Strona 178 z 255

: 11 gru 2010, 14:39
autor: madziorka hihi
czesc
buzok u mnie tez ciezko o metr. dobrze ze ten papierowy z ikei zwykle gdzies sie plata
ja nie wiem czy to czop
bo nie widzialam go w 1 ciazy
a super wiesci od AGI
jak dobrze rosnie sobie maly zdrowo
i Aga dochodzi do siebie!!!


Aga z tesciowa to juz bedziesz miala luzik
i na dlugo zostanie?
Alinko dzieki tobie tez sie zmierzylam 101cm
ale z butami czy wychodzeniem z auta nie mam problemu

noszeniem tez sie nie przejmuje
aczkolwiek leonka to juz nie trzeba
jak zasnie w aucie co rzadko sie teraz zdarza to adam zwykle jest z nami
ale jak trzeba to tez bym go wziela na rece

tymbardziej ze juz teraz moge robic wszystko
(jakbym wczesnie sie cykala hehehehe)



ja dzis sama od rana i cisza spokoj...
obudzilam sie przed 11
dopiero jem sniadanie
zaraz prysznic
i zaczne dzien
adas skonczyl juz prace ale pojechal prosto do mojej mamy
gdzie wczoraj zostawilismy leonka
i jada cala ekipa na basen. rano mialy byc sanki z ciocia hehe
a ja sobie kapiel w basenie daruje. na koniec ciazy nie chce nic zlapac
skoro wymac taki czysty wyszedl...

nie wiem jeszcze co na wieczor ?

zobaczymy
buziaki

: 11 gru 2010, 14:49
autor: Alineczq
Czesc :)

Zgaga..nic mi nie mówcie :/ Wanesska mi taką zafundowała, że zapamiętam do końca życia :ico_zly: teraz mam 1/3 może ale i tak wielki dyskomfort, rozdrażnienie. czasem to na niczym się skupić nie mogę wrrrrrrrr
Na szczęście mam ratunek, biorę zawiesinkę i jest dobrze choć na te 30-45 minut :)

Cieszę się, że u Agi wszystko na dobrej drodze :ico_brawa_01: Oby na święta byli w domku. To ile teraz Wiktorek waży? Bo jakoś przeoczyłam wymiary urodzeniowe :ico_noniewiem:

A ja z racji tego, że odwiozłam Wanesskę wczoraj do ojca dziś sobie pospałam do 12 :ico_szoking: W międzyczasie obudziła mnie zgaga, skurcz łydki, ale nie dałam się wyciągnąc z łóżka :-D Dopiero K. wrócił, to wylazłam łaskawie hehe, zrobił mi przepyyyyszne śniadanko - podsmażony chlebek natarty czosnkiem, panierowana kiełabska krakowska, sadzone jajeczko, sok wyciśnięty z grejpfrutów i upiekł ciasteczka z brzoskwinkami na francuskim cieście posypane wiórkami czekolady i cukrem pudrem mmmmmm

Aga jak fajnie, że będziesz miała gości :) to już do Sylwestra zostanie?
Autko i mi przydało by się sprzątnąć, ale jakoś nie ma możliwości odkurzacza podłączyć i tego śniegu tyle nawaliło :ico_noniewiem: innym razem...
A czemu ze smutna miną o tym grubasie? To przecież nic złego duży brzuszek w ciąży :-) zrzucisz raz dwa. Dzidzia ma dużo miejsca, to dobrze :ico_brawa_01:

Ja troszeczkę ogarnę chałupkę może i wieczorkiem śmigamy do znajomych "na picie" tzn ja na oglądanie heheh ale zapowiada się fajny wieczór :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2010-12-11, 16:31 ]
Moja piłeczka z Sorbecikiem :)


Obrazek

Obrazek

: 11 gru 2010, 19:44
autor: buzok14
To ile teraz Wiktorek waży?
mały waży 2040g :ico_brawa_01: .
Moja piłeczka z Sorbecikiem :)
śliczna piłeczka :ico_brawa_01:

Ale tu dziś cisza :ico_olaboga: , a ja siedze sama dziś w domciu i bym sobie z kimś poklikała :ico_noniewiem: , a tu nikogo nie ma.

: 11 gru 2010, 19:58
autor: madziorka hihi
ja jestem hihi
ale z doskoku
bo pieklismy szarlotke
tzn adam ciasto gniotl
a ja jablka przygotowywalam
teraz zdjecia laduje i zamawiam do druku
miedzy czasie
sister wpadla na chwile z chlopakiem
to leon zawola

my dzis mamy domowy wieczor

: 11 gru 2010, 20:07
autor: buzok14
my dzis mamy domowy wieczor
ja też domowy ale samotny :ico_placzek: , jakoś tak mi dziś dziwnie. Mniam ale szarlotke to bym zjadła

: 11 gru 2010, 20:19
autor: madziorka hihi
chetnie bym cie poczestowala :ico_tort: :ico_placzek:

a ty sama cala noc? czy tylko chwilowo?
nawet coreczki nie ma?

