Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

O dzięki dziewczyny o słowa otuchy Asiu fajnie jak mała tak szybko łapie, i faktycznie chyba bedziecie mieli dobry dzień jak taki skarbek juz tak powiedział to musi być Mery moja zawsze jak zrobi kupke to jej się pytam czy jest kupka i kto ją zrobił a ona pokazuje na tyłek i fufufu tak krzywi ten nosek. A dzis się pytam jest kupka a ona tak tak patrze a tu nic hahaha w konia mame zrobiła Znowu poszła spać, przebudziła się po godz. i strasznie marudziła nawet zwymiotywała te mleczko. Ale mysle że teraz zaśnie na troche więcej zmieżyłam jej temp. i spadła do 36.8.

No i współczuję tych nocnych pobudek, u nas już 14 zębów więc też trochę ich przeżyliśmy...

Może też powinnam iść z Niki bo mąż ma wade wzroku i wogóle w jego rodzinie to praktycznie norma więc chyba niezaszkodziłoby sprawdzić

Mały usnął więc teraz juz zmykam, najpierw pod prysznic

Edulito- wolę być pewna, że wszystko w porządku, teraz jeszcze to drugie badanie, ciekawe jak sobie da to zrobić mały bo wczoraj wiercił się strasznie

Boże a nasze zęby gdzie my mamy tylko 6 więc już się boje bo jak zaczną wychodzić to chyba naraz żeby dogonić wasze szkraby

[ Dodano: 2008-01-29, 11:38 ]
Mery -nnapewno dacie sobie rade i napewno wszystko będzie dobrze

Mój ma 8 plus trzy wyrzynajace się i męczące

Jejku idę i odejść nie mogę, wygońcie mnie, bo od rana w koszuli łaże

No ja dzis rano wcisnełam na siłę palec do buzki bo nawt nie chce mi pokazać i chyba szykuje sie naraz wiele tych ząbków. Bo ta czwórka po prawej stronie jeszcze w drodze coś długo no i chyba dwójki na dole się szkują Moja mała fajnie skarrzy na martyne, zawsze przychodzi do mnie z palcem do góry i tam coś gada. Że jej makusia cos zaiwaniła A do okulisty też chodziłam z Martyna ale ona miała takie skierowania od neurologa bo wogóle ona to po wszystkich lekarzach chodziła to przez ten wylew przy porodzie. A to chyba wszystkie dzieciaczki nikiedy zezują, napewno wszystko będzie oki.

Nic my spadamy na spacerek :) bo nawet znośna pogoda u nas za oknem :)

a u nas jakoś tak mgliście i wilgotno i na spacer chyba nie pójdziemy...zobaczymy zresztą jak Jaś się obudzi i zje obiad...

no u nas tez nie ciekawie za oknem. Mąz przedchwilą dzwonił że zrobi zakupy to nie musze wychodzić