: 18 sty 2011, 22:37
witajcie dziewczyny
ja sie nie odzywalam bo mialam troche zamieszania w domu
weekend pelen gosci
rodzinka sie zjechala na wesele
wiec siostra adama z dziecmi spali u nas i pepkowke porzadna zrobili w piatek . i tej samej nocy pepek odpadl. dokladnie tydzien po narodzinach., wiec pieknie
w sobote pojechalismy z dziecmi na slub kuzyna adama/ Olaf w kosciele sie krzywil i marudzil. ale wiekszosc mszy trzymalam go przy cycku wiec luz. zaraz po wyjsciu zasnal jak aniolek hehe
na wesele leon pojechal z dziadkami
a my z olaffkiem odwiedzilismy moja mame i sis
leon sie wytanczyl na weselu. z parkietu nie schodzil. ledwo zywy wrocil do domu o 22 a jeszcze do 1 bajki ogladal. terminator czy jak? hehe
a w niedziele kolejno rodzinka sie przewijala przez nasze mieszkanie
kuzyni kuzynki ciotki wujki
super
byla okazja bo wszyscy na wesele sie zjechali wiec i naszego Olafka poznali!!!!
a dziss mialam rowniez gosci
kumpela wpadlaa z dziecmi o 9 rano i wlasnie niedawno po kolacji pojechali do domu
Olafek caly dzieen w towarzystwie
bo "ciocia" musiala sie nacieszyc malenstwem hehe
ogolnie u nas dni i noce mijaja lajtowo
maly ladnie spi. je rowniez super
ja diety nie trzymam
jem powoli owoce warzywa i wszystko po koleji
z leonem podobnie bylo
tyle ze chyba dluzej sie wstrzymywalam...
teraz wiekszy luzzz
Leon wczoraj pojechal z tesciami na ferie w gory do nich. taki szczesliwy
ubieral sie i pakowal migiem i nawet zapomnial sie z mama pozegnac. hehe
niech sie bawi. moj kochany
choc tak pusto bez niego
nasza radosc kochana!!
zz Olafkiem to taka cisza i luzzzz
spacerujemy sobie. od soboty na zewnatrz
bo w pt przy okniee na rekach z nim stalismy 10min. ale bezsensu. wiec juz wychodzimy.
Magda ja bylam pewnie ostatnia grudniowka. zubelek jest styczniowka. mam na mysli terminy porodow hehe
ladnie maly spi, podobnie jaka nasz Olaf. ciekawe czy przespi cala noc? leonowi zdarzalo sie sporadycznie..
kruszynka ojej!!! napisz co z malutka? mam nadzieje ze to nic wielkiego i szybko wrocicie do domu. zdroweczka kochana!!! trzymajcie sie!!!
spadlam z nieba wspolczuje.. moze juz lepiej mala sie czuje i nie krzyczy?? mam nadzieje . zycze wam spokojnego maluszka juz!
ja sie nie odzywalam bo mialam troche zamieszania w domu
weekend pelen gosci
rodzinka sie zjechala na wesele
wiec siostra adama z dziecmi spali u nas i pepkowke porzadna zrobili w piatek . i tej samej nocy pepek odpadl. dokladnie tydzien po narodzinach., wiec pieknie
w sobote pojechalismy z dziecmi na slub kuzyna adama/ Olaf w kosciele sie krzywil i marudzil. ale wiekszosc mszy trzymalam go przy cycku wiec luz. zaraz po wyjsciu zasnal jak aniolek hehe
na wesele leon pojechal z dziadkami
a my z olaffkiem odwiedzilismy moja mame i sis
leon sie wytanczyl na weselu. z parkietu nie schodzil. ledwo zywy wrocil do domu o 22 a jeszcze do 1 bajki ogladal. terminator czy jak? hehe
a w niedziele kolejno rodzinka sie przewijala przez nasze mieszkanie
kuzyni kuzynki ciotki wujki
super
byla okazja bo wszyscy na wesele sie zjechali wiec i naszego Olafka poznali!!!!
a dziss mialam rowniez gosci
kumpela wpadlaa z dziecmi o 9 rano i wlasnie niedawno po kolacji pojechali do domu
Olafek caly dzieen w towarzystwie
bo "ciocia" musiala sie nacieszyc malenstwem hehe
ogolnie u nas dni i noce mijaja lajtowo
maly ladnie spi. je rowniez super
ja diety nie trzymam
jem powoli owoce warzywa i wszystko po koleji
z leonem podobnie bylo
tyle ze chyba dluzej sie wstrzymywalam...
teraz wiekszy luzzz
Leon wczoraj pojechal z tesciami na ferie w gory do nich. taki szczesliwy
ubieral sie i pakowal migiem i nawet zapomnial sie z mama pozegnac. hehe
niech sie bawi. moj kochany
choc tak pusto bez niego
nasza radosc kochana!!
zz Olafkiem to taka cisza i luzzzz
spacerujemy sobie. od soboty na zewnatrz
bo w pt przy okniee na rekach z nim stalismy 10min. ale bezsensu. wiec juz wychodzimy.
Magda ja bylam pewnie ostatnia grudniowka. zubelek jest styczniowka. mam na mysli terminy porodow hehe
ladnie maly spi, podobnie jaka nasz Olaf. ciekawe czy przespi cala noc? leonowi zdarzalo sie sporadycznie..
kruszynka ojej!!! napisz co z malutka? mam nadzieje ze to nic wielkiego i szybko wrocicie do domu. zdroweczka kochana!!! trzymajcie sie!!!
spadlam z nieba wspolczuje.. moze juz lepiej mala sie czuje i nie krzyczy?? mam nadzieje . zycze wam spokojnego maluszka juz!