paula mieszka w sledziejowicach
zaplanuj sobie wolny dzien i poprostu sie z nami spotkaj,
przeciez mozesz chyba wyjsc sama z dzieckiem z domku nawet jak maz ma wolne????????????
no ale mi nie chodzi o wieczorne wyjscie na impreze bez meza tylko o wyjscie na planty w srodku dnia... na lody z dziecmi...
nie spotykasz sie z kumpelkami bez meza??
no chyba ze chcesz to zabierz go ze soba tylko ze chyba bedzie sie nudzil
zbieram sie powolutku bo jedziemy do kuzynki meza i seba sie szykuje na wielkie picie a ja.. mam wracac autem
nie wychodzcie z domu po 22
witam.my po spacerku, potem moj tata przyjedzie bo m.in jedzie do szpitala pogadac bo babcia wczoraj mowi tam kobicie ze dziadek i oczy i usta ma zaropiale to ta dala babci gazik i niech pani myje! wiec bedzie tam gadal z kobitami pewnie. zostaje do jutra.dodo zasną! ja odpoczywam.bo znow dzis mylam busa!ech!
ja raczej nigdzie niejezdze,piotr tez , jesli znajome to przyjezdzaja do nas z mezami i dziecmi.
mamy tzw.swoje paczki.
bo z dodem mi jest ciezko gdzies wyjsc bo 11 obiad 12 spanie! a gdy gdzies ide to jak piotr ma jazde!
nasza kumpela urodzila w sobote synka i bylam u niej w szpitalu.
rodzila na kopernika i wiecie..same cesarki tam robia.na sali jest ich 9 i tylko 2 urodzily natturalnie i jest tylko jedna coreczka.reszta to same chlopy!!
okropny ten szpital bylam tam pierwszy raz i jak zobaczylam ta ciasnote na sali i warunki...bryyyyyy