NOWA, ja sie ciesze że wziełam kredyt bo w sumie wzięłam ok. 24 tyś zł, tyle dostałam do ręki, po czym bylam w czolówce na roku i umorzyli mi 20% i teraz razem z odsetkami mam do spłacenia ok 20-21 tyś, wiec mniej niz dostałam. A z tego kredytu trochę odkładałam na jego spłatę i w ogóle mogłam na luzie życ w krakowie bo miałam jeszcze uczelniane stypendium naukowe- które na AR było dość wysokie 9jednego roku 600zł, potem juz zmniejszyli na 400- miesiecznie):ico_haha_02:
[ Dodano: 2008-01-23, 13:54 ] Siunia pierwszy facet na naszym wątku GRATULACJE, czekamy na szerszy opis
M dzwonił że całe miasto zjezdził i nie ma drozdzówek już
spinka, ja byłam serio w szoku jak nam dali 600 zł, ale potem w następnym roku juz zmniejzyli i potem chyba systematycznie zmniejszali. wiem że brałam jakos tak że jednego roku było 300, potem to 600 ,potem dwa lata 400 zł. To sie uczyć chciało Moje kolezanki na polibudzie dostawały 100 i były wsciekłe no i rozumiem w zupełności
Na AR socjalne było hyba 150 czy 120 zł, a za nauke naprawdę dobrze płacili wiec zakuwałyśmy
[ Dodano: 2008-01-23, 14:01 ] Wiem, kupie sobie smietane 30% i ubiję i bedzie bita smietanka pyszniutka tylko do czego ja zrobić?
spinka, własnie na galaretke smaka nie mam, najchetniej to drożdzówe z masą jakas dobra , albo gofra, a gofrownicy nie mam. no chyba mnie dzis rozniesie przez ta zachcianke, ale mnie dopadło pierwszy raz tak. Idę robić obiad, może z głodu mi tak bije
[ Dodano: 2008-01-23, 14:07 ] spinka, ale zapraszam na cokolwiek innego, mieszkasz gdzies w pobliżu? ja między katowicami a krakowem
[ Dodano: 2008-01-23, 14:08 ] Oj ty z lubelszczyzny to ciężko będzie Zmykam do garów, papatki
Siunia!!! Gratuluję synka!!!
Mój Ł. podśmiewał się, że to wątek samych babek, a dziś mamy wreszcie pierwszego faceta
Fajne to były czasy studenckie
U nas też niezłe płacili stypendia... z wszystkimi dodatkami to czasem ponad 1000 dostawałam. A teraz zrobili mi miłą niespodziankę i w grudniu dostałam nagrodę za dyplom
[ Dodano: 2008-01-23, 14:13 ] Ja wyprawiłam Ł. do pracy, a tu wszystkie do kuchni pobiegły...