Hejo dziewczyny!
A u nas pieknie dzisiaj lalala ! Sloneczko W KONCU wyszlo, po 2 tygodniach deszczu

I podobno ma byc teraz ladnie wiec mam nadzieje ze tak bedzie :)
Bylam dzisiaj u poloznej, wszystko jak zawsze w porzadku, malenstwo nadal glowka w dol i tak juz pewnie zostanie :) Ale kurcze przeszlam sie do niej bo doslownie mam jakies 20 min na piechotke i szlam sobie baardzo powolutku ale ledwo co dalam rade wrocic

I teraz znow mam ten sam bol co wczesniej, jakby mi ktos probowal nogi z tylka wyrwac i jeszcze kijem potlukl przy okazji a przeszlam zaledwie kawaleczek!! Nie spieszylam sie, nic nie dzwigalam.. Ja nie wiem jak tu dac rade jeszcze 8 tygodni jesli nie moge z domu nawet na krotki spacer wyjsc..
Znacie moze jakies cwiczenia zeby wlasnie te miesnie konkretne wzmocnic? Zeby wlasnie nie padac po 10 min chodzenia ehh
agus czyzby jakies skurcze juz?chyba jeszcze troche wczesnie nie?

Oj to chyba do
Martasz mialo byc skierowane :)
stopy nadal opuchniete
Haha moj M sie smieje ze mam teraz palce u nog jak male serdelki

I rece widze tez mi napuchly bo nie mam szans obraczki juz zalozyc, zdjelam bo jednak chyba nie dobrze zeby tak uciskala..
Ide ogladac pierwsza milosc.. Nie wiem jak sie w to wkrecilam jak to pokroju mody na sukces

Milego dnia dziewuszki
