a nie możesz położnej albo lekarza pierwszego kontaktu chociaż o skierowanie na badania krwi i moczu poprosić ?
wyszło mi od 25 do 30 czerwca codziennie termin hehe, a mała i tak się urodziła 5 lipca. Także lepiej się nie sugerować tymi terminami z usg. ;) Siedzieć i czekać aż macica się zdecyduje 
kaszę będziesz z tego robić? Och jeju sklep otworzyć normalnie hehe. Nie chcę Cię straszyć, ale prawdopodobnie nawet połowy z tego nie ubierzesz ;) te 0-3 jakoś strasznie szybko małe się robią, nie schodzi tyle. Ale co radość to radość kiedy się patrzy na te cudeńka. Fajnie, że nie wykosztowałas się zbytnio na nie ;) 
Muszę się wybrać na zakupki dla małego, żeby nie wszystko miał po siostrze. (nie pomyślcie, że na różowo mam zamiar go ubierać, ja po prostu kupowałam uniseksy kolorki :)) Poza tym kupiłam paczkę używanych na allegro, no ale nowych też trzeba kilka kupić. Mam z nowych tylko zestaw body do rozmiaru 68, przyłapałam okazję w carrefourze po 2,99 za bodziaki z dł. rękawem, to nakupiłam latem jeszcze, jeszcze rajstopki misiowe mam i skarpetunie. I na tym koniec 
, co będzie to będzie. Rzeczy dla małego myślę, że mam w sam raz, i wcale nie jest tego dużo. Mnie też powiedzieli że mały jest o tydz za duży, ale to szykuje się na urodzenie wielkoludka, a nie że wczesniej.
co za lekarz??? 
, jeszcze z kilo przybierze na wadze 
każdej nocy, masakra 
przecierpieć i tyle. Dziś już nikogo nie dziwi 4,5 - 5 kg dziecko, kiedyś to była sensacja. Młody śpi, a ja nie mogę się zabrać za obiad, bo mięso mi się jeszcze nie rozmroziło. Wrzuciłam do letniej wody i czekam.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: PalmaKaply i 1 gość
