Strona 176 z 655

: 14 gru 2011, 22:44
autor: kwiatunio
ja uciekam chyba do spania bo oczy mi sie kleja,jutro pobudka o 7 bo jula do szkoly,pa,pa :ico_sorki:

: 14 gru 2011, 22:57
autor: jula81
umówiłam się na 21.12 do kosmetyczki a co mi tam na święta robię się na bóstwo
Aha i umówiłam się na środę do fryzjera na pasemka i pocięcie .
Ja w poniedziałek fryzjera zaliczyłam. Mama z małym została bo mój R w pracy.

Wasze dzieci tak wcześnie chodzą spać, a mój Eryś to przed 22 nigdy nie zasypia :ico_sorki: .
Tylko pozazdrościć. Dziewczyny z PL była już u Was położna środowiskowa?
Wiem, że przychodzi tylko nie wiem kiedy się jej spodziewać :ico_noniewiem: .

Mój mały ostatnio strasznie płaczliwy. Całe dnie wyje i marudzi. Tylko na rękach noszony przeze mnie się uspokaja. Taki niespokojny się zrobił od soboty po podcięciu tego wędzidełka. Mam nadzieję, że szybko minie bo brakuje mi już siły i cierpliwości :ico_sorki: .

: 14 gru 2011, 23:29
autor: marcz89
Dziewczyny z PL była już u Was położna środowiskowa?
Wiem, że przychodzi tylko nie wiem kiedy się jej spodziewać :ico_noniewiem: .
u mnie to była na drugi dzień po wyjściu ze szpitala, to trochę dziwne że u Ciebie jeszcze nie było :ico_noniewiem: przecież to na początku samym powinna przyjsć do Ciebie

: 15 gru 2011, 09:47
autor: szkieletorek
Dziewczyny z PL była już u Was położna środowiskowa?
U mnie była jakieś 3-4 dni po wyjściu z szpitala potem co tydz przyjeżdżała.
Ona mówiła że jesteśmy pod jej opieka do 6 tyg tylko.Potem już nie przyjeżdża.

: 15 gru 2011, 10:02
autor: elibell
Doberek w czwartkowy poranek

jak zdrówka i samopoczucia wasze i jak dzieciaczki???

Moja Elizka zasmarkana i kaszląca ale gorączkę zbiłam już i ja też z bolącym gardłem niemówiąca już dziś niestety, ale idziemy do pkolka na 9:30 a na 11 ja mam angielski. Potem się położymy, oczywiście ja to pomarze o lezeniu w dniu ale grunt, że marzenia są:)

: 15 gru 2011, 11:03
autor: izuś_85
hej laski :ico_kawa:
u nas szpital część trzecia :/
mąż miał w nocy gorązke taką ze az majaczył :ico_olaboga: 40,6 i nie spadała po lekach, nawet po 4 tabletkach nie spadła, zmusiałm go do wejscia do wanny z letnią wodą i jak tam godzine posiedział to wyszedł i miał już 39,6 :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: od razu odżył
miał siedzieć w domu do srody ale zachciało mu sie do pracy iść w poniedziałek :ico_zly:
zapłąciłam od razu czynsz za kolejny miesiac i rachunki :ico_sorki: niech sie wyleczy, a nie tylko myśli żeby zarobić, zaciśniemy pasa bo w przyszłym miesiącu został mi tylko telefon i internet do zapłacenia :ico_brawa_01: jak dobrze ze becikowe przelałam na poczet rachunków :ico_sorki:

ech, powiem wam ze bardzo sie martwie, nigdy tak nie chorował :ico_placzek:

tyle u mnie, ponarzekałam sobie :ico_noniewiem:
Wiem, że przychodzi tylko nie wiem kiedy się jej spodziewać :ico_noniewiem: .
teraz już sie nie musisz jej spodziewać :ico_haha_01:
żeby położna przyszła to trzeba zadzwonić albo pójsc do swojej przychodni tam gdzie sie wybierało położną z deklaracji :ico_haha_01: ona przychodzi zaraz po porodzie, gdyby była u ciebie wcześniej pewnie od razu byś wiedziąła o wędzidełku, u nas sprawdzała :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 15 gru 2011, 11:14
autor: martasz
Położna u nas była, owszem. To znajoma więc była jak wyszliśmy ze szpitala (zobaczyć Antosia) i tyle ;-) ale ostatnio mama mnie pyta czy jest jeszcze coś takiego,że co jakiś czas do każdego przychodzi PIELĘGNIARKG(?) ŚRODOWISKOWA żeby sprawdzić jakie dziecko ma warunki,czy zdrowe itd Jak moja siostra była mała(15lat ma) to tak było,jak mama pracowała w przychodni też. Teraz się z tym nie spotkałam.

[ Dodano: 15-12-2011, 10:17 ]
elibell,izus oby ten domowy szpital szybko się skończył :-)

: 15 gru 2011, 11:42
autor: Pati85
Hej dziewczyny

jak dziwnie mi teraz tutaj, w ogole nie zagladam,a brakuje mi tego.
Mam teraz chwilke, zjadlam sniadanko, Alanek spi juz godzinke wiec pewnie niedlugo wstanie.

U nas chyba lepiej, nie chce zapeszac, ale juz 3 noce tak fajnie jest, ze w koncu sie wysypiam.
Dzis maly usnal po 23 i wstal o 02:21 zjadl i usnal i wstal dopiero po 06:20 :ico_brawa_01:
Niestety nie chcve w ogole spac na plecach, w nocy tez spi na brzuszku, boje sie, ale co mam zrobic jak placze, wszystko pozabieralam z lozeczka.

W poniedzialek w tamtym tygodniu bylismy u lekarza, wszystko dbrze z bidoerkami, z nereczkami, wazyl 5375 g i mierzy 58 cm, ubranka na 56 juz dawno za male.
AJuz taki fajny jest, papusny taki, gada sie smieje :-)

Ale za to w dzien troche gorzej, jak jest aktywny to za bardzo nie chce lezec, posiedzi troche w bujaku ale jak tylko ja z nim jestem, bo jak tylko wyjde to placze, najchetniej by tylko na rekach siedzial, co mnie doprowadza do szalu.

Nie wiem czy Was doczytam mam ponad 50 stron :ico_szoking: :ico_olaboga:
Eryś to przed 22 nigdy nie zasypia :ico_sorki: .
Alanek tez pozno chodzi spac, wlasnie tez tak miedzy 22-23

Zauwazylam, ze jak wczesniej pojdzie spac, to sie kreci, marudzi i co chwila budzi sie, a jak go przetrzymam to pozniej dluzej spi

izus, zdrowka dla meza
elibell, zdrowka dla corci

: 15 gru 2011, 12:39
autor: kwiatunio
witam,

ja dopiero teraz bo od rana małe zakupy i z teściową kawkę wypiłam :ico_oczko: jednak Julki nie posłałam do szkoły bo jeszcze kaszle te 2 dni niech jeszcze posiedzi w w domku :ico_sorki:
wszystko dbrze z bidoerkami, z nereczkami, wazyl 5375 g i mierzy 58 cm,
ładnie rośnie chłopak :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
w nocy tez spi na brzuszku, boje sie, ale co mam zrobic jak placze, wszystko pozabieralam z lozeczka.
moja Iza tez tylko na brzuszku śpi :ico_sorki:
teraz już sie nie musisz jej spodziewać :ico_haha_01:
żeby położna przyszła to trzeba zadzwonić albo pójsc do swojej przychodni tam gdzie sie wybierało położną z deklaracji :ico_haha_01: ona przychodzi zaraz po porodzie,
dokładnie u mnie była od razu w poniedziałek a w niedzielę wyszłam ze szpitala :ico_sorki:
mąż miał w nocy gorązke taką ze az majaczył
zdrówka dla Niego a dla Ciebie dużo cierpliwości :ico_oczko:

: 15 gru 2011, 14:16
autor: marcz89
Hej:)

Pati to dobrze że już coraz lepiej u Was:) A nadganiać nas nie musisz, tylko zaglądaj do nas częściej:) Jak już maluchy Ci spać pójdą:)

izus współczuję tego szpitala. Zdrówka dla męża!!

Ja się dziś wkurzyłam... wstałam rano bo musiałam do sibie do kancelarii jechać żeby mi dali zgodę na ochrzczenie Oliwi w parafii P . Kancelaria miała być otwarta do 9,30 jestem tam 10po 9 i klamkę pocałowałam :ico_zly: :ico_zly: Tak się zdenerwowałam że łooo. Gnam przez całe miasto żeby to załatwić i du** :ico_zly: I kolejną wizytę będę miała.

Przy okazji wpadłam do mojej przychodni zapytać mojego lekarza na temat tych szczepionek i powiedziała że bez problemu można zmienić z refundowanych na skojarzone. Więc nie wiem czemu w tej przychodni mi problem robią :ico_zly:

Mała śpi, P pojechał opony na zimowe w końcu zmienić a ja chwilkę odpoczywam :-D

Mam ochotę zrobić to ciasto Shreka :-D
Jak przed porodem słodycze mogły dla mnie nie istnieć to teraz bym tonami najchętniej jadła :ico_olaboga: Muszę się tego oduczyć bo jak skończę karmić to mi wszystko w pupę pójdzie :ico_olaboga:

[ Dodano: 15-12-2011, 13:18 ]
Wasze dzieci na brzuszkach śpią a Moja to po 3 min na brzuszku tak się denerwuje że :ico_olaboga: Muszę ją częściej na krócej zacząć kłaść żeby się przyzwycziła bo później nie wiem kto będzie za nią raczkował :-D