Strona 173 z 278

: 10 lip 2007, 17:08
autor: swbasia
Kasia3, ja bede uzywac smoczka ale dopiero po 6 tygodniach chyba ze dzidzia nie bedzie go potrzebowala to nie
dodam ze ja ssalam smoka az do 6 roku zycia :ico_wstydzioch: lubilam to bardziej niz slodycze i wszystkie pieniadze od mamy wydawalam na smoczki :ico_smiechbig: mam nadzieje ze moj synek nie uzalezni sie od smoka tak jak jego mama :ico_wstydzioch: powiem wam ze mi to nie zaszkodzilo wiec niemam zamiaru zabraniac dziecku ssac :-)
skonczylam prasowac ciuszki rece mi odpadaja no i musze jeszcze objad przygotowac a tak mi sie niechce :ico_wstydzioch: :ico_placzek: :ico_olaboga:

: 10 lip 2007, 17:16
autor: Kasia3
swbasia, ja też jakoś niechce nic robić, nawet że do obiadu wszytko jest przyszykowane, jedynie musze dorobić sos pieczarkowy i najśmieszniejsze maszyna za mnie to robii. :ico_haha_01: A i tak jest mi ciężko się zabrać do tego.
Ja po prasowaniu padłam, anwet troche w głowie mi się kołowało i musiałam wszytko przerwać.
Może teraz zaczne coś w kuchni robić. Zobaczymy :ico_oczko:

: 10 lip 2007, 17:24
autor: wisienka24
Hej :ico_ciezarowka:
U mnie znowu upał. :ico_placzek: Wczoraj było strasznie, ale dzisiaj to juz przegięcie. Wilgotnosc jest ogromna i nie ma czym oddychac. tragedia!!!!
Ja jutro śmigam do ginka to sie dowiem co musze ze soba zabrac do szpitala bo nawet nie wiem. A smoczek dla dzidzi? czemu nie... Jak bedzie potrzebował, tak jak na przykład synek Agi, to nie bede dziecku zabraniac.

: 10 lip 2007, 17:38
autor: Pruedence
No z tym obiadem to jest jaka\s masakra :-D mam wszystkie składniki, a zabrać się do robienia nie moge :ico_olaboga:
Póki co byliśmy z mężem w selgrossie pokupować sobie różne pierdoły typu mleko czy woda.
Zawieźliśmy teżsamochodzik do mechanika bo wczoraj się rozkraczył na mieście, na razie wozimy się samochodem teścia bo on i tak używa swój służbowy :ico_brawa_01:

: 10 lip 2007, 17:57
autor: wisienka24
Kurcze, a u mnie jest tak goraco, ze słabo mi sie robi jak tylko stane na 2 minuty. Masakra. Chyba nie bede nic robic, bo lepiej nic nie robic niz robic i cierpiec...

: 10 lip 2007, 19:58
autor: Pruedence
Racja :-D
U mnie własnie znów leje, niedługo nie bede mogla przez podwórko przejść, bo u nas ciagle dom w trakcie ocieplania i bałagan straszny, a jak popada to istne bajoro :ico_placzek: buuu szkoda, że nie mamy duzo kasy i wszytsko musimy robic etapami, echhhh, ale co tam :-D
Ja własnie pichce fasolke po bretońsku, bo lubie , a jak będę karmic to mogę o takim jedzonku zapomnieć :ico_brawa_01:

: 10 lip 2007, 20:02
autor: wisienka24
Pruedence, Tobie zostało 36 dni do końca wiec nie jest jeszcze tak źle. Oryginalnie miałam powitac swojego Skarba za 30 dni, to tylko 6 dni róznicy... :ico_haha_01: A moze urodzisz wczesniej? :ico_brawa_01:

Kasia3, jaka masz pogode w Kanadzie? Szacuneczek, za prasowanko. :ico_sorki: Ja dzis nie jestem w stanie zrobic sobie sniadania bo robi mi słabo normalnie :ico_szoking: A ten wypad pod namioty to tez szacuneczek :ico_sorki: Ja jestem wielka fanka namiotów itd ale teraz w zyciu bym sie na to nie zdecydowała. :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie:

: 10 lip 2007, 20:11
autor: Pruedence
wisienko ja bardzo licze na to,że urodze nieco wczesniej i dłużej będe z moja kruszynka bo w październiku powrót na uczelnie :ico_zly:
Ale nie chcę się tez nakręcać bo jeszcze sie okaże, że przenosze :ico_olaboga:

: 10 lip 2007, 20:15
autor: wisienka24
Ja w sumie jestem zadowolona ze ide na CC juz niedługo bo 4 wrzesnia wracam do szkoły... :ico_haha_02: Zawsze zajecia nam sie zaczynały pod koniec wrzesnia a w tym roku na poczatku. :ico_szoking: Dowiedziałam sie o tym dopiero kilka dni temu dlatego teraz nawet sie ciesze z tej CC. :ico_brawa_01:

: 10 lip 2007, 20:19
autor: Pruedence
No zyskasz dzieki temu sporo dni :) Dla siebie i Danielka vel Kasperka :-D

A bedziesz miała jakąś nianie?