Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

secret25, ojojoj, to sie narobilo uwazaj na siebie

ja myślę, że będzie dobrze

Sandrusia, noo, to już masz połowinki w zasięgu ręki... ja juz sie nie mogę doczekać końca...

hej dziewczynki ja juz wrocilam z pracy..upał okropny ale musze sie zmobilizowac do jakiegoś sprzątania..objadek mam za wczoraj wiec to chociaż z głowy..

ja już po obiedzie. byłam z psem i mężem na spacerku, poleżałam sobie na ławce w lesie i czas nam szybko zleciał. teraz już poszedł do pracy.
Secret, dobrze, że się odezwałaś bo już właśnie miałam pytać o Ciebie bo dawno Cię nie było.. mam nadzieję, że wszystko będzie już dobrze u Ciebie i dzieciątka
PS ja dziś zaczęłam 17tc

Marcia77, to kopsnij tego upału u mnie 15 stopni i leje a ja muszę iść z psem, ale nie bardzo mi się chce

Marcia77, to kopsnij tego upału

chętnie bym sie go pozbyla...

Dzięki Dziewczynki Ja też mam nadzieję,że już nie będzie takiej akcji
Ale jakbym się w sobotę do szpitala nie wybrała,to mogłabym stracić dzidziusia,jak sobie o tym pomyślę to mi się słabo robi Na szczęście to moja druga ciąża,więc orientuje się jakie to uczucie gdy brzuch się stawia przy skurczach i mogłam szybko zainterweniować

secret25, noo, ja też mam nadzieję, że juz będziesz miała spokój

Ale jakbym się w sobotę do szpitala nie wybrała,to mogłabym stracić dzidziusia,jak sobie o tym pomyślę to mi się słabo robi

nie, w ogóle takiej opcji nie bierzemy pod uwagę, a Ty postaraj się myśleć tylko pozytywnie a my razem z Tobą

mi jakos pusto w domu bez mamy...

więc orientuje się jakie to uczucie gdy brzuch się stawia przy skurczach i mogłam szybko zainterweniować

a jakie to uczucie? objasnij nam na wszelki wypadek, prosze.

Po prostu czujesz jak na kilka chwil twardnieje podbrzusze,puszcza i znów twardnieje.Jesli jest to bezbolesne i po około 25 tyg. to nie ma się czym martwić bo to po prostu skurcze przepowiadające.Ale jeśli powtarza się w równych odstępach czasu i towarzyszy temu pobolewanie to nie jest to dobrym zjawiskiem.Zazwyczaj intuicyjnie się czuje,że coś się dzieje złego.
Ja dostałam sporą porcję leków na podtrzymanie więc myślę,że będzie już wszystko ok