heheh a to dobre mój mąż też ma taką zasadęwiesz,u nas na kwietniowkach jest taka zasada,co masz zrobic dzis,zrob jutro
oczywiście parę osób zadzwoniło i nie sprzątnełam jeszcze a lubie w czystym domku siedzieć...
przeżywam ten dom jak mrówka okres bo jest blisko Bugu w malowniczej miejscowości wokół lasy...ooooooo
mąż nie może się już doczekać, pyta ciągle kiedy będzie z nami dzidziusiek (tak go nazywamy bo nie jesteśmy pewni jeszcze na 100% czy na pewno chłopiec)