: 11 gru 2010, 20:22
autor: buzok14
a ty sama cala noc? czy tylko chwilowo?
nawet coreczki nie ma?
Jestem sama od rana, mąż dziś pracuje tylko rano mnie zawiózł na to badanie i do pracy, mała jest u mojej mamy już od czwartku, bo ja wczoraj byłam na uczelni, dzis mam przerwe, ale nie opłacało mi się jej przywozić, bo jutro znów jade na uczelnie, i tak sobote spędzam sama. Mężuś będzie po 20, także już niedługo.
chetnie bym cie poczestowala
dzięki :ico_sorki:

: 11 gru 2010, 21:20
autor: madziorka hihi
to nie tak zle buzok
zaraz bedziecie razem
albo juz jestescie
to milego wieczorku
ja tez zakonczylam juz zalaczanie fotek
wiec spadam odd kompa
na herbatke
papa

: 11 gru 2010, 22:37
autor: Aga_86
Hej laleczki! ALINECZKQ sliczny brzusio taki okraglutki :) tesciowa zostaje do 09.01 troche dlugo ale bilety byly tanie na te dni! dzis zrobilam salatke z brokul i paste makrelowa ale dobre wyszlo :) kto chce troche? Kurde jutro musze wstac o 5:30 bo na lotnisko musimy jechac do liverpoolu a to kawalek od nas ale juz sie doczekac nie moge bo tesciowa przywiezie mi posciel i ochraniacze do lozeczka i bede mogla je w koncu zlozyc! bo narazie stoi w czesciach w goscinnym pokoju!

: 12 gru 2010, 12:45
autor: zubelek
hejka,ja znowu kilka dni kompa nie odpalałam nie było czasu i zaś tyle do doczytania było...

brzuszek zaraz zmierzę sama jestem ciekawa ile ma.

Alineczq fajna piłeczka :ico_brawa_01:

Aga dobrze,że u ciebie dobrze,czekamy aż malutki nabierze masy i będziesz mogła wrócić do domku :ico_brawa_01:

mi czop odchodził w poprzednich ciążach pamiętam ale za dużo go nie było jednak.

ja też jakoś większy luz mam z tym rodzeniem,ale powoli pakuję bo M mi sam nie pokupi co trzeba jak już mnie weźmie więc już mam podpaski poporodowe,płyny,smoczki itd :ico_haha_01: tylko stanika nie mogę dostać do karmienia takiego jak bym chciała i w moim rozmiarze... :ico_noniewiem:

na prywatne badanie nie mam tu szans więc czekam na wizytę u położnej moze mi chociaż krew pobierze bo z rana się budzę nawet i pięści zacisnąć nie mogę bo spuchnięte a powinna opuchlizna po nocy zejść.

ja też z dziewczynkami puchłam ale właśnie jedną w czerwcu a drugą w sierpniu rodziłam więc upał robił swoje a teraz nie ma upału a ja puchnę.

a to,że od witamin dzieci większe to ja wierzę teraz też nie biorę tylko cynk,żelazo magnez i wapno ...jak brałam witaminy to sama tyłam po 1,5 czy 2 kilo na tydzień a jak przestałam prać to tyję pół kilo na tydzień a nawet na dwa...

tylko ja za mało piję i jem,nie mam apetytu,otwieram lodówkę i nie wiem co zjeść nic nie chcę ...jakiś owoc i tyle.nie mam ochoty na nic ani na słodycze ani na kwaśne w ogóle jeść bym nie jadła zebym nie musiała no ale trzeba choć trochę wmusić w siebie dla malutkiej nie? no i się trochę zmuszam...

ja na szczęście buty mogę sama założyć,golę się gdzie trzeba bez większych problemów ,ale w spaniu już mam problem zbiodrami,bolą jak się obracam na boki i to nawet bardzo.albo jak posiedzę chwilę i wstaję to biodra i miednica boli.

a spojenie łonowe może boleć albo bo się miednica rozrasta ale czasem się rozchodzi i lepiej jak ktoś to zbada usg bo ponoć podczas porodu jaks ię rozejdzie to ból wielki ...

no...i chyba tyle pamiętam tylko...

zaraz ten brzuszek zmierzę tylko metrówkę znajdę bo przy remoncie ciągle w innym miejscu :ico_haha_01: