na pewno w końcu ona da sobie spokój,zobaczysz a numeru to faktycznie nie ma sensu zmieniać
Mam nadzieję, a numer muszę zostawić, bo za dużo zachodu i zamieszania bym miała przy zmianie... ramonka, dwupaczku, Ty tu jeszcze...? No, ale już masz prawdziwie z góreczki
w końcu i u mnie zawitało słoneczko tylko wieje bardzo. Wybieram się do lasu na spacerek.
Karolina2411 głupia baba, a ona pewnie nie ma rodziny? Ja kiedyś też byłam w podobnej sytuacji. Mojemu M koleżanka z pracy się podawała na tacy. Dla niej nie miała znaczenia że jesteśmy młodym małżeństwem... nie rozumiała jak to jest... ale wszystko do czasu... Ja uważam że do każdego wszystko wraca i tak też się stało. Ona od niedawna jest mężatką i poznała życie małżeńskie. Ostatnio przyznała się że popełniła błąd, że teraz zrozumiała że mnie zraniła...