Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

No to z Julki mala gadula Wiktoria mowi ba, da , be czasami jej sie uda powiedziec ma, mysle ze Wiktoir azacznie pozniej mowic z tego wzdgledu ze slyczy dwa jezyki

Ulcia z ta alergia to ci wspołczuje konieczna bedzie wizyta u dobrego lekarza.. wiem jak Julka miała z tym liszajem.. kazdy lekarz co innego gadał,a z wkoncu sie udalo jej to wyleczyc.
A dzis sie jej zrobiły jakies malutkie krosteczki w pachwinach i pod pępkiem... jak wyglada odparzenie? bo julia jeszcze nei była odparzona i nie wiem.... troche tylko czasem czerwone miala, sudocremem posmarowałam i było ok.. a dzis jakies krostki wysoczyły...

[ Dodano: 2007-05-15, 21:17 ]
Justysiu ja julce tez wroze pozne mowienie... sadze ze ona bardziej łapie takie ruchoowe sprawy.. siedzenie, wstawanie, raczkowanie.. a tak zeby cos mowila to mało.. od dzis sie jakos rozkreciła.
No ale dla Wiktori to bardzo fajnie ze bedzie wychowaywana w dwoch jezykach.. dziecko szybko łapie, a oby dwa jezyki sa trudne.. wiec ma okazje sie nauczyc operowac dwoma jezykami:)

To tak jak Wiktoria tez bardziej jest ruchowa

Właśnie Justynka mówi to całkiem świadomie nawet jak zniknę jej z widoku to biegnie na czworaczkach (a zasuwa szybciutko:) do mnie i wołą mama! a potem siada przede mną wyciąga rączki do góry i prosi żeby ją na rączki wziąść i przytulić albo dać cyca taka mała spryciara

kasiaa1985, jeżeli odparzenia to lekarz mi mówił (bo malutka moja też miała) że nie powinno się stosować czegoś co ma tlenek cynku czyli sudokrem tylko trzeba to nawilżyć czyli linomag... a podejrzewam ze faktycznie może mieć Julcia odparzenia bo u Justynki było podobnie ale to dawno

no ale ejszcze z gadaniem mają czas.. nie rozpędzajmy sie tak

[ Dodano: 2007-05-15, 21:27 ]
oo dobrze ze mi piszesz.. ja juz jej to posmarowałam sudocremem.. zobacyzmy co sie bedzie jutro z tym działo.. jak nie zniknie to zkaupie linomag

A z Justynki to taki przytulaniec jest.. widzie

Jeszcze czas na gadanie bo potem nam sie to potem szybko znudzi

[ Dodano: 2007-05-15, 21:30 ]
Wiktoria ostatnio mnie zobaczyla to chciala sie przytulac i dawala buziaka

moja jak mnie widzi.. i jak na nia nie zareaguje a ona patrzy i czeka ...a ja sobie wyjde z pokoju to jest jeden wielki ryk.. jak wroce to pomrukuje i wyciagne rece.. jak znow wyjde to znow ryk.. az ja wezne na rece to az kwietnie ze szczescia;)

Oj te nasze szczescia co bysmy bez nich zrobily

az czasem chce sie zyc.. Julka ma większą moc podtrzymania mnie na duchu niz moj maz.. nie potrafi mowic, nie potrafi okazac uczuc.. ale jeden uśmiech i ja wymiękam

ale mam zdolna synowa..ojejeju jeju..brawa dla Juleczki