: 23 lut 2011, 13:06
witam,
zastosuj okłady z sody oczyszczone na te ślady po wkłuciuj. Zobaczysz że bedzie lepiej. Przylepiałam je plasterm ze sztucznym jedwabiem. Takimi plastrami zaklejane miał miejsca po pobieraniu krwi. Ten plaster jest bardzo przyjemny (nawet nie wiedziałam że takie sa dopóki nie zobaczyłam w szpitalu). On jest taki w rolce świecący anty alergiczny.
Jeszcze nie dostałam okresu, ale to może dlarego że mam sporo pokarmu i karmię ponad 6 razy na dobę. Podobno to moze miec wpływ.
Moja koleżanka po porodzie tez przestała mieć bolesne miesiączki. Czesto się tak zdarza.
U nas wszystko ok. Mały w nocy ładnie śpi. Tylko ja znowu mam nawał pokarmu i muszę w nocy ściągać i budzić bzyka na siłę aby jadł. Strasznie mnie bolą piersi z tego powodu. W nocy potrafią być tak nabrzmiałe że małemu ciężko jest złapać. Tak to niestety jest z tym pokarmem u mnie. Najpierw miałam wielki problem że go nie było a teraz mam problem że jest go za dużo.
My zaraz idziemy na spacer. Zamówiłam sobie witaminy dla mam karmiących i już przyszły do apteki i musze je odebrać.
Odezwę sie później.
Ciekawe co u Madziorki, Zubelka i Ani jakoś sie dziewczyny nie odzywaja. U nas w warszawce sa ferie ale w innych regionach to chyba już były albo dopiero beda
zastosuj okłady z sody oczyszczone na te ślady po wkłuciuj. Zobaczysz że bedzie lepiej. Przylepiałam je plasterm ze sztucznym jedwabiem. Takimi plastrami zaklejane miał miejsca po pobieraniu krwi. Ten plaster jest bardzo przyjemny (nawet nie wiedziałam że takie sa dopóki nie zobaczyłam w szpitalu). On jest taki w rolce świecący anty alergiczny.
Jeszcze nie dostałam okresu, ale to może dlarego że mam sporo pokarmu i karmię ponad 6 razy na dobę. Podobno to moze miec wpływ.
Moja koleżanka po porodzie tez przestała mieć bolesne miesiączki. Czesto się tak zdarza.
to normalne też bym była zestresowana, ale przecież nie musi byc tak samo jak ostatnio.jestem zestresowana zeby mala czegos nie zlapala jak ostatnio...
U nas wszystko ok. Mały w nocy ładnie śpi. Tylko ja znowu mam nawał pokarmu i muszę w nocy ściągać i budzić bzyka na siłę aby jadł. Strasznie mnie bolą piersi z tego powodu. W nocy potrafią być tak nabrzmiałe że małemu ciężko jest złapać. Tak to niestety jest z tym pokarmem u mnie. Najpierw miałam wielki problem że go nie było a teraz mam problem że jest go za dużo.
My zaraz idziemy na spacer. Zamówiłam sobie witaminy dla mam karmiących i już przyszły do apteki i musze je odebrać.
Odezwę sie później.
Ciekawe co u Madziorki, Zubelka i Ani jakoś sie dziewczyny nie odzywaja. U nas w warszawce sa ferie ale w innych regionach to chyba już były albo dopiero beda