Strona 175 z 278

: 11 lip 2007, 13:53
autor: wisienka24
Yvone, cieszę się ze jestes i że wszystko pomyślnie sie ułożyło. Szkoda, że miałas takie problemy, ale super, że to juz końcóweczka :ico_brawa_01:

Kasia3, ja tez sie boje własnie mojej mamy uszczesliwiania wszystkich na siłe. Wiem, ze R sie to nie spodoba. Ja sie juz przyzwyczaiłam ale on??? Moze sie nie pozabijaja. :ico_haha_02:

Kasia1983 rady położenj sa bardzo cenne, ale chodzi o to, żeby nie wierzyc jej we wszystkim tak bezgranicznie. Niestety czasami młode mamy wierza w kazde słowo połozenj i potem jest lipa...

A ja nie moge uwierzyc, że zostało mi tylko 19 dni do końca :ico_szoking: Dzis jade do ginka. Mam nadzieje, ze tym razem sie wypytam o wszystko i o niczym nie zapomne :ico_olaboga: A teraz ide jeszcze do łóżka, moze sie zdrzemne z godzinke :-D

Aha, dzis jest pogoda straszna. Wilgoc az "pływa" w powietrzu. Normalnie widac kropelki, jakby była mgła. :ico_szoking:

: 11 lip 2007, 14:10
autor: Kasia3
wisienka24, powodzenia u ginka, zapisz sobie wszytko na kartce ja tak robie i większość udaje mi się zapytać, czasem jedynie nie wiem co pytać i czy to nie jest głupkowate pytanie, ale jeszcze nic mi doktorek nie powiedział, więc jest dobrze. :-D
Jeśli chodzi o tą wilgoć raz mi się udało odgadnąć jakie to jest uczucie, abym mogła wytłumaczyć mamie i to jest tak jak byś była u magla, pamiętasz? Dokładnie tak samo wilgotno i śmiertelnie goronco i nie wiesz jak oddychać.
19 dni !!!!!!!!!!! troche ci zazdroszcze, bo od 3 dni dzidzia moja polubiła moje rzeberka i zołądek do tego stopnia, że musze odpychać maleństwo dłońmi, abym nie cierpiała.
A i często przy tym rozpychaniu sie malucha odczówam parcie w pochwie od środka, musze się dowiedzieć od doktorka czy to jest w coś niepokojącego?? Czy dzidzia ćwiczy pchanie się na ten świat. :-D

: 11 lip 2007, 16:01
autor: wisienka24
Ale super porównanie znalazłas!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

A z tymi pytaniami to juz kiedys sobie zapisałam na karteczce i karteczki nie wyjęłam bo było mi troche głupio :ico_wstydzioch: A w sumie dzis mam mało pytan to moze zapamiateam.
Oki, zmykam bo juz jest 10. Buziole!!!

: 11 lip 2007, 16:54
autor: martuunia1
Czesc Dziewczyny!!!

Dzis czuje sie fatalnie po tym cordafenie!!!Cisnienie mam 90 na 45 :ico_olaboga:
Lekarz mi mowil ze czasem tak moze byc.....

Aga tez mysle ze tzreba poddac sie swoeje intuicji. Ta polozna jest swietna babka i przekazuje inf ktore czerpioe od specjalistow i z tym moniem mysle ze cos jest, bo wasza dzidzia sama odzucila monia a niekiedy rodzice sie mecza z tym nawet do 5 roku zycia. Fakt faktem ze jako niedoswiadczona mama szukam takich inf u specjalistow a przy nastepnej ciazy pewnie bedzie inaczej :-D

Yvone bardzo sie ciesze ze jestes z nami!!! Czy mozesz napisac co sie stalo?? Bo ja sama mam troche problemy i moja Nelcia pcha sie juz na ten swiat i musze lezec i mam leki....Dlatego pytam jakie Ty mialas problemy. Noi bardzio sie ciesze ze sytuacja opanowana!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Kasia3 i Wisienka!! Ja tez bede z mama i to 3.5 miesiaca i mimo ze jest najcudowniejsza na swiecie boje sie ze bedzie mnie denetrowac! :-D Ale damy rade!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:


Oki wracam do lozeczka!!!Buzka

: 11 lip 2007, 16:56
autor: Pruedence
Yvone fajnie, że z dzidzią wszystko dobrze i dalej jesteście 2w1 :-D

