Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA
: 21 lut 2013, 23:07
rybka o ja, biedny Szymek ja też mam samozamykające się auto i kluczyki zawsze po otwarciu wkładam do kieszeni lub od razu włączam samochód.. taka wizja uwięzionego dziecka mnie przeraża..
my mieliśmy kiepskie dni, ze względu na tą ciągle wychodzącą czwórkę.. poza tym kupiliśmy wózek- "parasolkę". jakoś przerażało mnie schodzenie z małym z piętra z dużym wózkiem i ciągłe rozkładanie i składanie stelaża z Piotrkiem na rękach.. kupiliśmy wózek baby coto blues, używany niecały rok, bo dziecko nie chciało jeździć, w super stanie za 150zł i po pierwszym dniu jestem nim zachwycona
a tak ogólnie to Piotrek chodzi poobijany od kilku dni- raz potknął się raczkując i uderzył o wersalkę, potem raczkując nie zauważył nogi od stołu i trzeci- największy guz- chciał przejść sam 1,5 m od stolika do zabaw do stolika do tv no i przeliczył się troszkę a ja nie zdążyłam dobiec do niego.. no ale na wielkim płaczu się skończyło
biniu dobrze że Wy już zdrowi co do przebarwień- może po jakimś lekarstwie co wcześniej podawałaś, może wyszło teraz dopiero?
a gdzie tam, znając M to remont potrwa jeszcze z 2 miesiące robi w każdą sobotę, w poprzednią założeniem była wymiana 4 sztuk drzwi, w tym zewnętrzne. skończyło się tylko na zewnętrznych, bo pół dnia z kolegą wymontowywali stare.. takie to mocne ściany sąAsieńka co u Piotrusia, gdzie się podziewasz? Czyżby już przeprowadzka na mieszkanko?
my mieliśmy kiepskie dni, ze względu na tą ciągle wychodzącą czwórkę.. poza tym kupiliśmy wózek- "parasolkę". jakoś przerażało mnie schodzenie z małym z piętra z dużym wózkiem i ciągłe rozkładanie i składanie stelaża z Piotrkiem na rękach.. kupiliśmy wózek baby coto blues, używany niecały rok, bo dziecko nie chciało jeździć, w super stanie za 150zł i po pierwszym dniu jestem nim zachwycona
a tak ogólnie to Piotrek chodzi poobijany od kilku dni- raz potknął się raczkując i uderzył o wersalkę, potem raczkując nie zauważył nogi od stołu i trzeci- największy guz- chciał przejść sam 1,5 m od stolika do zabaw do stolika do tv no i przeliczył się troszkę a ja nie zdążyłam dobiec do niego.. no ale na wielkim płaczu się skończyło
nie zdziwię się, mój chrześniak ma zapalenie oskrzeli i płuc, leczony w domu, dostał antybiotyk i wyszły mu bąble w całej buźce i na języku.. nie chciał nic jeść, na drugi dzień do lekarza- niby grzyb, ale oczywiście mógł się udusić od tego.. normalnie szok długo jeszcze Patryk musi mieć antybiotyk? bo osłonę pewnie podajesz, i mleka z antybiotykiem ani grama? zdrówka Wam życzęi chyba od antybiotyku boli mu brzuszek...takie mam wrażenie .
biniu dobrze że Wy już zdrowi co do przebarwień- może po jakimś lekarstwie co wcześniej podawałaś, może wyszło teraz dopiero?
znajomej syn miał podobnie, z tym że u niego przepuklina pokazała się jak miał 6-7 lat. lekarz zwlekał jak długo mógł, ostatnio to miał taką ogromną guleję że szok. teraz ma 12 lat i w poniedziałek ma zabieg. ale lekarz powiedział, że jak zbyt długo będą zwlekać to może mu grozić bezpłodność.Zbadała małego i stwierdziła, że jak się sama wchłania i nie boli to narazie lepiej poczekać.