jechałam do Nowej Huty, bo musialam coś zalatwić i po drodze jest w Bieńczycach taka "hala targowa" (coś w stylu mini kleparza) i widziałam jak facet wiózł całe skrzynki truskawek na wózku, no i musiałam się zatrzymać
myślę, ze na targowiskach już są
a jak przyjdzie sezon, to będę mieć od znajomych niekropione
Kingo nie przejmuj się ciśnieniem, 1 kiwi=1 kawa, spróbuj, choć nie ma tego rytuału i smaczku, a ja też mam niskie ciśnienie, co prawda w 1 ciąży miałam o dziwo książkowe, ale teraz wróciłam do normy i raz niskie, raz normalne
a u nas super pogoda, cieplutko i słoneczko świeci, aż miło pospacerować, tak więc domowniczki uciekać od komputerków

i na spacerki