Awatar użytkownika
anusiek
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1380
Rejestracja: 22 maja 2009, 20:17

24 wrz 2009, 12:09

witam w czwartek,

Malutki się ruszył, bardzo późnym wieczorem i dziś rano skopał cudnie :-)
śnił mi się mój synek - tylko miał włosy blond :ico_szoking: hehe

jutro rano wyjeżdża mój mąż więc dziś wieczorem pewnie mi łezka poleci...
a ja uciekam do rodziców nie ma co samej siedzieć...

anetka607 trzymam kciuki za wyniki badań :-)
a ja tak wlasciwie nic jeszcze nie mam
też mam niewiele...
ciagle sie martwie kasa,mieszkaniem...ehhh
wiem że to marne pocieszenie ale nie ma co się tak bardzo przejmować przecież od tego nic się nie zmieni...trzymam kciuki za polepszenie sytuacji a co za tym idzie i nastroju.

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

24 wrz 2009, 13:53

anetka - ja na sama mysl o glukozie wymiotuje :ico_szoking: Dzis rano zwymiotowalam po sniadaniu,bo kot zrobil kupke do kuwety i maz ja sprzatal,normalnie na widok kupki kota zwymiotowalam :ico_zly: Idiotyzmjakis,przeciez codziennie jest w kuwecie :ico_olaboga:

dorotaczekolada, no nie fajna macie sytuacje,nie zazdroszcze i wkurzam sie,ze nie wiem jak pomoc :ico_zly: Juz wypadlam z "obiegu"trojmiejskiego i nie wiem gdzie mozna znalezc cos fajnego do zamieszkania :ico_olaboga:
Malutki się ruszył, bardzo późnym wieczorem i dziś rano skopał cudnie :-)
- hi,hi :ico_brawa_01:

U nas lepiej,nocka minela bez koszmarow sennych u Andrzejka,za to ja sie budzilam czesto na siusiu,bo moja corcia chyba wogole nie spala,co sie budzilam to ona pukala,krecila sie i chyba bawila pepowina,bo caly czas sie ruszala :ico_szoking: .Maz sie smieje,ze da nam popalic,bo synek taki aktywny nie byl w brzusiu i pozniej tez byl raczej spokojnym noworodkiem :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
Shiva
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2338
Rejestracja: 15 kwie 2009, 19:28

24 wrz 2009, 14:11

Witajcie :ico_ciezarowka:

U nas w miarę spokojnie, co prawda rano Niunia nie pozwalała mi spać, bo buszowała w brzuszku bez przerwy. Ale nie mam jej tego za złe ;-) Teraz też mi żebra obija :-D

anetka607, trzymam kciuki za wyniki :ico_sorki: Super, że pozwolili Ci ten czas oczekiwania poleżeć w domku :ico_brawa_01:

dorotaczekolada, ja też jeszcze nic nie mam - co prawda wózek i trochę ubranek dostanę od brata, ale jeszcze po nie nie pojechaliśmy.
Niestety, nie znam nikogo z Trójmiasta, kto mógłby wam pomóc, ale trzymam kciuki, na pewno się uda coś znaleźć :ico_sorki:

anusiek, :ico_brawa_01: dla synka. Fajnie, że dał o sobie znać.
Doskonale Cię rozumiem, mój mąż we wtorek znowu wyjeżdża i też jest mi smutno z tego powodu. Dobrze, że możesz pojechać do rodziców :-)

iw_rybka, podobno dziewczynki są bardziej aktywni w brzuszku niż chłopcy :-D
Super, że dzisiejsza noc minęła lepiej i że synek nie miał już koszmarów :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

24 wrz 2009, 14:29

Shiva, ja za to mam sporo zabawek,ubranek i innych tego typu rzeczy dla Zuzki ale nie mam wozka :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

24 wrz 2009, 14:34

Hejka dziewczyny :-)

dorotaczekolada, koniecznie idź dzisiaj totka wysłać, całe forum będzie trzymać za Ciebie kciuki, to wygrana murowana :-)
podobno dziewczynki są bardziej aktywni w brzuszku niż chłopcy :-D
to ja na pewno mam chłopca :ico_oczko: Czkawki to, tak samo jak anusiek, jeszcze nie miałam chyba okazji poczuć, więc to kolejna rzecz, która wskazuje na chłopca - chłopcy nie mają czkawek :-D

Wczoraj odwiedziłam koleżanki ze studiów, to wyjście mi dobrze zrobiło, ploty najlepsze na wszystko :-)

Nie mogę się już doczekać weekendu, bo odwiedzam kuzynkę, która też jest w ciąży (termin ma na 11 stycznia) z bliźniakami. Porównamy brzuszki, choć raczej przegram w starciu :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