Kasia3 moja mama jest kochana, ale strasznie lubi się zamartwiac i uszczesliwiać wszystkich, jako że jest yteraz na wakacjach to dzwoni z zabujczymi czasami radami :-D
Dzisiaj mnie rozwaliła tekstem, że musze jej pożyczyć książki o opiece nad niemowlęciem bo ona nie pamięta jak się dzidziusiem zajmuje :-D

Kasia1983 co do położnej, zgadzam się że przy pierwszym dzicku fajnie jak ktos ci podpowiada, oczywiście trzeba to wszystko z odpowiednią doza krytycyzmu przyjmować.
Nie wiem czy czytałyście " Język niemowląt" Tracy Hoggs- polecam:) Co prawda nie ze wszystkim się zgadzam ale jest tam dużo cennych rad :ico_brawa_01:
Ja sama nie wiem jak to bedzie u mnie z połozną, bo mieszkam zupełnie gdzie indziej, gdzie jestem zameldowana a szpital gdzie zamierzam rodzić nie obejmuje rewirem mojego miejsca zamieszkania, a tych tutejszych położnych zupełnie nie znam :ico_noniewiem: Nie mam się nawet kogo zapytać bo w okolicy nie znam żadnej mamy z dzidzią...

wisienka 19 dni, wow :ico_brawa_01: , jak ja Ci zazdroszcze :-D zobaczysz jak szybciutko zleci. Ja mam wrażenie jakbym sie zamieniła w wieloryba, nic tylko bym leżała i spała i wszystko mnie męczy :ico_olaboga:

: 11 lip 2007, 18:47
autor: wisienka24
Wróciłam od gina. Wszystko oki. Mały jeszcze wysoko, wiec skad to ciagłe bieganie do łazienki i niesamowite parcie na pipcie? :ico_szoking: Mój ginek jest na urlopie i badał mnie jego kumpel, który nie za bardzo potrafił odpowiedziec na moje pytania. Całe szczescie, ze była tam tez moja ulubiona pielegniarka, która mi wsztsrko wyjasniła. :ico_brawa_01: Do szpitala mam zabrac pizame, bielizne, szczoteczke do zebów i paste. Koniec. Zadnych podkładów, podpasek, pieluch. Podobno wszystko tam mają wiec nie mam sie czym martwic. Prawdopodobnie zostane w szpitalu przez ok 4 noce wiec wyszłabym w piątek... Nio, zobaczymy jak z tym bedzie. :ico_olaboga:

Pruedence, ja wiem, ze to szybko zleci. Troche mnie przeraza to, ze te 8 miesiecy tak szybko zleciało... Strasznie szybko. :ico_olaboga: A "jezyk niemowlat" czytam. Tylko tyle, ze mam ta ksiaze na kompie i czasami po kilku stronach juz nie moge dłuzej bo kregosłup boli wiec przeczytałam dopiero pół. ale mam nadzieje, że do 30 zdarze wszystko przerobic :-D Fakt, rady daje fajne i faknie sie to czyta. :ico_brawa_01:

Pruedence pisze:moja mama jest kochana, ale strasznie lubi się zamartwiac i uszczesliwiać wszystkich


Kurcze, to tak jakbym czytała o swojej rodzicielce... :ico_sorki:

: 11 lip 2007, 20:04
autor: Kasia3
martuunia1, Ja też tydzien temu miałam bardzo niskie cisnienie i pielegniarka powiedziała, że pod koniec ciąży może się tak robić.
Pruedence, Fajnie macie z tymi położnymi, ja tu wiem, że możesz poprosić o pielegniarkę do domu, ale przychodzi tylko 2 razy i tyle,a druga sprawa to , że mojej pasierbicy mama jest pielegniarką i będe musiała chyba sastrzec sobie jakbęde prosić o pielegniarkę do domu aby w żadnym wypadku ona mi się nie pojawiła. :ico_olaboga: :ico_szoking: Bo tu system pielegniarski jest inny, ona akurat jeździ do pacjentów do domów, jak czegoś potrzebują, chyba zapytam mężunia, jak by to miało być.
wisienka24, super teraz już wiesz co i jak.
To mówisz jak czujesz ucisk w pochwie to się zbliża poród, bo ja cały poranek tak mialam, teraz po pzespaniu się około 3 godzinek jest lepiej. Musze się zapytać doktorka albo pielegniarki.
Ja zdaje się całkowicie na mój własny instykt, zauważyłam, z innymi dziećmi, wiem działa, a nie wiesz czegoś to się dopiero dopytać, albo spróbować jedno albo drugie.
Będzie dobrze dziewczyny, damy rade, przecież my Polkii to super mamy, żadna nam nie może dorównać. :ico_brawa_01: :-D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 11 lip 2007, 20:55
autor: wisienka24
Kasia3 pisze:Będzie dobrze dziewczyny, damy rade, przecież my Polkii to super mamy, żadna nam nie może dorównać


