Wiatm serdecznie
JA mam mega lenia dzisiaj i nie chce mi się wychodzić do sklepu. A do tego sisostra mojego M. już od tygodnia siedzi w domu i nie pracuj, hmm zwolniła się, czy wyrzucili ją. No nawet nie mogę się zapytać bo nie gadamy ze sobą. Wkurza mnie jej obecność
no ale nic nie moge zrobić.
Ciekawe co u nas będzie, ja tak podświadomie myśle, że to mała Hania a i ostatnio mój mąż stwierdził, że ma przeczucie, że to córunia rośnie. I nawet jak się wita z brzuszkiem to mówi "co tam u Hani". Ups trzeba będzie szybko błąd naprawić jak się okaże, że to synek. Może już 19 listopada będę wiedzieć, a jak nie to 5 grudnia mam kolejne badanie prenatalne i jak nie zrobi psikusa to się dowiemy co ma między nóżkami.