24 wrz 2009, 17:24

chłopcy nie mają czkawek
- obalam mit,moj syn mial bardzo czesto czkawke w brzusiu i to byla oznaka,ze jest wszystko ok,bo malo aktywny byl :ico_oczko:

A mala w brzusiu ma czkawki+mega ruchliwosc = szczesliwa ciezarowka :ico_ciezarowka:

A czkawke dzidzius ma jak mama zje cos co mu bardzo smakuje,wowczas bardzo lapczywie pije wody plodowe i dostaje czkawke :ico_brawa_01:

No,sie namadrzylam,hi,hi :ico_wstydzioch:
ploty najlepsze na wszystko
- o tak :ico_oczko:
Porównamy brzuszki, choć raczej przegram w starciu :ico_haha_02:
- no chyba nie dasz rady jej przebic :ico_oczko:

Ja mialam pod koniec juz taki bebenek duzy,ze wszyscy mysleli,ze nosze blizniaki :ico_olaboga:

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

24 wrz 2009, 18:33

witajcie laseczki
u mnie dziewczynka, a czkawki nigdy nie zaliczyliśmy, więc to chyba nie reguła na tych chłopców
jestem po wizytce u gina i póki co niezbyt ciekawie, tzn wszystko OK, bo malutka dobrze się rozwija, waży 1,5kg, szyjka długa (choć młoda mocno na nią napiera), no ale ułożenie poprzeczno-pośladkowe
lekarz mówi, że jeszcze jest czas na odwracanie, ale ja widzę, że ukochała sobie pozycję poprzeczną, więc raczej poród w wodzie nie wchodzi już w rachubę
jak będzie miała do 3,5kg to rodzimy normalnie, a jak będzie większa to niestety cesarka, a buu...
sama nie wiem zresztą co lepsze czy cesarka czy pośladkowy, tak czy siak trochę mam doła
uciekam, żeby Was nie zanudzać
dużo zdrówka wszystkim

Awatar użytkownika
Shiva
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2338
Rejestracja: 15 kwie 2009, 19:28

24 wrz 2009, 18:51

inia1985, udanego spotkania z kuzynką. Prawdopodobnie przegra Twój brzuszek z jej, ale co dwie dzidzie to nie jedna ;-)

iw_rybka, wcale się nie namądrzyłaś, bo taka prawda ;-)

barbapuppa, fajnie że byłaś u gina :ico_brawa_01: Córcia duża, zdrowa - to naprawdę dobre wieści. A ułożenie?? Czasem dzieci na kilka dni przed porodem się przekręcają do właściwej pozycji. Więc się nie zamartwiaj :ico_nienie: Będzie dobrze :-)

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

24 wrz 2009, 18:57

barbapuppa, nie smutkaj,moze sie jeszcze obruci,ja lezalam w szpitalu z babeczka,ktora byla w 38 tygodniu i byla na patologi ciazy po to,zeby dzidzius sie obrucil,tzn chodzila raz dziennie na taki specjalny masaz i ginekolog jej dzidzie obrucil i rodzila normalnie.

Co do porodu w wodzie to przeciez mozesz tak jak ja,urodzilam silami natury syna 4590 w wodzie,ale nie do wody tzn.moczylam sie kiedy chcialam,maz mi plecki masowal w wodzie a na sam porod wyszlam na lozko i tam urodzilam.Bedzie dobrze :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
iw_rybka, wcale się nie namądrzyłaś, bo taka prawda ;-)
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Ja zrobilam drugie podejscie do malowania,bo maz wciaz przy drzewie robi,zostal tylko sufit i kawalek sciany,ale dalam spokoj,sufitu nie tykam,bo rak do gory nie mozna :ico_nienie:

[ Dodano: 2009-09-24, 19:18 ]
http://wiadomosci.onet.pl/132091,21,0,0,1,pokaz.html wow :ico_szoking:

Monika 25
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 145
Rejestracja: 24 kwie 2009, 10:33

24 wrz 2009, 19:34

A ja mam lenia nic mi sie nie chce juz ktorys dzien wracam do domku i klade sie spac dzisiaj tez zaraz ide spac . U mnie lekarz pochwalil moja corcie ze jest bardzo grzeczna i ladnie ulozona do porodu jak ostatnio bylam to wazyla 1002 g . Czkawki chyba tez nie czulam jeszcze . Ja mam wszystkie ubranka i nic wiecej ale jak sie zbiore i sie wyspie i wypoczne to rusze po reszte . Jakos mam przeczucie ze urodze na poczatku grudnia , ale zobaczymy .

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot], Bing [Bot] i 1 gość