No właśnie!!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ten ucisk to jest normalne na tym etapie ciąży. Mój Maluch jeszcze jest dosyc wysoko, a ja juz czuje ucisk. Tak musi byc, żeby potem było łatwiej rodzic. :ico_haha_01:

A ja sobie czytam o depresji poporodowej. Mam nadzieje, że mnie ona ominie, chociaz pisza ze dotyczy to ok 70% kobiet.. :ico_olaboga:

: 11 lip 2007, 21:15
autor: 79anita
witam :-D zazdroszcze wam troche z tymi mamami ja to chyba nie mam co liczyc moja jakos malo rodzinna nie przyjechala na moje urodzinki moge sie zalozyc ze przyjedzie zobaczyc wnuka da jakis drobiazg jak reszta znajomych czy rodziny i tyle obym sie mylila...
ja dzisiaj ostatnie zakupki udalo mi sie kupic stanik do karmienia za 13zl :ico_szoking: no i kupilam sobie koszule no i ten nieszczesny Pyralgium wiec mam wszystko. Dzisiaj tez dzwonila cioteczka z kuzynka zebym nie kupywala juz nic z ciuszkow bo one juz poszalaly tzn narzeczony mojej kuzynki ktory jest w Stanach juz sporo zakupil - ale mi sie fajowo zrobilo ze mysla o moim groszku to juz chyba wiem kto bedzie chrzestną :ico_oczko: a no i na pytanko czy mam moze jakies zyczenia odpowiedzialam Wisienko ze posciel z kubusiem :-D bo ta u ciebie strasznie mi sie podobala :-D co do rad poloznych itd to ja mam super sytuacje bo 2 miesiace temu uroszila moja kolezanka i jak cos mnie zakuje albo czyegos nie wiem to do niej dzwonie a ona wzystko na wlasnej skórce doswiadczyla :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-07-11, 21:32 ]
no i dziewczyny chyba czas najwyższy na wklejanie naszych zdjec rozwojowych ze tak to nazwe od poczatku ciazy do dzisiaj :ico_oczko:

: 11 lip 2007, 21:41
autor: Kasia3
wisienka24, jeśli chodzi o tą depresje poporodową to jest tak, że wszystkie przechodzimy szok i wszytkie mamy ok 6 tygodni, bo również nasze hormony szaleją, ale po tych 6 tygodniach jeśli nadal masz problemy emocjionalne i masz problem ze wstawaniem z łóżka niechce ci się do dziecka podchodzić itakie tam, to masz depresje poporodową, jeśli to występuje zaraz po porodzie to zdaża się żadziej, bo to przeważnie mają mamy które przed porodem miały niewykrytą depresje i teraz się nasiliła pod nawałem wrażeń.
Troszke też czytałam i wszystkich ostrzegam, bo ja jestem w depresii, przed ciążą byłam na, dopiero 3 miesiecznej kuracji antydepresyjnej i od ponad roku szukałam pomocy u różnych psychologów i to ja jestem bardziej na to narażona na taką silną depresje poporodową, że niebede chciała nawet dziecka trzymać na rękach, ale tu podobno szybko działają i mam nadzieje, że fakt przyjazdu mojej mamy pomoże mi.
79anita, Dasz rade z maluszkiem, masz dużą rodzine oni ci pomogą. Zobaczysz znajdzie się jedna taka ciocia, albo koleżanka, które będą z tobą.
A ja mam wielki problem z chrzesnymi, bo tutaj nie robie chrztu dopiero jak będziemy w Polsce,bo jest większa rodzina i więcej ludzi to doceni niż w Kanadzie.
Ale podobno wiele emigrantów ma dwa zestawy chrzesnych dla dzieci, jeden w Polsce i jeden na emigracji, no i mamy problem jak to zrobić. :ico_olaboga:
Bo w Polsce mam moją siostre i moją psiapsiułke na chrzesne, nie ma chłopa a tu mamy ojca chrzesnego nie ma dziewczyny i jest to bardzo dziwne. :ico_szoking: