MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

04 sty 2008, 21:45

znow do was dzisiaj wacam, choc na chwile :-D ... chce jeszcze wykorzystac to ze mam internet... wiktorek juz spi, wiec moge chwile zaszalec :ico_oczko:
dziewczynki, kochane jestescie... strasznie sie ciesze ze Was mam...

to dla Was majoweczki:

Obrazek

bardzo bym chciala miec z Wami jakis kontakt, ale niestety nie mam komorki... a moj mezus pracuje zawsze do pozna, wiec nie bede jego numerku podawac... a telefon stacjonarny... bedzie wtedy kiedy internet :ico_noniewiem:
jesli byloby cos bardzo waznego , to prosze Was o kontakt z Aga fr... czesto sie ze soba spotykamy i napewno przekaze mi wiadomosc :ico_noniewiem:

ach, wole nie myslec o tym co czeka mnie w przyszlym tygodniu... :ico_placzek:

Awatar użytkownika
a$ka
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 255
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:00

04 sty 2008, 21:47

uciekam i się juz nie wtrącam
no napewno sie nie wtrącasz...
hyhyh kto wie..moze maj 2009 bedzie mój ???
a jesli tylko dasz rade to dlaczego nie :-D ja Ci bede kibicowac :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-01-04, 20:50 ]
a$ka, dzięki,niby mi też mówili,że to normalne,ale ja i tak się denerwuję.
emalia30, dzięki :ico_haha_02:
[url=http://dl4.glitter-graphics.net/pub/610/610904bfyaecpr6x.jpg]Obrazek[/url]

ja też sie denerwuję...i wiem ,że taki stan wcale mi nie słuzy..ale czasem lepiej dmuchac na zimne...

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

04 sty 2008, 21:50

Zulciu, ja tez mam takie objawy jak ty (bole, ciagniecie)... w pierwszej ciazy mialam to samo :ico_noniewiem: ... damy rade kochana :-D

Awatar użytkownika
emalia30
4000 - letni staruszek
Posty: 4924
Rejestracja: 09 lis 2007, 11:51

05 sty 2008, 00:06

wpadlam powiedziec dobranoc-zmykam spac,bo ten weekend jak zreszta i kolejny spedze w pracy,wiec spokojnej nocki

Obrazek

Obrazek

Katka
Wodzu
Wodzu
Posty: 11450
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:43

05 sty 2008, 00:31

witam Was w podłym nastroju :ico_placzek:

My z mężem chyba sie rozejdziemy :ico_placzek:
Tak bardzo chciałabym od niego odpoczac, spakowac torbe i zniknac na tydzien...Tylko, ze nie mam gdzie sie podziać :ico_placzek:

Dzisiaj musiałam juz sie pożalic na M tesciowej i rodzicom :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Pokłócilismy sie dzisiaj bardzo, bardzo mocno... I nawet weszlismy na temat rozejscia sie i rozwodu...
Ja w tym tygodniu nie ruszyłam palcem, bo chciałam zobaczyc, czy moj M zadba o dom, bez mojego gderania, bez mojego popychania do pracy.Ale nie :ico_placzek:
Pralka o mało co nie pekła w szwach z brudnych rzeczy, zlew zawalony, nie ma juz zadnej czystej szklanki :ico_placzek: Od tygodnia sa 2 psy, a on ani razu nie zamiótł, nie odkurzył...I dowiedziałam sie dzisiaj, ze to baba (cytuje go) jest od zapieprzania w domu (+praca zawodowa), a nie facet :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
I powiedział tez, ze moje rządy w domu sie skonczyły i ze jak tylko oddam komus psa, to go popamietam i dowiem sie wtedy jasnosci.Tak mnie straszył :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Tak mi źle... Staram sie usmiechac, cieszyc zyciem, wychodzic powoli na prosta, byc optymistka i patrzec z nadzieja w przyszłosc...A on mnie tak bardzo denerwuje i jest przy tym złosliwy :ico_placzek: Po raz kolejny wsyztsko ( w tym przypadku obcy pies) jest wazniejszy ode mnie. I jest tez nieodpowiedzialny jak dla mnie, bo niby chce starac sie o dziecko, a decyduje sie na drugiego psa :ico_szoking:

Nie wiem co to dalej bedzie :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:


Buziaczki dla WAS

aska swietne wiesci, oby tak dalej :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

05 sty 2008, 00:31

Ja też wpadłam do Was się pożegnać,bo już późno i czas spać.Życzę Wam spokojnej nocki i kolorowych snów.Dobranoc moje drogie Majóweczki,do jutra.
Obrazek

[ Dodano: 2008-01-04, 23:40 ]
K@teczko kochana,proszę nie denerwuj się.Nie wiem co Ci napisać,bo lekko mnie Twój mąż zaszokował swoim zachowaniem.Po prostu trzymaj się i nie daj sie Kasiu.My też mamy gorsze dni (chociażby sylwester),tylko,że ja po 13 latach razem i ponad 7 małżeństwa już się uodporniłam i nie jestem mu dłużna.Natomiast Wy musicie znaleźć jakieś rozwiązanie na swoje problemy.Każdy ma jakieś inne,wy musicie znaleźć odpowiednie dla Waszego związku.Myślę,że dobrze by było,żebyś na weekend gdzieś wyjechała nie mówiąc nikomu gdzie.Ale to już musi być Twoja decyzja.A o rozwodzie nigdy nie mówcie w kłótni,bo wtedy zazwyczaj mówi się rzeczy,które sie potem żałuje.Trzymam kciuki,żebyście doszli do porozumienia.Trzymaj sie kochana.
Obrazek

