witajcie!
ja znowu po dłuższej nieobecności...
trochę poczytałam, ale nie wszystko
ja za Wami już od dawna nie nadążam tzn. odkąd poszłam do pracy
a tu u Was się dzieje!
Zbora qrcze ja już nie wiem co Ci powiedzieć... wszystko ma swoją cenę, za zbyt wysokie wymagania od siebie i męża płaci się najwięcej; sytuacje które opisujesz zdażają się chyba u nas wszystkich - Iga też czasami nie śpi w nocy i wyje, mąż też czasami nie do końca potrafi zaspokoić moje potrzeby, ale to wszystko się zdaża, Kate ma rację trzeba patrzeć na to co dobre i umieć te momenty wyszukać bo jak się człowiek zafiksuje na problemach to już nic innego nie jest w stanie dostrzec... a niestety najłatwiej jest narzekać

lubię Cię bardzo i nie znam Waszej sytuacji od tzw. "środka" ale takie mi się refleksje nasunęły
Glizdunia trzymam kciuki za Twoje zdrówko i mam nadzieję że to nic strasznego, rozumiem co czujesz, to chyba naturalne, że jest lęk, ale my tu wszystkie trzymamy kciuki za Ciebie - będzie dobrze zobaczysz :*
Gosia jak fajnie że się pojawiłaś

jakoś tak brakowało tu Ciebie :)
massumi zdjęcia
ja też miałam coś z wyjazdu wkleić i jakoś się zebrać nie mogę...
niestety już nie napiszę do reszty chociaż czytałam ... nie dam rady

za długo mnie nie było
u nas oki
R ma nową pracę, miał 3 oferty i jeszcze wacha się miedzy dwoma
teraz sama siedzę cały weekend bo R pojechał zdjęcia ślubne robić... w suwalskim
ale za to mam cały tydzień urlopu
byliśmy na szczepieniu Iga -11.200kg, 81cm........
co do codziennych spraw to podziwiam was szczególnie te co pracują i mają jeszcze czas żeby tu pisać na bieżąco

ja nie wiem czy Wasza doba jest dłuższa czy ja anemię jakąś mam??? ja się nie wyrabiam w domu bajzel, iga szaleje, ja biegam między zmywaniem praniem i prasowaniem oraz obiadem w międzyczasie

RETY!!!
JA NIE WIEM JAK TO SIĘ ROBI JAK MA SIĘ 4 DZIECI???
ale w sumie to szczęśliwa jestem więc chyba ok
(co nie znaczy, że problemów nie ma - czyt. moja mama.... może niektóre pamiętają bo kiedyś już pisałam - szkoda gadać

)
na razie buziaki wielkie
może zdjęcia dam radę???
hmmm
w sumie sama siedzę
