Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

hej kochane
Tomcio wyjechal wczoraj wieczorem i znowu jestem slomiana wdowa....dopiero wroci znowu za poltora miesiaca....
ale bylo fajnieeee

nie doczytam Was kochane
nie wiem co sie u Was dzialo, moze ktoras mi skroci

[ Dodano: 2007-05-15 ]
chyba niedlugo bede opiekowac sie prawie 2 letnim synkiem mojej kolezanki, bo idzie na kurs na ksiegowa z urzedu i nie ma kto sie nim zajac a na opiekunke ja nie stac
5 godzinek dziennie bede miala na glowie dwojke urwisow..ciekawe czy dam rade i jak dam rade

Kasiu a tak bo moj maz tylka pracuje i pracuje ale zeby z tego pieniadze byl a on to chrytatywnie zawsze robi oszywscie nie chodzi mi o tabelke
Natalka napewno poradzisz Sobie z urwisami, ja przez jakis czas mialam w srody pilnowala dwie dziewczynki ale takie wredne i wogle nie sluchajace , na ale ja bardzo lubie dzieci. A jak znajdziesz czas to przesli mi zdjecia Oskarka

Ivon zaczynam sie zastanawiac, czy przypadkiem mój P nie ma jakiegoś bliźniaka o którym jego mama zapomniała wspomniec. Bo on oszczędny też nie jest i jakbym chciała na poprawę humoru wydac całą swoją pensję na wymianę garderoby, to nie miałaby nic przeciwko temu. Nie przywiązuje zbyt duże wagi do pieniędzy.Pewnie dlatego, że nigdy mu ich nie brakowało. Nie mówię, że jacyś krezusi jesteśmy, ale źle nam się nie dzieje. I możemy sobie pozwolic na jakieś małe zachcianki. Oby tak dalej.

Wiolka wyslama tabelke i zdjecia po montazu
Natalka to dobrze ze bylo Fajnie nalezalo Wam sie po takie rozlace, no i terza znowu zostalo Tobie czekanie

Justynko własnie dostałam tabelkę. Jest po prostu super. A dla Twojego męża to normalnie! Słów mi brak. Te zdjęcia wyszły rewelacyjnie

Dziekujemy moze kiedys Wam pokaze jego rysunki
ide dac jesc mojemu choruszkowi

Faktycznie wielkie dzieki dla męża Justynki

Gabrysiu jak będziesz chciała iść na wychowawczy to służe radą bo ja już jestem zaprawiona w te boje.

Dziewczyny, nie jestem sama z tymi mężami. Mój K też straszny bałaganiarz i wogóle mu to nie przeszkadza. Jak gotuje obiad to wszystko pobrudzi łącznie z podłoga a pózniej jak wodze do kuchni i muszę to wszystko sprzątać. Śmieci to ze trzy razy musze przypomniec zeby wkoncu wyrzucił. On pracuje i uwaza ze to jest juz za dużo.
sa u nas co kilka dni, ale jak tu sie nie wkurzyc jak ja umyje podłogi a on wchodzi z pracy i zanim zabierze psa na spacer to przespaceruje sie w buciorach po całym mieszkaniu

Oj z tymi mężami to tak jest
Mój tez bałaganiaż ale musze przyznać ze po kilku kłótniach troche mi pomaga w sprzątaniu ale ile to wysiłku wymagało z mojej strony
Najgorzej mnie wkurza jak czasem wyskoczy z tekstem ze moja praca to nic bo przecież nie pracuje codziennie a on tak
A ze pracuje po nocach potem nie śpie to juz dla niego się nie liczy
a szkoda słów
Dobrze chociaż że bez problemu zajmuje się Adusią jak ja jestem w pracy.

Justys musze wyslac tabelke jeszcze raz z Szymonem
Wuiktoria wlasnie znowu rozmawiala z Adusia i przesyla