziemniaki

- kurcze,normalnie to czlowiek grymasi z jedzeniem,to zle,to nie dobre ale w ciazy i podczas karmienia piersia w pierwszych miesiacach zycia maluszka,nawet ziemniaki ciesza

inia1985, mnie również podoba się wózek

iw_rybka, czekamy na jakąś fotkę pokoju może zaczerpnę jakiś pomysł

dorotaczekolada, niech Ci synek szybko wyzdrowieje

Regularnie po większych posiłkach ma czkawkę

a ja jeszcze nie doznałam tego uczucia jak Malutki ma czkawkę może nie umiem odróżnić od kopniaków

Shiva napisał/a:
bo strasznie się stęskniłam przez te 3 dni za Nim

- to bardzo dobrze,ja bez mojego moge max dwa dni wytrzymac

a mój wyjeżdża na żagle w piątek i wraca w poniedziałek także wyląduję u rodziców ale może nie będzie źle.

może zaczerpnę jakiś pomysł

- w piatek pewnie juz bedzie gotowy,a pomysl raczej kiepski tzn taki jak najbardziej standardowy dla wiekszego dzieciaczka

a ja jeszcze nie doznałam tego uczucia jak Malutki ma czkawkę może nie umiem odróżnić od kopniaków

ja mam to samo

anusiek, czkawka jest charakterystyczna, bo są to cykliczne drgania (nie tak mocne jak kopniaczki) i trwa od kilku do kilkunastu minut

iw_rybka, w takim razie czekamy na fotki.
Fajnie, ze Zuzia też tak mocno daje o sobie znać.