Dziewczyny dowcip Madziorki na poprawe humoru  
 
 
Babski wieczorek... 
Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać mężów, żeby zostali w domu i same wychodzą na kolację do knajpy, żeby przypomnieć sobie "dawne czasy". 
Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restauracje całkowicie pijane! 
W drodze powrotnej obie nachodzi "nagła potrzeba", może dlatego, że dużo wypiły. Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, bo było już bardzo późno, jedna wpada na pomysł i mówi do drugiej: 
- Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj na pewno nikogo nie będzie, 
Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki, sika, wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca...Widząc to, druga od razu sobie przypomina, ze ma na sobie drogą markową bieliznę i szkoda by ją było tak wyrzucić. Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni, sika i zrywa szarfę z pierwszego lepszego wieńca, żeby się "podetrzeć". 
Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej: 
- Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! To koniec mojego małżeństwa! 
- Dlaczego? 
- Moja żona wróciła o 5 rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek. Od razu wywaliłem ją z domu. 
Na to drugi: 
- Marek, to jeszcze nic, wiesz co wykombinowała moja? Nie tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwoną kokardę z napisem: 
„NIGDY CIĘ NIE ZAPOMNIMY - ŁUKASZ, IGNAC, STASIEK I POZOSTALI 
PRZYJACIELE Z SIŁOWNI"
bigottka, pamietasz jak my wracalysmy po moim pierwszym samotnym wyjsciu,po urodzeniu Andrzejka  

 Nie przypomina Ci to czegos  
