hej, witam się i ja :)
trochę za Wami nie nadążam...
Jenny ja też nie miałam pojęcia, teraz rozumiem wpisy dziewczyn, i trzymam kciuki żeby było dobrze! musi być
a co do brzucha to mnie na samym początku bolał codziennie jak na okres a potem chyba po 6 tyg przeszło
no i rewolucje trawienne to chyba norma
ja najpierw przeczyszczenie a potem zaparcia i wzdęcia...
tak to już w ciąży jest zazwyczaj
mnie tylko wkurza bo wciąż mi słabo, na nic siły nie mam, nic mi się nie chce, ziewam bez przerwy ..... rety a tu

czeka ...
w pierwszej ciąży musiałam leżeć, to nawet nie wiem czy miałam kondycję czy nie
więc teraz mnie to jakoś dziwi...