Strona 172 z 707

: 24 kwie 2007, 13:02
autor: barbapuppa
mam nadzieje, że będą z moich dzieciaków kontynuatorzy rodzinnej firmy :ico_brawa_01:
na pewno doświadczenie w przyszłej pracy im się przyda, nawet gdyby jednak wybrali inną drogę zawodową

[ Dodano: 2007-04-24, 13:10 ]
jestem ciekawa jak wyobrażacie sobie przyszłość waszych dzieciaków, kim chciałybyście żeby byli w przyszłości (co oczywiście nie musi oznaczać, że dzieciaki tak zrobią)?

[ Dodano: 2007-04-24, 13:14 ]
zapraszam na pączka z różą i herbatkę :ico_kawa:

: 24 kwie 2007, 13:15
autor: ULA_TOMEK
mysmy sobie kiedys z mezem gadali ze fajnie by było miec trójke maluchów, a moja mama odrazu ze no jak to tójke a jak my sobie póxniej rade damy jak nam przyjdzie trójke na studia wysłac, a ja na to ze pierwszy bedzie synus to go do zawodówki wyslemy i bedzie tatusiowi w warsztacie pomagał :ico_smiechbig:
a tak serio to fajnie by było jak by moje maluchy robiły to co najbardziej lubia, :ico_haha_02:

[ Dodano: 2007-04-24, 13:16 ]
oj ja sobie juz dwa kasztanki zjadłam i kawałek ciasta, wiec moze teraz jakies jabłuszko sobie schrupie :-D

: 24 kwie 2007, 13:20
autor: barbapuppa
ja skrycie sobie marzę, żeby studia skończyły, a jaki zawód wybiorą później to już niech same zadecydują, oczywiście trochę im dam pracy w naszej firmie (od kiedy będą się nadawały), żeby wiedziały jak to wygląda i potem świadomie mogły podejmować decyzje dotyczace przyszłości

: 24 kwie 2007, 13:29
autor: ULA_TOMEK
dla mnie akurat studia nie sa najwazniejsze, bo ja widze jak jest u nas, maz po technikum ma własny warsztat samochodowy i uwielbia swoja prace, a ja po studiach finase i babkowosc, ale w banku to ja sie nie widze :ico_haha_02:

: 24 kwie 2007, 13:33
autor: barbapuppa
ja patrzę na to w ten sposób, studia zrobić takie jakie nas pasjonują, żeby naczyć się pewnej systematyczności, obowiązkowości, a pracować można w zupełnie innej dziedzinie, zresztą teraz niejednokrotnie dla pracodawcy ważne jest doświadczenie i umiejętności i łatwość dostosowywania się do zmian, a studia są na 2 miejscu

: 24 kwie 2007, 13:44
autor: basik334
Oj, widzę że daaaaleeeekie plany snujecie. Ja na razie modlę się, żeby moje dziecko szczęśliwie się urodziło. Okropnie się boję, żeby nie miało Downa, porażenia albo czegoś innego. :ico_olaboga:

: 24 kwie 2007, 13:45
autor: sandra16
Część dziewczyny mam pytanie czy wy już coś kupowałyście swoim maleństwom( ciuszki, wózek itp.) bo czasu coras mniej nam zostało. Ja jeszcze nic nie mam a wszystko musze kupić sama bo zapewne nic nie dostane bo u wszystkich znajomych córy a ja czekam na synka

: 24 kwie 2007, 13:46
autor: ULA_TOMEK
no ale ostatnie zdanie beda mmiały nasze maluchy, miejmy tylko nadzieje ze podone do naszego :-D

: 24 kwie 2007, 13:50
autor: sandra16
nie moge się już doczekać kiedy bende mogła tulić maleństwo w ramionach, a jak narazie musi mi wystarczyć kopanie

: 24 kwie 2007, 13:54
autor: joanna1111
Czesc tu znowu ja. :ico_oczko: Jak sie dzien zaczyna tak potem leci juz do konca.Co siedam przed kompem to ktos mi przerywa :ico_noniewiem:
Ja juz po obiadku dzis serwuje zupke gulazowa :ico_haha_02: pychotka a wy juz po?
No to jest temat z tym kim nasze dzieci widzimy w przyszlosci,ale dla mnie tez troszke za daleki.U mnie w rodzinie to nawet o chrzcinach juz mowili jak bylam w 4m-cu ciazy i to wtedy tez bylo i nadal jest temat daleki.Ja jak Basia334 patrze urodzic szczesliwie zdrowa corke,a potem zobacze co przyniesie czas.