to dobrze, ze chociaz dzwoni bo u mnie to ja zawsze pierwszy krok robie.Myszka_ pisze:se pogadaliśmy... minute i oczywiście dowiedziałam się, że to ja z nim nie gadałam
zawsze odwróci kota ogonem
Myszka_ pisze:asika82, ja już smsa w pracy napisałam, pewnie dlatego zadzwonił ale dobre i to hehe
a co emma maz wyparowal i prawdziwe pieniadze zarabia tak? a ty sama w domu core wychowujesz?asika82 pisze:Emma pisze:Mi sporo pewnie mąż nakupi w NL
Emma pisze:Ano czasami i tak bywa.Ale czesto jest w domu.W sierpniu mielismy i my z Emi tam wyjechac i za jakis rok juz tu wrócić, no ale syn nam zrobił psikusa bo pośpieszył się z przybyciem tak o rok-dwa Ale z jednej strony to dobrze bo chyba nigdy bym świadomie nie zdecydowała się na drugą ciązę, po tak cięzkim długim porodzie zakończonym cc strach mnie paraliżował.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość