Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Hej, jestem i ja
Kościólek już był, spacerek do Maluszka też, obiadek prawie gotowy, tylko podgrzać i jeszcze rowerek w pobliskim lesie zaliczyłam z córcią
Aniuwlkp, Z jednej strony, prosta sprawa, kopnąć w de i po sprawie... Ale to typ, który się niczym nie przejmuje... Miała nawet czelność jesienią wsiąść do pociągu i do nas przyjechać... Napisała z Dworca: może ktoś po mnie przyjechać, bo nie pamiętam adresu
Nie miałam najmniejszego zamiaru się z nią widzieć... Powiedziałam więc, żeby sobie sama radziła, skoro ma takie durne pomysły... Wpadła po pół godzinie, wita się ze mną jak gdyby nigdy nic Po jakimś czasie wpadł mąż przejazdem między miejscem rozładunku a bazą firmową, wsadził ją do auta i odwiózł na Dworzec... I tyle miała z wycieczki...
Normalny człowiek chyba by pomyślała, żet o koniec, że jast przegrany, a ta kwoka dalej swoje...
Ale już dzisiaj jej nie odpisałam, bo mam dość... Od wczoraj o tym intensywnie myślę i coś muszę z tym zrobić... Krwi mi to napsuje, bo ja ani mściwa, ani zawzięta... No tylko, jak nic z tym nie zrobię, dalej się będę bujać...
Wszystkim miłego dzionka i dobrego samopoczucia

bigottka, widzisz i sama zwiałaś...
Karolina2411, to masz przekichane z tą babą

to masz przekichane z tą babą

No mam... Ale muszę się wziąć w sobie w końcu i zrobić z tym co trzeba, bo to normalnie wampir energetyczny... Zadźwięczy telefon sygnałem smsa, a ja już spięta... Dość mam swoich codziennych trosk, to ta mi jeszcze dokłada... Czasami mam wrażenie, że ona tak celowo, bo doskonale wie, jak mnie to wpienia...
A gdzie wszystkie się podziały...?

Wpadła po pół godzinie, wita się ze mną jak gdyby nigdy nic Po jakimś czasie wpadł mąż przejazdem między miejscem rozładunku a bazą firmową, wsadził ją do auta i odwiózł na Dworzec... I tyle miała z wycieczki...

i bardzo dobrze zrobił

już dzisiaj jej nie odpisałam, bo mam dość... Od wczoraj o tym intensywnie myślę i coś muszę z tym zrobić... Krwi mi to napsuje, bo ja ani mściwa, ani zawzięta... No tylko, jak nic z tym nie zrobię, dalej się będę bujać...

no i super zrobiłaś jak nie będziesz odpisywać to w końcu do niej dotrze,że nie chcesz jej znać ja na twoim miejscu już dawno bym tak zrobiła

bigottka, widzisz i sama zwiałaś..

faktycznie uciekła i to bez żadnego uprzedzenia

aniawlkp86, trzeba ją ukarać

A gdzie wszystkie się podziały...?

ja jestem
ale na chwilkę muszę zniknąć bo A wrócił z Hanią ze spacerku i muszę ją uśpić bo jak mówię że ma być o 13 żebym ją normalnie spać położyła i sama by usnęła,to teraz już marudzi i muszę ją uśpić
niedługo będę spowrotem
kilka minut powinno to potrwać

[ Dodano: 2009-06-14, 13:39 ]

trzeba ją ukarać

jak tylko przylezie to dostanie

I tak się obawiam, że to się na niewiele zda, bo ona i tak dalej eski cedzić będzie, no ale przynajmniej ja się od tego uwolnię... A numeru telefonu, który mam ponad 10 lat przez jedną kwokę nie zmienię...
Usypiaj małą i wracaj

ja też na chwilę zmykam. Bo do tej pory w piżamie siedzę....

czesc
Ja dalej sie turlam
Widze ze dzis wszystkie korzystacie ze słonca i pustki

już jestem
niunia śpi,A też się położył,bo dzisiaj nocki zaczyna
za kilka minut będzie obiadek
a jak Hania wstanie to idziemy na grilla

Karolina2411 na pewno w końcu ona da sobie spokój,zobaczysz a numeru to faktycznie nie ma sensu zmieniać

uleczka170 tylko wróć tu jeszcze