Strona 176 z 214

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 11 lut 2013, 22:00
autor: BrodzikowaMama
witajcie;)

znow mnie dlugo nie bylo....:( sorki...

Bylam u Gina i z wiesci to sa 2 Sliczne Serduszka!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :-D wprawdzie 1 jest troszke mniejsza Fasoleczka ale zapewne podrosnie mam sie nie marwic....

chlopcy niestety choruja;( i daja w kosc.......

a co tam u was? jak dzieciaczki:)??

teraz zauwazylam ze zapomnialam zlozyc zyczonka dla PATRYCZKA Z OKAZJI ROCZKU!!! sto lat sto lat :ico_tort: by byl zdrowy i zadowlonym dzieckiem

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 11 lut 2013, 22:15
autor: dzwoneczek82
Brodziwkowa Patryczek ślicznie dziękuje za życzonka :-D i gratuluje jeszcze raz dwoch ślicznych serduszek :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Normalnie podziwiac cię tylko!!!!!!! I brać z Ciebie przykład :ico_haha_01: Zdrówka dla chłopców!!!!
Kiedy następna wizyta u gina...może już płec będzie widoczna...chociaż u jednaj z fasolek :ico_haha_01: :ico_oczko:

binius jak Czaruś...byłas z nim u lekarza??????

asieńka...widze ze remont idzie wielka parą...super...!!! Oj cieszą takie zakupy...wiem coś o tym :ico_haha_01:

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 11 lut 2013, 23:30
autor: biniu_s
asienka, dzwoneczek u nas niestety nie najlepiej. Cezary całkowicie się rozłożył. Dostał antybiotyk bo już coś tam słychać przy osłuchiwaniu. Ale to nic, bo ja mu ten lek podaje a on go wymiotuje i narazie poprawy nie ma. W dzień było znośnie, dużo czasu w wózku spędza bo jak chodzi to zaraz cały mokry, ale teraz w nocy już się ze 4 razy budził z płaczem.
Powiem Wam że jestem sama na siebie zła, że do takiego stanu doprowadziłam, ale czasy już się nie cofnie niestety.

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 12 lut 2013, 09:56
autor: Asieńka86
Brodzikowa no w końcu się odezwałaś! ogromnie się cieszę że wszystko w porządku z maleństwami :ico_brawa_01: i zdrówka dla starszaków- jak widzisz większość z nas boryka się z choróbskami :ico_zly:
biniu jejku, zdrówka dla Czarka :ico_sorki: z tymi wymiotami to było jakoś tak że jeżeli zwymiotuje po ponad godzinie od podania leku to nie trzeba podawać drugiej dawki, jeśli po pół godziny to połowę, a jak do pół godziny to całość.. i nie masz co być zła na siebie! każdy chciałby wyleczyć dziecko bez antybiotyku. moja znajoma chodzi do lekarza z każdym katarem (dosłownie!). w końcu pewnego razu lekarka ją wyzwała i powiedziała że przez takie latanie w kółko do lekarza z bzdurami dziecko zaraża się gorszymi choróbskami- bo z katarem ma obniżoną odporność a idąc do przychodni pełnej chorych ludzi szybciej zarazi się od nich.. kiedyś i my dojdziemy do wprawy w rozpoznawaniu u swoich dzieci z którym kaszlem poradzimy sobie w domu a z którym nie :ico_oczko:
a u nas, odpukać, lepiej :ico_sorki: dziś rano nie kaszlał już tak i pomimo zwymiotowania wczorajszego antybiotyku pomogło.. ciągle się jednak inhalujemy pulmicortem i chyba to najwięcej daje :-) zamiast kaszlu przyszedł ogromny katar, ale jesteśmy na dobrej drodze do zwalczenia go :-)

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 12 lut 2013, 11:29
autor: Martalka
Brodzikowa, gratuluję podwójnie :D Cieszę się, że fasoleczki ładnie się rozwijają :D

Dziewczyny, czytam i czytam o waszych chodziaczkach małych, i po prostu czas oszalał :D Dopiero co Jaś się urodził, a tu już kolejka do nauki chodzenia ruszyła :ico_haha_01:

U nas w sumie trochę nowości (wynajęliśmy większy dom, więc była przeprowadzka, latanie z kartonami, MEGA sprzątanie! zmęczenie- dzieci i nasze). Jeszcze trochę załatwiania zostało, jeszcze trochę rozpakowywania i wywalania zbędnych rzeczy. I umycie okien :-D w środku są umyte... gorzej na zewnatrz. Tutaj są tak skonstruowane te okna, że tylko drabina, ściągaczka i mycie tego będąc na zewnątrz domu- okna na 1 piętrze zwłaszcza :ico_haha_01:

Jaśko nadal pełza na brzuchu jak snajper. Na kolana i dłonie umie się ustawić i się buja. Ale przemieszcza się pełzając.
Siedzi gdy się go posadzi. Ale pozycji siedzącej z leżenia nie umie sam przyjąć. Więc rzadko go sadzam.
Je całkiem ładnie. Nie przesadnie dużo, ale próbuje nowości chętnie.
W nocy budzi się z wrzaskiem na cycka :ico_noniewiem: klasycznie.

Teraz dopadła na choroba. Kaszlemy równo. Jestem osłabiona, a tyle do zrobienia jeszcze, i ciągle...

Pozdrawiam Was Ciepło z ten nadal zimny czas. Byle do wiosnyyyy!!! :ico_haha_01:

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 12 lut 2013, 13:38
autor: wisnia3006
witam!!!

karolina tez pelza, nie raczkuje ale kleczy przy meblach i wczoraj pierwszy i narazie ostatni raz wstala przy meblach.
no i zarejestrowalam sie w posredniaku jako osoba poszukujaca pracy bo niestety kuroniowka mi sie nie nalezy bo mam rente rodzinna i byam zapytac sie o zlobek sa marne szanse aby karolina sie dostala ale bedziemy probowac

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 13 lut 2013, 22:17
autor: dzwoneczek82
witam

binius i jak sie czuje Czaruś??? Mam nadzieję ze już jest lepiej :ico_sorki:

wisnia
byam zapytac sie o zlobek sa marne szanse aby karolina sie dostala ale bedziemy probowac
a ten żłobek to po to aby mieć czas na szukanie pracy???

martalka dużo zmian u was...ale przy tak licznej rodzince trzeba duzo miejsca :-D Wesoło macie :-)

a u nas zęby posypały sie lawinowo...dziś znalazłam 14-tego ząbka. W ciągu trzech tygodni 5 zebów wyszło. :shock: Nocki przez to były i sa kiepskie. W ciagu dnia najczęsciej straszna maruda. Ale już świetnie śmiga na nożkach, je niesamoicie dużo i już praktycznie wszystko.

A co u was dziewczyny????? asienko melduj sie. Ryba to pewnie jeszcze na wczasach u siostry :ico_haha_01:

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 13 lut 2013, 23:57
autor: biniu_s
binius i jak sie czuje Czaruś??? Mam nadzieję ze już jest lepiej :ico_sorki:
Właściwie to może i trochę lepiej ale każdy posiłek kończy się torsją. Dzwoniłam do lekarki to każe czekać.

Dzwońcu gratki za kolejne zębale :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 14 lut 2013, 11:44
autor: wisnia3006
witam!!!
zlobek jest po to potrzebny abym miala z kim karole zostawic jak pojde do pracy bo niestety moja mama pracuje a tesciowa daleko

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

: 14 lut 2013, 20:18
autor: iw_rybka
melduje sie poslusznie,dzis wrocilismy. Bylo super,dzieciaki zadowolone a ja zachwycona Szymkiem - wreszcie mam takie dziecko,jak Andrzejek i Zu :) Zeby jak bylo do przewidzenia poszly wszystkie hurtem :) Mamy juz 2 wyrazne duze jedynki na dole,dolna dwojke i przebily sie tez gorne jedynki. Szymek odetchnal,bo jest radosny,wesoly,je za 3 i wogole jest taki wesolek z niego :) Mila odmiana,po tak dlugim okresie zrzedzenia,kiedy tylko mamusia zginela mu z pola widzenia :P