Strona 179 z 858

: 09 gru 2010, 12:30
autor: Koroneczka
Całkiem niedawno bo w czerwcu :-) Moja Pani promotor wyjechała na całe wakacje, dlatego miałam się obronić w połowie września, ale , że tak wyszło z tą ciążą, na początku źle się czułam przeciągnęło się aż do teraz!

: 09 gru 2010, 12:34
autor: NOWA
Całkiem niedawno bo w czerwcu
eeee, to faktycznie niedawno :-)

: 09 gru 2010, 12:38
autor: Murchinson
Cześć dziewczyny,
ja dziś badania rano zrobiłam ale tylko dlatego że był D i mógł mnie zawieść inaczej pewnie bym spała.
Koroneczka trzymam kciuki by udało się ustalić termin obrony na ten rok.

Ja jakoś ochoty na mandarynki nie mam ale chętniej niż zwykle jabłka wcinam. Kapustą narobiłyście mi ochoty i jutro gołąbki będę robić.
Od wczoraj głowa mi pęka :ico_placzek:

: 09 gru 2010, 12:52
autor: Koroneczka
Od wczoraj głowa mi pęka :ico_placzek:
Bidulka :ico_sorki: Współczuje! Oby szybko przeszło!

: 09 gru 2010, 12:59
autor: markotka
Murchinson, biedactwo :ico_pocieszyciel: może weź sobie paracetamol? ja na początku miałam fazę na jabłka, za którymi jakoś specjalnie nigdy nie przepadałam :ico_oczko:

Koroneczka, fajnie, że praca napisana, teraz tylko się obronić i będziesz magazynier :ico_brawa_01:

NOWA a ile kg już Ci przybyło? Ja też ostatnio słodycze podjadam i najgorsze jest to,że wieczorem :ico_sorki:

Jak często robicie badania laboratoryjne?

: 09 gru 2010, 13:05
autor: Koroneczka
Jak często robicie badania laboratoryjne?
Ja robiłam na początku samym, potem chyba w 15 tygodniu i lekarz powiedział , że następne w 22-24 tygodniu! Jakoś nie jest zwolennikiem częstego kłucia się :-)

: 09 gru 2010, 13:16
autor: NOWA
NOWA a ile kg już Ci przybyło
no chyba z 5 juz bedzie :ico_olaboga: , a ost. 1,5 to w ciągu praktycznie tygodnia :ico_olaboga:

co do badań, to u mne normalnie raczej, ale w sumie wychodzi, ze co miesiac coś musze robić, ale toksoplazmozę, WR, rozyczke i antygen, serologia mam z głowy, została mi (teraz m. inn. mam robic) grupe krwi, potem glukoza i chyba WR gdzies pod koniec sie powtarza, a tak to standardowe mocz, krew.

: 09 gru 2010, 13:21
autor: patrycja_g
dziewczyny ja wiem ze te wszystkie produkty w normalnych warunkach dzialaja no ale mi chocby ktos korek w d... wsadzil, nic mnie nie rusza :ico_noniewiem:

Koroneczka, ja szkole konczylam w lutym a bronilam sie w lipcu, ale ja sie przenosilam z licencjata na jednolite, pozniej zachorowalam, semestr zaliczalam eksternistycznie tu moge podziekowadz dziekanowi za ludzkie podejscie bo sam z siebie przyznal mi indywisualny rozklad studiow i sesji. Ze sie przenosilam mialam roznice programowe, zaleglosci i praca no i nie dalam rady jak pozaliczalam sesje biezaca i zaleglosci to sie wzielam za pisanie i bronilam sie w pierwszym mozliwym terminie, a 2 tyg pozniej zaszlam w ciaze :-) ale o tym dowiedzialam sie dopiero prawie 2 m-ce pozniej :ico_oczko:

Marta, witaj i gratuluje czwartej pociechy :-)

Ja tez nie lubie jablek a byl moment ze moglam je jesc na sniadanie obiad i kolacje, ale najbardziej i najdluzej mnie do grejfrutow ciaglo :ico_oczko:

A u mnie dzis surowka z kiszonej kapusty, nadal na kwasno :ico_haha_01: wczoraj kapusniak w kotle wlasciwie gotowany wyszedl prawie w calosci dzis jeszcze R sloicze do pracy zabral i mi jeszcze taki malutki w lodowce zostal, on zwariuje jak po raz kolejny kapuste na obiad zobaczy :ico_oczko:

: 09 gru 2010, 13:24
autor: markotka
patrycja_g, to się mąż z kapuchy ucieszy :ico_haha_01:

NOWA, ja mam już 2kg na plusie, a to dopiero 14tc, boję się właśnie tego, że dużo przytyję :ico_olaboga:

Koroneczka, ja pierwsze badania miałam w 11tyg., teraz jak pójdę na wizytę będę miała 15tc, pewnie na kolejną wizytę będę musiała badania zrobić

: 09 gru 2010, 14:09
autor: NOWA
dziewczyny ja wiem ze te wszystkie produkty w normalnych warunkach dzialaja no ale mi chocby ktos korek w d... wsadzil, nic mnie nie rusza
a jesz słodycze, mnie chyba po nich tak zmuliło (ostatnio duzo było okazji do jedzenia), ale od 2 dni ograniczam, jem wiecj nabiału i ziarenek i jest dobrze. :-)
ja mam już 2kg na plusie, a to dopiero 14tc, boję się właśnie tego, że dużo przytyję
no ja tez sie boje, w 1 ciazy przytyłam w sumie 11 kg (ale wage wyjsciową miałam wieksza niz teraz), i szybko udalo mi sie zrzucić, po 4 mies. wazyłam troche mniej niz przed ciążą, ale wtedy karmiłam i mogłam bezkarnie wszystko i w dużych ilosciach jesć, potem znów przytylam, ale zrobiłam sobie dietę i schudłam do wagi sprzed 10 lat. Ta moja wymarzona wage utrzymałam rok. do momenty zaciązenia. no i mam nadzieję, że po porodzie uda mi się wrócic do moich 52 kg. :ico_oczko: