: 08 wrz 2008, 13:41
Juz jestem w domku, zbiedniałam o ponad 260 pln u notariusza
i ponad godzina w plecy. Po drodzu jeszcze kupilam troszke pyszbych cukierkow czekoladowych, kawalek sera zółtego i 4 brzoskiwnie i zbiedniałam o klolejne 30pln
cholerny kraj, kurna jakie wszystko drogie
a jeszcze iwczorem musimy z mężem zrobic wieksze zakupy na zapas i pewnie z nowu ze dwie stówki pęknie
no nieźle, 500 pln w jeden dzien
A teraz w koncu troszke sie polenie. I jak będę miała siły to poukłądam ubranka Mai w komodzie.





A teraz w koncu troszke sie polenie. I jak będę miała siły to poukłądam ubranka Mai w komodzie.