Katka
Wodzu
Wodzu
Posty: 11450
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:43

05 sty 2008, 00:52

Zulciu ja mu powiedziałam w nerwach, ze ma wybierac (choc dla mnie wybór byłby prosty) czy ja czy dwa psy, bo ja sie nie zgadzam na 2 psy w domu. A on mi na to, ze beda w tym domu 2 psy czy mi sie podoba czy nie :ico_placzek: To mu wtedy palnęłam, ze w takim razie bedzie musiał sie ze swoimi pieskami wyprowadzic...

Przesiedział 5 godzin przed kompem, grał sobie w samochodziki i pił piwko...
A domek zarósł juz brudem i oczywisacie to ja musiałam ruszyc do boju :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-01-04, 23:54 ]
gdzies sie ulotnił ten mój dobry humorek i poztywne myslenie...
a było juz tak dobrze...

DOBRANNOC

Awatar użytkownika
emalia30
4000 - letni staruszek
Posty: 4924
Rejestracja: 09 lis 2007, 11:51

05 sty 2008, 09:44

Obrazek

Miłego dzionka
po bladym świcie
i wiele słonka
na nieba suficie. :ico_oczko:

KOt@KU to dla ciebie :

Każdego ranka dostajemy szanse na nowe życie.
Pomimo chmur - walcz,
bo życie nie kończy się na kłopotach,
a słońce świeci ponad nimi.Obrazek

Kiedy normalny bieg codziennego życia zostaje nieoczekiwanie zakłócony, uświadamiamy sobie dobitnie, że jesteśmy niczym rozbitkowie, którzy probują zachować równowagę na nędznej desce pośród otwartego morza, i nie pamiętają już, skąd się tam wzięli, ani nie wiedzą, dokąd znoszą ich fale.

Jest tylko jedno lekarstwo na duże kłopoty - małe radości.

Wpatruj się w niebo i śpiewaj z radości, gdyż słońce otula cię ciepłem i opromienia światłem - za darmo.

KOT@KU- jestem z tobą Obrazek


do wieczorka
zmykam do pracy

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

05 sty 2008, 11:20

Obrazek

witam Was w ten zimowy dzionek

K@tk@ to smutne co piszesz :ico_pocieszyciel: ... bardzo chcialabym Cie przytulic do serduszka i jakos pocieszyc :ico_pocieszyciel:...
wiesz, wydaje mi sie, ze Twoj maz nie mysli tak jak powiedzial :ico_noniewiem: ...moze w zlosci chcial na tobie wymusic tego pieska??? ja proponuje szczera rozmowe...porozmawiaj z nim szczerze...powiedz mu spokojnie co uwazasz o dwoch psach w domu...
powiedz, ze oboje pracujecie zawodowo, oboje jestescie po pracy zmeczeni ale oboje powinniscie rowniez dbac o dom...podzielcie sie obowiazkami... np ty gotujesz ale on zmywa... w sobote - wspolne porzadki...moga byc calkiem mile spedzonym czasem... szczegolnie jak bedziecie sprzatac sypialnie :ico_haha_01: ...
kiedys, gdy pracowalam i wracalam do domu pozno (kolo21) a moj A byl w domu juz o (17) to prawie zawsze kolacyjke mialam przyszykowana :-)
teraz nie pracuje i to ja sie w domu wszystkim zajmuje...gdy sie urodzil wiktorek, moj A ani razu nie musial w nocy wstawac... nawet nie slyszal kiedy dziecko sie budzilo, bo gdy tylko synus sie poruszyl w lozeczku to ja juz sie nim zajmowalam...ale teraz kiedy ciezko mi niektore rzeczy robic, to moj A mi pomaga, choc on bardzo duzo pracuje i jest zmeczony :ico_noniewiem:
od przyszlego tygodnia jezdze na nowe gniazdko robic porzadeczki... oczywiscie pracujemy nad tym razem :-D
nie zawsze jest u nas bajkowo... wiele rzeczy mnie denerwuje i nieraz mezus sprawia mi przykrosc, ale zycie toczy sie dalej... sa lepsze i gorsze dni...zawsze po burzy wychodzi sloneczko :ico_oczko:

wiesz k@teczk@, chodzi mi o to ze roznie w zwiazkach bywa... najwazniejsza jest rozmowa...
trzymam kciuki za was, abyscie szybciutko doszli do porozumienia...

a co do pieska, to moze znajdz mu dobra rodzine zastepcza...niech Twoj mezus pozna tych ludzi...oceni czy mozna im powierzyc psiaka... zawsze przeciez mozecie sie umowic z nowymi wlascicielami ze bedziecie mogli odwiedzac czasem pieska :ico_oczko: albo wyprowadzac na spacery :ico_haha_01:

szczako
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1651
Rejestracja: 15 paź 2007, 19:06

05 sty 2008, 11:27

K@tk@, przytulam Cię wirtualnie. Trzymaj się.

Wszystkim życzę udanego weekendu. My za chwilę wyjeżdżamy do Gdańska. Co prawda tylko do jutra, ale spacer po plaży i tak planuję :)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość