Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA
: 06 lut 2013, 23:29
Dzwoneczek właśnie wracasz do pracy? Fajnie
asiab za kolejny ząbek, zdróweczka dla synusia. A jak nocki u Was, lepsze czy nadal Ulka tak często się budzi?
Ja dzisiaj miałam dzień wrażeń
Najpierw myślałam, że zepsuła się pralka, a gwarancja skończyła się 30.12.2012 roku. Całe szczęście okazało się, że pralka porwała taką chusteczkę co doprania wrzucam, żeby ubrania się nie pofarbowały i tylko coś tam się zapchało.
Później miałam do dentysty jechać i od rana się denerwowałam a tutaj dentystka dzwoni, że się rozchorowała i musimy przełożyć.
Na koniec, dzwoni K. że dostał SMS od siostry żeby się spotkać, a zawsze to oni przyjeżdżali do nas, bo do siebie nie łaska zaprosić i od października się nie widzieliśmy, ale zadzwonił do niej, że my przyjedziemy i już nie miała wyjścia i musiałam tam z nim jechać i "mieć dobrą minę do złej gry". Mieli spóźniony prezent świąteczny dla Cezarego, polarowe spodnie w rozmiarze który pewnie na lato będzie dobry.
Poza tym nudy.
asiab za kolejny ząbek, zdróweczka dla synusia. A jak nocki u Was, lepsze czy nadal Ulka tak często się budzi?
Ja dzisiaj miałam dzień wrażeń
Najpierw myślałam, że zepsuła się pralka, a gwarancja skończyła się 30.12.2012 roku. Całe szczęście okazało się, że pralka porwała taką chusteczkę co doprania wrzucam, żeby ubrania się nie pofarbowały i tylko coś tam się zapchało.
Później miałam do dentysty jechać i od rana się denerwowałam a tutaj dentystka dzwoni, że się rozchorowała i musimy przełożyć.
Na koniec, dzwoni K. że dostał SMS od siostry żeby się spotkać, a zawsze to oni przyjeżdżali do nas, bo do siebie nie łaska zaprosić i od października się nie widzieliśmy, ale zadzwonił do niej, że my przyjedziemy i już nie miała wyjścia i musiałam tam z nim jechać i "mieć dobrą minę do złej gry". Mieli spóźniony prezent świąteczny dla Cezarego, polarowe spodnie w rozmiarze który pewnie na lato będzie dobry.
Poza tym nudy.